Wiadomości

500 dni do Euro – niewiadoma zwana dworcem

2011-01-25, Autor: Bartłomiej Knapik
Zdecydowana większość inwestycji związanych z naszymi przygotowaniami do organizacji turnieju Euro 2012 będzie gotowa na czas. Kłopotem może być zdążenie z remontem dworca Głównego. Na czas nie powstanie tzw. aleja Stabłowicka, czyli połączenie lotniska ze stadionem, gdzie nie pojedzie także kolejka.

Reklama

We Wrocławiu nie będzie meczu ćwierćfinałowego turnieju na mistrzostwach Europy w piłce nożnej w 2012 roku. Decyzję UEFA ogłosił dziś Michel Platini. W zamian za to podczas Euro to u nas, a nie w Gdańsku mecz rozegra reprezentacja Polski.
Biało-czerwonym będziemy mogli kibicować 16-go czerwca 2012 roku. Będzie to ostatni grupowy mecz Polaków, mamy nadzieję, że nie tylko o honor.
Poza tym we Wrocławiu będą rozgrywane dwa spotkania grupy A, w której będą biało – czerwoni. Pierwszy, w dzień otwarcia o 20.45 (mecz inaugurujący turniej będzie o 18 w Warszawie) oraz 12-go czerwca, o 18.

Zanim jednak do tego dojdzie trzeba jeszcze dokończyć kilku inwestycji. Tu pozytywna informacja: większość będzie gotowa na czas – czyli przed turniejem. Jeszcze w tym roku pojedziemy obwodnicą autostradową, gotowy będzie nowy terminal na lotnisku , stadion, Tramwaj Plus od strony Lotniczej i Kozanowa, przebudowane Królewiecka i Lotnicza. Na inwestycje związane z Euro wydaliśmy (bądź wydamy) łącznie 7 miliardów złotych.

Nie wszystko jednak idzie tak jak trzeba. Najpóźniej pod koniec listopada miał się zakończyć remont czwartego i piątego peronu wrocławskiego Dworca Głównego. Tak przynajmniej wynikało z czerwcowych zapowiedzi firmy Budimex, która zajmuje się inwestycją. Terminu dotrzymać się nie udało. Czy to oznacza, że remont się opóźni? Oczywiście kolejarze twierdzą, że nie jest to takie pewne i że być może uda się dogonić termin.

Na pewno na Euro nie będzie gotowa aleja Stabłowicka, czyli połączenie terminala z ul. Kosmonautów. Nie będzie także kolei na terminal. Nie będzie także poszerzenia ulicy Kosmonautów. Z tej ostatniej zrezygnowało miasto, z kolejki na lotnisko PKP, a przez tę rezygnację opóźni się budowa alei Stabłowickiej.

Jednak na pół tysiąca dni, nawet gdy słyszymy, że wrocławski stadion jest opóźniony – to nie mamy się o co martwić. To polski rząd odpowiada za to, że nie będziemy mieli na Euro ani drogi ekspresowej do Poznania ani do Warszawy. Na tym tle we Wrocławiu jest całkiem nieźle.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~ 2011-01-25
    12:07:46

    0 0

    wyrzucić Budimex z budowy i zabronić startowania w przetargach. wszystko co oni budują ma opoźnienia!!!

  • ~ 2011-01-25
    13:36:10

    0 0

    I będzie stadion a reszta miasta powoli popadnie w ruine......z czym do EUROPY???Przeciez po tej imprezie ludzie dopiero zobacza jaki u nas jest syf i zacofanie-ale zastaw się a postaw się nadal obowiązuje!

  • ~ 2011-01-25
    20:29:21

    0 0

    Żeby się tylko kibice nie zagubili i nie pojechali gdzieś do Maślic na kostkę lub co gorsza na Marszowice bo będą sobie fotki z tym syfem robić jak my z wielbłądami i zły przekaz pójdzie w świat.

  • ~ 2011-01-26
    07:41:43

    0 0

    hehe a jaki inny przekaz może pójśc w świat.....trzebaby zagrodzić 70% miasta żeby nie pokazywac w jakim stanie można mieć miasto-gospodarza Euro buhahaha-Zobaczyła Żaba jak konia kuja i sama noge podstawia.......

  • ~ 2011-01-26
    23:16:09

    0 0

    Zwiedzając różne miasta nauczyłem się już, że nawet te największe metropolie naszego kontynentu nie są tak wspaniałe jak mogłoby się wydawać. Z tematyki Euro - Porto (jak i cała Portugalia) to miasto gdzie w centrum w sąsiedztwie (niemal jak tzw. "plomba") nowoczesnych budynków stoją domy wyglądające jakby miały 200 lat a ostatni remont wykonywany był kilkadziesiąt temu. W Madrycie ulice wychodzące z głównego placu miasta (Sol) na reprezentacyjną arterię (Gran Via) to burdel w pobliżu którego nocami jest wręcz niezbyt bezpiecznie. W północnej części Dublina wszystko w okolicach głównej ulicy O'Connel str. (oprócz niej samej) to klimat niewielkiej i mało istotnej mieściny zamiast stolicy niedawnego tygrysa Europy.
    Takich przykładów można wymieniać sporo, co pokazuje że nie wszystko co inne to czyste i nowoczesne metropolie ze szklanymi domami :D

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.