Wiadomości

Nowy Targ: parking plus nawierzchnia i co dalej?

2011-01-13, Autor: Bartłomiej Knapik
Wiemy jak po zakończeniu budowy parkingu na pl. Nowy Targ wyglądał będzie sam plac. Dziś o godz. 17.30 w Muzeum Architektury przy ul. Bernardyńskiej będzie można porozmawiać o projekcie przebudowy samego placu z jego autorem, architektem Romanem Rutkowskim.

Reklama

W tej chwili pl. Nowy Targ jest ogrodzony i trwają na nim prace. Portugalska Mota – Engil zbuduje parking podziemny pod pl. Nowy Targ. Na trzech podziemnych poziomach będzie miejsce dla 331 pojazdów.

W czasie budowy wymieniona zostanie w pełni nawierzchnia placu Nowy Targ zgodnie z ustaleniami zwycięskiej pracy konkursowej autorstwa architekta Romana Rutkowskiego.

Założenia konkursu sprecyzowały także, że po stronie wschodniej placu, wzdłuż ulicy, stanie piętrowy pawilon. Nie wiadomo było, jak będzie on wyglądał - to było zadanie dla projektantów. Podobnie było z niewielkim targowiskiem na zachodzie placu, czyli bliżej Rynku. Tu mamy kupić warzywa i owoce, ale tylko do 14. Bo potem miejsce ma zostać wysprzątane by wieczorem dało się na pl. Nowy Targ organizować imprezy.

 Wciąż nie wiadomo czy na pl. Nowy Targ wróci fontanna z Neptunem, która stała tu ponad 200 lat. Nie wiadomo, bo konkurs nie obejmował centralnego obiektu na placu. Na niego ma być rozpisany osobny konkurs. Z tym że startujący w nim będą musieli się dostosować do istniejącej zabudowy oraz do projektu Romana Rutkowskiego.

Projekt Rutkowskiego dotyczy tylko samego placu (urzędnicy miejscy tak ograniczyli warunki konkursu, w którym wygrał projekt wrocławskiego architekta). Kłopotem jest nadal to, co zrobić z budynkami.

Do tej pory najczęściej mówiło się, że „kiedyś w przyszłości” będzie je trzeba będzie wyburzyć, albo gruntownie przebudować. Jednak na początku listopada Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia wystąpiło z zupełnie innym pomysłem:
- Nasz pomysł nie zakłada wyburzenia istniejącej przy pl. Nowy Targ zabudowy, ale takie zaadaptowanie istniejących tam w tej chwili powojennych budynków, które zmieniłoby oblicze tego miejsca – tłumaczy Przemysław Filar, prezes Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia. - Wystarczy odrobina farby i trochę nowych materiałów na elewacjach, żeby wydobyć to co najlepsze z budowli w tym miejscu – dodaje.

„Ścierają się ze sobą zwolennicy odtworzenia historycznej tkanki z miłośnikami nowoczesności, a tymczasem niszczeją sobie tam spokojnie powojenne budynki i nie zanosi się na to, aby w dającej się przewidzieć przyszłości miały one ustąpić miejsca jakimkolwiek innym realizacjom”. Pisze na stronie TUMW Marcin Papka. „Czy zatem skazani jesteśmy na białą plamę na mapie Wrocławia, skrzętnie skrywaną przed odwiedzającymi nas gośćmi? Moim zdaniem już teraz, z istniejącą zabudową i skromnym budżetem, jesteśmy w stanie nadać otaczającej architekturze estetyczny, wręcz nowoczesny sznyt”.

Czwartkowe spotkanie odbędzie się w ramach cyklu Galeria Jednego Projektu. Debacie będą towarzyszyć wizualizacje prezentujące Nowy Targ po modernizacji.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~ 2011-01-13
    07:30:45

    0 0

    tak jak pokazano na tych wizkach mogą malować śmiało, trzeba coś zmienić w tamtej okolicy.

  • ~ 2011-01-13
    07:41:53

    0 1

    dajcie dynamit od te bloki prosze prosze...

  • ~ 2011-01-13
    08:36:24

    1 0

    Dynamit to sobie wsadź w anusa. W tych blokach mieszkają ludzie i jak widać, można je nowoczesnie odswiezyc.

  • ~ 2011-01-13
    10:54:42

    0 1

    Wysadzic szkaradztwa! Strasznie psuja okolica

  • ~ 2011-01-13
    21:06:16

    0 0

    Sam psujesz okolice. Twój komentarz śmierdzi ograniczeniem umysłowym.

  • ~ 2011-01-14
    11:32:04

    0 0

    te budynki niestety to tragedia , to ze w tym miejscu nic sie nie dzieje jest wlasnie efektem kiepskiej architektury, funkcji oraz niedopasowaniem do historycznej tradycji tego miejsca . Najlepszym wyjsciem byloby odtorzenie , przynajmniej z zewnatrz - elewacyjnie ( tak jak to zrobili w Dreznie ) budynkow z nowa funkcja i powierzchnią , przeznaczenie w calosci parterow na uslugi . to klimat zabytkow przyciaga ludzi do takich miejsc a nie nowoczesnosc , trzeba dbac o detale bo w srod nich ludzie czuja sie dobrze . to ze mieszkaja tam ludzie naprawde nie jest przeszkoda - mozna przeciez zaproponowac im mieszkania w nowoczesnych budynkach , pewnie z wiekszym metrazem - ale wiem jedno - samo malowanie nic nie zmieni , bedzie maszkara tyle , ze pomalowana. Żaba pomalowana na rozowo w kropki niebieskie niestety dalej pozostaje żabą....

  • ~ 2011-01-14
    11:52:11

    0 0

    Na rozowo w kropki niebieskie to możesz swojego Matiza pomalować. Drezno? Spójrz na "nowe starówki" w Głogowie, Elblągu, na szczecińskie Podzamcze. Tak się to robi w Polsce. A tego byśmy nie chcieli. Ale jeśli masz kasę na wykupienie mieszkań i "odbudowę" tych slamsów sprzed stu lat, to proszę bardzo.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.