Wiadomości

Architekci odtworzą spalone przedszkole z WUWY

2010-10-11, Autor: Bartłomiej Knapik
Izba Architektów chce odbudować spalone w 2006 roku przedszkole zbudowane na wystawę WUWA w 1929 roku. Architekci i urzędnicy mają jeszcze do pokonania przeszkody formalne, ale najważniejsze, że jest pomysł, energia, wstępnie zabezpieczone fundusze i pierwsi sponsorzy. W odbudowanym budynku ma się znaleźć siedziba izby.

Reklama

WUWA jest zaniedbana, ale nawet to, co z niej do dziś przetrwało budzi zachwyt architektów z całego świata. Potrafią przyjechać ze Stanów Zjednoczonych tylko po to, żeby zobaczyć Halę Stulecia i wystawę „Mieszkanie i miejsce pracy” - osiedle zwane WUWA, między ulicami Zielonego Dębu, Tramwajową, Kopernika i Dembowskiego, w okolicach osiedla Dąbie.

- Dawna WUWA przetrwała jako założenie urbanistyczne, jednak jej poszczególne elementy składowe nie są w najlepszej kondycji. Niektóre budynki były wielokrotnie przerabiane. Część zniknęła całkowicie, a między nimi powstały inne. Jednak wrocławska WUWA ma nadal w sobie potencjał – tłumaczy Zbigniew Maćków, przewodniczący Dolnośląskiej Okręgowej Izby Architektów, autor m.in. rozbudowy Renomy. - Powinniśmy być dumni i szanować to co mieliśmy. Właśnie dlatego chcemy odbudować przedszkole zaprojektowane specjalnie na tę wystawę – dodaje Maćków.

Historia tego obiektu nie przynosi nam chluby. W marcu 2006 roku miasto sprzedało je czterem prywatnym osobom. Wystarczyły trzy miesiące, by przedszkole zamieniło się w wysypisko śmieci i noclegownię bezdomnych. Konserwatorzy próbowali wpisać je do rejestru zabytków (do dziś wielu dziwi dlaczego dopiero wtedy), ale wszystko na próżno. W nocy z 6 na 7 lipca 2006 roku przedszkole spłonęło.
Strażacy podejrzewali podpalenie, bo ogień wybuchł z wielką siłą. To co się działo potem podsycało tylko podejrzenie podpalenia: do Departamentu Architektury wpłynął wniosek o wydanie warunków zabudowy dla czterokondygnacyjnego domu mieszkalnego.

Na szczęście urzędnicy powiedzieli „nie” - i na tym stanęło. Pojawiły się głosy, że budynek trzeba odbudować. Niestety tylko głosy.
Kłopot w tym, że spalony obiekt, wzniesiono w bardzo unikalnej technologii i według planów zakładających przedszkole nowego typu, tzw „Freblówkę”. Rewitalizacja i pieczołowite odtworzenie jest zadaniem bardzo skomplikowanym i nie mieszczącym się w kategorii typowego przedsięwzięcia deweloperskiego. Na szczęście zdecydowali się na to architekci.

- Do pokonania zostało jeszcze kilka przeszkód formalnych. Teren należy do gminy, odbudowywać chce Izba Architektów, ale teraz to tylko kwestia czasu – cieszy się Piotr Fokczyński, architekt miasta, dyrektor wydziału architektury we wrocławskim urzędzie miejskim.

- Na pewno będziemy odbudowywać według pierwotnych planów, poprzedzonych wnikliwymi studiami w archiwach. Zakładamy, że obiekt uzyska ‘drugie życie’ jako siedziba izby. Ale przede wszystkim chcemy, aby właściwa odbudowa stała się początkiem, takimi ‘drożdżami’ stymulującymi kompleksową rewitalizację całego założenia WUWY – mówi Zbigniew Maćków. - Na terenie działki planujemy zlokalizowanie pawilonu informacyjnego, mieszczącego mini ekspozycję opowiadającą historię WUWY, pokazującą makietę założenia i będącą ‘punktem startowym’ wycieczek po wystawie. Mogliby tam na przykład znaleźć zatrudnienie nasi członkowie, którzy chcą być nadal aktywni w czasie emerytury. Jeśli nam się uda, to znajdziemy w końcu swoje „miejsce” jako Izba, ale przede wszystkim przysłużymy się do czegoś pożytecznego – dodaje Maćków.
Przeczytaj czym jest osiedle WUWA.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~ 2010-10-11
    07:22:51

    0 0

    Genialnie!

  • ~ 2010-10-11
    07:33:27

    0 0

    Strasznie się cieszę, żę we Wrocławiu dbają o odbudowę zabytków.
    Oby więcej takich decyzji! Pozdrawiam

    ____________________________________________
    http://miastowroclaw.blox.pl/2010/10/STO-LAT.html

  • ~ 2010-10-11
    10:36:38

    0 0

    Pan Piotr Fokczyński jest nie tylko Dyrektorem Wydziału Architektury, ale także wiceprzewodniczącym Dolnośląskiej Rady Okręgowej Izby Architektów, więc wygląda na to, że sam sobie przekazał bardzo wartościową działkę na Biskupinie.

  • ~ 2010-10-11
    10:38:47

    0 0

    "Do pokonania zostało jeszcze kilka przeszkód formalnych. Teren należy do gminy, odbudowywać chce Izba Architektów, ale teraz to tylko kwestia czasu " - gdzie tu jest informacja, że przekazał sobie grunt?????

  • ~ 2010-10-11
    23:17:15

    0 0

    Jak to w Polsce - zobaczę, to uwierzę. Trzymam kciuki.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.