Dolnoślązacy i wrocławianie wybierają fitness i basen. Rzadziej siłownia, squash i taniec

Moda na zdrowy styl życia kwitnie, a liczba osób uprawiających sport stale rośnie. Coraz więcej Polaków decyduje się na aktywność w klubach fitness. Potwierdzają to badania Eurobarometru Komisji Europejskiej opublikowane w marcu br. Wynika z nich, że około 41 proc. Polaków uprawia różne sporty przynajmniej raz w tygodniu. W 2010 roku było to zaledwie 25 proc.

 

Zwiększone zainteresowanie ofertą sportową potwierdza też rosnąca liczba użytkowników kart sportowych MultiSport. Na koniec października 2013 roku było ich 441 tysięcy, co oznacza wzrost o 62 tysiące w stosunku do 379 tysięcy w końcu października 2012 roku. Mówimy zatem o niemal 20 proc. wzroście z roku na rok.

 

 

Na Dolnym Śląsku największą popularnością cieszą się zajęcia fitness. Wybiera je 37,3 proc. osób korzystających z kart MultiSport w tym regionie. W dalszej kolejności znajdują się zajęcia na basenie (28,8 proc.) oraz siłowni (20,5 proc.). Nieco mniejszą popularnością cieszy się squash (4,5 proc.) oraz taniec (2,4 proc.). Najchętniej ćwiczymy w poniedziałki i wtorki. Im dalszy dzień tygodnia, tym mniejsza aktywność.

 

– Najwięcej zapału i sił mamy na początku tygodnia, potem z każdym dniem mamy coraz więcej zajęć i zaczynamy coraz bardziej odczuwać cotygodniowe zmęczenie. W weekend natomiast wolimy poświecić czas rodzinie i znajomym, albo po prostu odpocząć, stąd mniejsza frekwencja w klubach sportowych – komentuje Adam Radzki z Benefit Systems.

 

Z rozkładu wizyt w poszczególnych godzinach wynika natomiast, że najchętniej uprawiamy sporty wieczorem – między 17.00 a 21.00, czyli po pracy. Tylko na te 4 godziny przypada połowa zajęć „z kartą” – 51 proc.

 

W całej Polsce królują trzy aktywności – fitness, basen i siłownia. Wybiera je łącznie ponad 86 proc. wszystkich użytkowników kart sportowych. Mniejszym zainteresowaniem cieszą się taniec, squash czy sztuki walki.

 

– To, na które zajęcia uczęszczają użytkownicy podlega także wahaniom sezonowym – niedużym, ale jednak. Przy czym chodzi jedynie o różnice w proporcjach pomiędzy trzema wspomnianymi zajęciami, bo niezależnie od pory roku to one są najpopularniejsze. Okres, który sprawdziliśmy – II kwartał to czas, w którym użytkownicy wypracowują sylwetkę przed latem. Natomiast latem basen może zyskiwać popularność kosztem fitnessu i siłowni. Przede wszystkim ze względu na upały – komentuje Bartłomiej Niedbał z Benefit Systems.