Ambitny Pałac postraszył Impelki [RELACJA]

Bydgoszczanki do spotkania przystąpiły mocno zdeterminowane, bo mecz ten miał dla nich dwa wymiary. Pokonanie wicelidera tabeli na jego terenie to zawsze dodatkowy prestiż, ale przede wszystkim chodziło o przerwanie niechlubnej passy siedmiu przegranych z rzędu w Orlen Lidze. Tę determinację było widać już w pierwszym secie i nie zabrakło jej aż do czwartej odsłony spotkania. Potem niepodzielnie dominowały już wrocławianki, dzięki czemu mogą zapisać kolejne punkty do ligowej tabeli.

W pierwszym secie zdecydowanie lepiej prezentowały się przyjezdne, które rozpoczęły od stanu 10:2. Mimo fatalnego początku wrocławianki zdołały złapać kontakt, a w końcówce seta po dwóch asach serwisowych Michy Hancock nawet wyjść na prowadzenie (22:21). Niestety, w tej partii nie było happy endu. Po serii błędów miejscowych i kończącym ataku Eweliny Krzywickiej Pałac wygrał pierwszego seta. Kolejna partia była już bardziej wyrównana, jednak z delikatnym wskazaniem na Impel. Wrocławianki zachowywały kilkupunktową przewagę i ostatecznie zwyciężył 25:20.

W zespole wrocławskim można było zobaczyć sporą ilość zmian. Sztab szkoleniowy - wykorzystując potencjał zespołu, korygował ustawienia na pozycji przyjmującej i atakującej - co w ogólnym rozrachunku okazało się dobrym posunięciem. Na uwagę zasługuje także postawa Impelek w bloku - wrocławianki zdobyły 14 punktowych bloków, w tym 6 autorstwa Agnieszki Kąkolewskiej - najlepiej punktującej zawodniczki całego meczu.

Przez całą trzecią i kawałek czwartej partii bydgoszczanki prezentowały się bardzo dobrze. W trzecim secie wygrały do 17 i wywalczył już jeden punkt meczowy, ale w kolejnym wyraźnie opadły z sił. Impelki skrzętnie to wykrozystały i wygrywając czwartego seta do 11, doprowadziły do tie-breaka. W nim był zdecydowane lepsze i zasłużenie odniosły kolejną wygraną z rzędu.

Komisarz zawodów postanowił docenić Marię Stenzel, wręczając jej statuetkę MVP spotkania. Młoda libero, dla której było to dopiero drugie starcie w Orlen Lidze - po raz kolejny spisała się nadzwyczaj dobrze. Stenzel przyjmowała zagrywki notując 60 procent przyjęcia pozytywnego i 38 procent przyjęcia perfekcyjnego. To rewelacyjny wynik biorąc pod uwagę, że przyjęła 47 piłek - ponad połowę z wszystkich serwisów kierowanych na stronę Impelek.

Impel zdobywając dwa punkty w starciu z Pałacem nadal utrzymuje pozycję wicelidera tabeli Orlen Ligi. Jednakże dystans między drugim, a trzecim miejscem zmniejszył się - siatkarki Budowlanych Łódź, dzięki zwycięstwu nad Chemikiem Police - zminimalizowały swoją stratę do dwóch punktów. Korespondencyjna walka o wyższe miejsce po fazie zasadniczej nabrała więc jeszcze większych rumieńców.

Najbliższe spotkanie wrocławianki rozegrają w Legionowie, a odbędzie się ono w czwartek, 16 marca o godzinie 19. Niedługo potem wrocławianki czeka hitowe starcie z Chemikiem Police, które zostanie rozegrane we wtorek, 21 marca.

Impel Wrocław - Pałac Bydgoszcz 3:2 (23:25, 25:20, 17:25, 25:11, 15:8)