Tu jest Wrocław

Sutryk ogłosił, że zrezygnował z rad nadzorczych. Nie dodał, że musiał to zrobić

2024-04-17, Autor: g

Jacek Sutryk nie jest już członkiem rad nadzorczych w miejskich spółkach w Tychach i Gliwicach. Rezygnację z pracy w nich ogłosił w czasie kampanii wyborczej - miał to być dowód na nowe otwarcie i zmianę dotychczasowej polityki. Sutryk nie dodał, że zrezygnować z rad nadzorczych musiał, bo nakazują mu to nowe przepisy.

Reklama

- W radach nadzorczych naszych spółek nie będzie osób, które uprawnienia zdobyły w Collegium Humanum. Sam nie zasiadam w radach nadzorczych, a tym dyplomem nie będę się już posługiwał - zadeklarował we wtorek kończący kadencję prezydent Wrocławia.

Sutryk był członkiem rad nadzorczych Śląskiego Centrum Logistyki w Gliwicach i Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach. Tylko w 2022 roku zarobił tam prawie 123 tysiące złotych. O tym, że będzie musiał zrezygnować z pracy w tych miejscach pisaliśmy już na początku marca. - Zgodnie z przepisami wchodzącymi w życie od nowej kadencji samorządu terytorialnego, prezydenci miast nie będą mogli zasiadać w radach nadzorczych. W najbliższym czasie osoby te będą musiały złożyć rezygnację pracy w organach spółek - tłumaczył nam Łukasz Oryszczak, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic.

Przepisy, o których mówi Oryszczak wchodzą w życie 1 maja. Gdyby Jacek Sutryk wygrał drugą turę wyborów we Wrocławiu, tego dnia funkcje w radach nadzorczych i tak straciłby z automatu.

Sutryk mógł dostać intratne posady dzięki dyplomowi MBA z Collegium Humanum. Posiadanie takiego dyplomu (albo ukończenie odpowiednich studiów, np. prawniczych) to jeden z warunków pracy w radach nadzorczych publicznych spółek. Sutryk dyplom MBA zdobył w czerwcu 2020 roku. Już 10 czerwca zasiadał w radzie nadzorczej w Tychach, dwa lata później dostał posadę w Gliwicach.

Oceń publikację: + 1 + 51 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~keiler 2024-04-17
    11:08:04

    10 0

    Ha, niezmiernie interesujący cytat... "[...] nie będzie osób, które uprawnienia zdobyły w Collegium Humanum. [...] a tym dyplomem nie będę się już posługiwał" - jak to należy rozumieć? ;-) Bo dla mnie to znaczy, że wiadomym jest, iż nawet funta kłaków nie są warte zdobyte (nawiasem mówiąc, bardzo ciekawe w tym kontekście słowo :-D ) w tamtym miejscu 'uprawnienia'. A co więcej, skoro nie chce się nim posługiwać to i w szerokim gronie taka opinia panować może. I dalej, jeżeli zatem MBA do czegoś będzie potrzebne to trzeba będzie je wypracować na innej uczelni, czy ogólnie przyznajemy, że to działania były pozorowane i generalnie wart ten tytuł jest mniej niż papier na którym dyplom wydrukowano? Sensu w zdobywaniu ponownie 'tego samego' nie widzę, no chyba, że w publicznych domniemaniach jest zdecydowanie więcej prawdy, niż się spodziewamy.
    O tempora, o mores. Jakże szkoda, że podejście lokalne dalekie jest od japońskiego sprzed 200 dajmy na to lat. I mniej gąb by było do żarcia i mniej dwu(żeby tylko)licowych kłamców.

  • ~foka1000# 2024-04-17
    18:41:25

    10 0

    No niesamowite. Co spowodowało że teraz ten dyplom nie ma żadnej wartości? Dopóki był przydatny do pracy w spółkach to można było się nim posługiwać. Jego uzyskanie było tak samo łatwe kiedyś jak i teraz. Jeszcze przed chwilą miał wartość . A teraz skoro i tak nie można w spółkach zasiadać to ją stracił . Przecież od razu można było wybrać uczelnię która dyplomy MBA traktuje poważnie. Dlaczego prezydenci i urzędnicy zasiadają w radach nadzorczych? Raczej powinni swój czas w 100% poświęcać pracy dla miasta lub gminy. Słabe .

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.