Wiadomości
Ekostraż może prawnie reprezentować karpie. Sąd przyznał rację stowarzyszeniu
Przypomnijmy, w lipcu Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia uznał, że stowarzyszenie Ekostraż nie może skarżyć postanowienia o umorzeniu dochodzenia w sprawie znęcania się nad karpiami. Nie jest bowiem pokrzywdzonym.
- W ten sposób sąd dał do zrozumienia, że z zażaleniem do sądu mogłyby zwrócić się tylko karpie, nad którymi się znęcano - podkreślali wtedy oburzeni przedstawiciele Ekostraży.
Członkowie Ekostraży jednak się nie poddali i skierowali zażalenie na to postanowienia do innego składu tego samego sądu. Pod koniec października sąd rejonowy je uwzględnił (czyli uznał za zasadne), uchylił zaskarżone postanowienie sądu i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.
- Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt Ekostraż posiada status pokrzywdzonego w przedmiotowej sprawie i jako pokrzywdzony było uprawnione do wniesienia zażalenia na postanowienie prokuratora o umorzeniu dochodzenia - czytamy w uzasadnieniu decyzji sądu.
Członkowie Ekostraży nie kryją satysfakcji z takiego werdyktu.
- Ustawa o ochronie zwierząt jednoznacznie daje organizacjom takim jak Ekostraż możliwość wykonywania praw pokrzywdzonego w sprawach dotyczących uśmiercania czy znęcania się nad zwierzętami. Okazuje się, że działania organów ścigania bywają uporczywą obrazą przepisów o ochronie zwierząt, zarówno materialnych jak i procesowych - komentuje Grzegorz Nitka, inspektor ochrony zwierząt w Ekostraży.
Historia zaczęła się w grudniu ubiegłego roku. Inspektorzy wrocławskiego Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt Ekostraż przeprowadzili wówczas kontrole warunków sprzedaży żywych ryb na terenie naszego miasta.
W ich wyniku przedstawiciele stowarzyszenia skierowali do Prokuratury Rejonowej dla Wrocławia-Śródmieście zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa znęcania się nad zwierzętami przez jednego ze sprzedawców z ulicy Nowowiejskiej. Powołali się ustawę o ochronie zwierząt. Ich zdaniem przetrzymywanie żywych ryb w niedostatecznej ilości wody i pakowanie ich do foliowych worków bez wody było przejawem znęcania się nad karpiami.
- To stanowisko sprzedaży było kontrolowane przez nas dwukrotnie, było także kontrolowane przez Powiatowy Inspektorat Weterynarii we Wrocławiu, którego kontrola potwierdziła rażące naruszenia przepisów o ochronie zwierząt oraz rażącą nieznajomość tych przepisów przez sprzedawcę – relacjonuje Grzegorz Nitka.
W sprawie wszczęto dochodzenie.
- Policja zgromadziła materiał dowodowy, który w naszej opinii dostatecznie uzasadnia podejrzenie popełnienia przestępstwa. Ponadto podczas dochodzenia organ dopuścił się błędów procesowych - nie przesłuchano wszystkich świadków i nie zebrano wszystkich dostępnych dowodów – wyjaśnia Grzegorz Nitka.
Policja postanowiła umorzyć śledztwo, a w kwietniu Prokurator Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia zatwierdził postanowienie o umorzeniu tego dochodzenia wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienie przestępstwa.
- O jego wydaniu prokuratuta zawiadomiła nas zwykłym listem. Już wtedy odmówiono nam wykonywania praw pokrzywdzonego, o doręczenie postanowienia i wgląd do akt sprawy musieliśmy wnioskować pisemnie – tłumaczy Grzegorz Nitka.
Przedstawiciele stowarzyszenia 30 maja złożyli zażalenie na powyższe postanowienie, zarzucając mu obrazę przepisów postępowania i rażącą obrazę przepisów o ochronie zwierząt. W lipcu sąd pozostawił je bez rozpoznania.
Zobacz także
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Autobus nie zatrzymuje się na przystanku. "Kierowca boi się, że dostanie mandat"
25527 -
Ta wrocławska ulica słynie z ganków. Wybudował je XIX-wieczny deweloper
14751 -
Nieoczywiste miejsca na wycieczkę na Dolnym Śląsku. To pomysł na majówkę?
13152 -
Burza, ulewa, wichura i grad. Taka prognoza dla Wrocławia
12195 -
Zorza polarna - nie widziałeś? Dziś będzie powtórka! [KIEDY ZORZA POLARNA]
9778
Najczęściej komentowane
-
Sondaż: Izabela Bodnar wygrywa wybory prezydenta Wrocławia
7 -
Wrocław wybiera: stare układy bez szans na resocjalizację lub jedna poślubiona afera
3 -
Dutkiewicz: Ludzie Dutkiewicza powinni odejść. Sutryk jest pierwszy na tej liście
3 -
Sutryk ogłosił, że zrezygnował z rad nadzorczych. Nie dodał, że musiał to zrobić
2 -
Sutryk czy Bodnar? Tusk: "We Wrocławiu są sami kandydaci Platformy"
2
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~bzyku 2012-11-10
11:41:44
To tylko u nas realizację papierowego niejednokrotnie prawa o Ochronie zwierząt traktuje się jako fanaberie kocich mam bądź zielonych oszołomów, a sprawy umarzane są z powodu niskiej szkodliwości społecznej bądź w ogóle bez rozpoznania, tak jak czytamy w artykule. Na całym świecie działają służby takie jak Ekostraż mające na celu działanie dla dobra zwierząt, niektórzy inspektorzy maja uprawnienia policji pozwalające na zatrzymanie i areszt znęcających się osób. Jeszcze wiele pokoleń musi zmienić się w naszej części świata, zanim dojdziemy do takiej świadomości społecznej.