Odsłonili fasadę kontrowersyjnego hotelu przy św. Antoniego

Myślałam, że będzie wyglądało dużo gorzej. Nie jest tak źle, szczególnie w sąsiedztwie Kościoła św. Antoniego.

Taa... Szkoda, że nie było konfliktu przy budowie białego klocka na Kaszubskiej 15. Ani kolorem, ani elewacją, ani wysokością nie jest dopasowany do okolicznej architektury. Ostatnio dwa najwyższe piętra pomalowali na ciemno szary, żeby wydawał się niższy...
KOSZMAR http://dolny-slask.org.pl/foto/3522/3522358.jpg

maaaSakRaaa!!!! i taki gniot naprzeciw mego mieszkania, to kolejny brak szacunku dla nas mieszkancow przy ul Sw. Antoniego. Przed 20dziestu kilku laty byla to spokojna ulica, dlatego zalozylismy spoldzielnie i zbudowalismy nasz dom. Teraz ulica jest ciagle upstrzona cuchnacymi pawiami, pijani gowniarze sikaja na krzyz i w drzwi kosciola. Kazdej nocy podpite chamstwo wyspiewuje pod naszymi oknami falszywa nuta piosenki, a ich dziewuchy dra sie jak szmaty po ulicy halasliwie przeklinajac na cale gardlo ... Potem z piskiem opon i silnikow jak w rajdzie wynosza sie o 3 nad ranem do swych wyr... Cisza nocna tu nie obowiazuje!!!! jak przez balkon prosilam o cisze- krzyczano mi:\"cicho! ty ku - wo!\" Oto Polska wlasnie! nie ma kar za zaklocanie ciszy i porzadku... a teraz jakies hotelisko-bordelisko= zajezdnia dla wyjcow, bywalcow sasiedztwa nocnych lokali. Nikt z nas spokojnych mieszkancow nie spodziewal sie, ze ulica Swietego Antoniego w dzisiejszym wydaniu to bedzie publiczna ubikacja, uliczny dom publiczny i ten hotel to kolejne dziecko tej rozpusty- przyczulek dla klientow, ktorzy maja do zalatwienia \" sprawy niecierpiace zwloki\". HANBA!!! Jestem PRZECIW wraz z cala rodzina i przyjaciolmi w sprawie tego bordeliska naprzeciw naszego domu. DOSC milczenia w sprawach waznych i publicznych dotyczacych naszego bytu!!!!

Zburzyć ostatnie piętro

Ale jakoś wysokość paskudnego planowanego biurowca między Mikołaja a Ruską to już nikomu nie przeszkadza... obejrzyjcie sobie ten projekt i porównajcie. Ja jestem absolutnie za budynkami takimi jak ten hotel... który jeszcze przynajmniej ma coś wspólnego z otoczeniem i próbuje się z nim jakoś zintegrować.

Trzeba być totalnym bezguściem, żeby pochwalać taką architekturę. To tak jakby ktoś kupił sobie dom, postawił plastikowe lwy przed wejściem, wnętrza ozdobił styropianowymi zdobieniami i myślał, że ma pałac. To co powstanie na Ruskiej wysokością wpisuje się w otoczenie, poza tym jest porządną, ciekawą nowoczesną bryłą.

Budynek nie jest arcydziełem architektury, ani jakąś kopią odtwórczą tego, co stało w tym miejscu przed wojną, ale przecież nie o to tu chodziło !!! Przez ponad pół wieku od wojny była w tym miejscu zapyziała dziura w pierzei, a teraz znalazł się wreszcie inwestor, który wywalił kasę i wypełnił te dziurę całkiem zgrabną kamieniczką, więc naprawdę trudno zrozumieć tych wszystkich malkontentów i narzekaczy, że szkaradztwo, paskudztwo itd. :P Trzeba być pieprzeniętym zdrowo i nadwrażliwym estetą, którem się kanarki we łbie pieprzą, żeby aż tak krytykować ten obiekt !!! Czyli co !? Lepiej, żeby dalej w tym miejscu zionęła wielka obsikana dziura, a my będziemy do usranej smierci czekać na Calatravę, albo innego tuza światowej architektury, bo kilku studencikom i miłośnikom architektury nie podoba się zaproponowany projekt !!?? Żałośni jesteście wy wszyscy TUMW-oidalni i TUMW-opodobni "miłośnicy" architektury, urbanistyki i estetyki !!! Całe szczęście, że to nie wy decydujecie, co w tym mieście się buduje:))) I bez was często w MPZP są na tyle durne, sprzeczne i kuriozalne zapisy, że inwestor musi się gimnastykować tak, jak w tym przypadku :P Na szczęście tym razem nie zabrakło mu determinacji i konsekwencji. Działka jest bardzo mała, więc wycisnął z niej tyle powierzchni użytkowej, ile się dało, a przy tym stworzył symetryczną wysokościowo z pobliskim kościołem kompozycję,a stylistyką wystarczająco udanie wpasował swój budynek w otoczenie. Heliios obok jest OK,a to tym bardziej !

dobrze wygląda, precz z marudami !