Wiadomości

Eksperyment urzędników: na Glinianej będzie antyzatoka i przystanek wiedeński

2011-02-02, Autor: Bartłomiej Knapik
Mieliśmy już wydzielanie torowisk, które w tym roku będzie kontynuowane, mamy światła all red, ale takiego eksperymentu jeszcze nie było. Na Glinianej urzędnicy nie dość, że wydzielą tory, to zastosują tzw. przystanek wiedeński, czyli podniesienie ulicy do wysokości chodnika w miejscu, w którym zatrzymuje się tramwaj i antyzatoki: zwężenia jezdni obok przystanku tak, że chodnik zaczyna się obok torów.

Reklama

- To dla nas pewien eksperyment. Przy okazji budowy węzła przesiadkowego przy ul. Suchej, w okolicach dworca, będziemy wydzielać torowisko na ul. Glinianej. Zastosujemy tam i antyzatokę i przystanek wiedeński i będziemy obserwować jak te rozwiązania sprawdzą się u nas – mówi Elwira Nowak, zastępca dyrektora Wydziału Inżynierii Miejskiej ds. Zarządzania Inwestycjami we wrocławskim urzędzie miasta.

Czym są te rozwiązania? Wszyscy wiedzą jak wygląda zatoczka autobusowa - poszerzenie jezdni kosztem powierzchni pieszej (np. chodnika) mająca na celu zatrzymanie się autobusu poza pasem ruchu.
Na świecie takich rozwiązań już się raczej nie stosuje. Zamiast tego stosuje się antyzatoki - zwężenie jezdni w celu poszerzenia powierzchni pieszej (chodnika) i dopasowania jej do zatrzymującego się tramwaju.
- Będzie wydzielone torowisko na całej ulicy, z wyjątkiem tych miejsc, gdzie będzie antyzatoka. Tu samochody będą musiały przejechać przez tory, bo ich pasa nie będzie, gdyż będzie tam właśnie antyzatoka. Pierwszeństwo jednak będą miały tramwaje, bo będą jechały prosto – tłumaczy Elwira Nowak.

Przystanek wiedeński także ułatwia wsiadanie do tramwaju, gdy nie ma miejsca na przystanek na środku jezdni. W tym przypadku jednak pas ruchu dla aut nie znika – tyle, że jezdnia w tym miejscu się wznosi na tyle, aby piesi mogli łatwiej wejść do tramwajów.

Oba rozwiązania,m które we Wrocławiu mają być zastosowane już w tym roku, możecie zobaczyć na zdjęciach. Jak się wam podobają te pomysły?
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (45):
  • ~ 2011-02-02
    13:44:09

    1 1

    Pomysł dobry. Ale nie mogę uwierzyć, że we Wrocławiu? :-D

  • ~ 2011-02-02
    13:47:26

    1 0

    To wyśmienity pomysł i cieszę się, że nasze miasto w końcu zaczyna "zgapiać" sprawdzone rozwiązania. Szkoda tylko, że pierwsze tego typu przystanki w mieście zaplanowano nie tam, gdzie są one rzeczywiście potrzebne (czyli w centrum, gdzie wsiadają tłumy ludzi - tak robią Czesi i Niemcy) tylko tam, gdzie nie będą one specjalnie przeszkadzać kierowcom. Tak czy inaczej jestem dobrej myśli i traktuję to jako program pilotażowy z możliwością przeniesienia go na grunt ścisłego centrum. Chciałbym jednak też zauważyć, że pani Elwira Nowak nie podała żadnych szczegółów odnośnie przetargu. Poprzednie postępowanie przetargowe na zaprojektowanie (!) budowy węzła pod Dworcem Głównym oraz przebudowy ul. Glinianej unieważniono w II połowie 2009 roku! Jak dotąd nie rozpisano kolejnego przetargu. Nie chcę snuć tutaj czarnych wizji, ale nie wydaje mi się, aby w ciągu 11 miesięcy udało się rozpisać przetarg, uporać się z protestami, zaprojektować i wykonać (zakładam szybszą wersję "zaprojektuj&wybuduj") przebudowę przystanków. Nie we Wrocławiu.

  • ~ 2011-02-02
    13:52:01

    0 0

    Rewelacja! Czekamy na kolejne - pod Renomą, na Reymonta, Podwalu...

  • ~ 2011-02-02
    13:59:20

    0 1

    Ten pomysł spowoduje dalsze pogorszenie płynności ruchu. Bez sensu jest celowe tworzenie wąskiego gardła...
    Przecież samochody i tak ustępują pieszym, którzy wsiadają do tramwaju. Teraz będą dodatkowo musiały czekać, aż tramwaj całkiem odjedzie. A jeśli się akurat w tym miejscu tramwaj zepsuje (zdarzają się przecież awarie), to przejazd będzie całkowicie zablokowany.

    Jeśli chodzi o fizyczne uniemożliwienie samochodom interakcji z pieszymi, to lepiej po prostu torowiska budować przy krawędzi jezdni. Nie rozumiem, dlaczego nikt na to nie wpadł.

  • ~ 2011-02-02
    14:05:47

    0 0

    Chciałbym sprostować swoją wcześniejszą wypowiedź. W II połowie 2009 roku Wrocławskie Inwestycje rzeczywiście uniważniły przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej, ale przekazały ten wątpliwy przywilej ZDiUMowi. Ten w połowie 2010 roku wybrał w drodze przetargu biuro projektowe Grontmij i pewnie w najbliższym czasie rozpisze przetarg na właściwie prace budowlane. Mam taką nadzieję.

  • ~ 2011-02-02
    14:09:47

    0 0

    Asiu - tak Cię boli że będziesz musiała poczekać 30 sekund na wymianę pasażerów ? Skoro tak to przesiądź sie do tramwaju i będziesz miała tych w samochodach w nosie...proste ? proste.

  • ~ 2011-02-02
    14:15:42

    0 0

    Super pomysł. A kiedy będzie przebudowa tego węzła na Suchej? Bo o tym jakoś w artykule się nie mówi

  • ~ 2011-02-02
    14:18:12

    0 0

    Mamy już jedną antyzatokę na Podwalu przed DH Podwale ale ona klasyczna nie jest.

  • ~ 2011-02-02
    14:19:12

    0 0

    @Asia "Teraz będą dodatkowo musiały czekać, aż tramwaj całkiem odjedzie."
    Zawsze musisz czekać ażtramwaj odjedzie. Nie wolno Ci ruszyć nawet jak stoi z zamkniętymi drzwiami, bo jak stoi w każdej chwili może je otworzyć np. bo ktoś w ostatniej chwili dobiegł do tramwaju i motorniczy oteorzy mu drzwi

  • ~ 2011-02-02
    14:24:55

    0 0

    Nie rozumiem tylko idei przystanku wiedeńskiego. Będą podnosić jezdnię do wysokości chodnika. Większość tramwajów we Wrocławiu jest stara i wchodzi się do nich po schodkach. Czy to oznacza, że na liniach jadących ul. Glinianą będą tylko niskopodłogowe tramwaje? Bo podniesienie jezdni utrudni wsiadanie osobom starszym...

  • ~ 2011-02-02
    14:34:13

    0 0

    @Steven: Na ul. Glinianej będzie się zatrzymywał m.in. niskopodłogowy Tramwaj "Plus". Ale i do zwykłego tramwaju znacznie łatwiej wsiąść z wysokiego krawężnika niż z poziomu jezdni. Schodki w tramwaju są znacznie niższe niż różnica wysokości między progiem a jezdnią. Ba, nawet do niskopodłogowca z poziomu jezdni wchodzi się bardzo ciężko, patrz: Rondo Reagana. Poza tym tego typu wyniesienie jezdni zmusza kierowców do zdjęcia nogi z gazu.

  • ~ 2011-02-02
    14:37:24

    0 0

    @steven: no właśnie podniesienie jezdni do poziomu chodnika ułatwi wsiadanie do tramwaju, także wysokopodłogowego, bo będzie o jeden stopień do pokonania mniej (ten między jezdnią a krawędzią nadwozia tramwaju).

  • ~ 2011-02-02
    15:36:00

    0 0

    Ja przypominam, że będzie tam jeździł teplus i przez to część taboru będzie niskopodłogowa. Bez antyzatoki czy przystanku wiedeńskiego niemożliwe jest wyciagnięcie rampy i wjazd inwalidów do środka po rampie a przez to główna zaleta taboru niskopodłogowego nie jest wykorzystana.

  • ~ 2011-02-02
    15:49:08

    0 0

    antyzatoki w Dreźnie wspaniale uzupełniają komunikację miejską. Bardzo dobry pomysł.

  • ~ 2011-02-02
    16:13:21

    0 0

    Anglicy mają swoją upierdliwą uprzejmość a Polacy upierdliwą złośliwość.
    Więc wyobraźmy sobie w naszych realiach ciągłego pośpiechu ów ANTYZATOKI zwężające dwa pasy w jeden i jazdę na zakładkę !! Kogoś tu chyba ponosi z nowoczesnością..

  • ~ 2011-02-02
    16:18:09

    0 0

    Tylko że jak będą korki przed przystankiem, to i będą za.........a polskie realia mówią o tym że i na torach także:)Więc pomysł jak zwykle udany tylko nie przemyślany..... a tramwaj plus na przystankach utknie......;)

  • ~ 2011-02-02
    16:22:07

    0 0

    @Mieszko Anty zatoki będą wyłącznie w miejscach gdzie jest jeden pas i wydzielony pas dla mpk.... musisz przepuścić autobus a następnie minąć zatokę wspólną częścią pasa.

  • ~ 2011-02-02
    16:24:05

    0 0

    ^^ Korki na Glinianej? Dobry żart :) Będą taaaakie straszne korki, jak na Hubskiej po wydzieleniu torowiska :D

  • ~ 2011-02-02
    18:18:17

    0 0

    Szkoda, że normalność i sprawdzone rozwiązania w cywilizowanych miastach to dla naszych urzędników "eksperyment"..., ale co tu się dziwić jak we Wrocławiu jawnie dyskryminuje się pieszych, niepełnosprawnych, rowerzystów, a nawet.. kobiety. Na zielone pieszy we Wrocławiu musi zwykle czekać 1,5 minuty po czym zielone dla niego świeci się kilka sekund, chodniki nawet nowe robi się z nierównej nieoszlifowanej kostki itd.
    Najważniejszy jest samochód nie człowiek - oto motto wrocławskiego magistratu.

  • ~ 2011-02-02
    18:21:48

    0 0

    Szkoda, że normalność i sprawdzone rozwiązania w cywilizowanych miastach to dla naszych urzędników "eksperyment"..., ale co tu się dziwić jak we Wrocławiu jawnie dyskryminuje się pieszych, niepełnosprawnych, rowerzystów, a nawet.. kobiety. Na zielone pieszy we Wrocławiu musi zwykle czekać 1,5 minuty po czym zielone dla niego świeci się kilka sekund, chodniki nawet nowe robi się z nierównej nieoszlifowanej kostki itd.
    Najważniejszy jest samochód nie człowiek - oto motto wrocławskiego magistratu.

  • ~ 2011-02-02
    19:16:24

    0 0

    Bardzo dobrze, że tekst zilustrowano przykładami z Krakowa, a więc krajowymi. Jak by były tylko drezdeńskie, to znowu by się urzędasy odezwały, że "u nas niedasie".

  • ~ 2011-02-02
    20:46:37

    0 0

    Rozwiązanie jako pilotażowe we Wrocławiu może mieć wiele zalet. Za następny krok widzę wyniesienie przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych w miejscach, gdzie to samochód nie ma pierwszeństwa oraz w strefach uspokojonego ruchu.(naturalne ograniczniki prędkości w miejscu, w którym jest ono potrzebne) Niestety wielu "kierowców" nie ma bladego pojęcia o przepisach, a budowana infrastruktura we Wrocławiu tylko utwierdza w tym przekonaniu. STOP idiotycznym slalomom dla pieszych i rowerów przy wjazdach na posesję i innych podobnych sytuacjach. Mogę dodatkowo przytoczyć opowiadanie znajomego motorniczego: zatrzymuje się na przystanku, a kobitka zatrzymuje się samochodem na wysokości środkowych drzwi drugiego wagonu. On, nie mając prawa otworzyć drzwi wychodzi i zwraca jej uwagę - ona na to "przecież w drugim wagonie nikogo nie ma".......

  • ~ 2011-02-02
    20:59:44

    0 0

    tramwaj ma tam pierwszeństwo jako pojazd szynowy, a nie jako pojazd jadący prosto, ale spoko. Widzę, że gonimy świat:)

  • ~ 2011-02-02
    21:16:38

    0 0

    Pytanie czy kierowcy przypadkiem nie wykorzystają tego jako podjazdu żeby wjeżdżać na chodnik i parkować

  • ~ 2011-02-02
    21:19:14

    0 0

    Elwirka już nie pierwszy raz popisuje się swoją niewiedzą z zakresu PoRD i BRD.

  • ~ 2011-02-02
    21:22:52

    0 0

    Przystanek wiedeński to fajna rzecz tylko ilu pasażerów po wyjściu z tramwaju będzie rozumieć ze nie może stać na pasie ruchu ?
    A antyzatoka też niegłupie ale tylko w miejscu gdzie są drogi rowerowe. Bo rowerem da się przejechać przez przystanek wiedeński ale można wpaść w szynę gdy się będzie ukosem zmieniać pas i jechać po torowisku.
    Generalnie Wrocław się cywilizuje. Nie wiem tylko po co ta ściema że antyzatoka ma związek z przebudową ulicy Suchej ?
    przecież to zupełnie inna linia i tramwaje plus pojadą Suchą anie Glinianą.
    Czy ta antyzatoka to wybieg PR Dutkiewicza w związku z odłożeniem o wiele lat wydłużenia lini na Hubskiej i Suchej ?

  • ~ 2011-02-02
    21:24:32

    0 0

    @Ak87: Przy przystanku wiedeńskim (wyniesionej jezdni) stosuje się wysłupkowanie żeby nikt na to nie wjeżdżał (ciekawe, czy u nas ktoś o tym celowo nie "zapomni"). Ba - w Niemczech słupki stosuje się nawet na wyniesionej platformie przystankowej tuż obok mijesca wsiadania do tramwaju (żeby odseparować tor dla tramwajów od jezdni dla samochodów). U nas zaraz by powiedzieli że to niebezpieczne, bo przecież u nas w terenie zabudowanym projektuje się wszystkie i programy sygnalizacji świetlnej drogi pod jak najwyższe prędkości i jeszcze ktoś by sobie krzywdę zrobił wjeżdżając na taki słupek. W wysoko rozwiniętym umysłowo, gospodarczo i motoryzacyjnie RFN jakoś ustawianie kolejnych szykan dla samochodów nie stanowi większego kłopotu.

  • ~ 2011-02-02
    22:31:42

    0 0

    A wg mnie i tak najbardziej przepustowość zwiększyłoby budowanie torów przy chodniku... przecież to najbardziej wydajny sposób!

  • ~ 2011-02-02
    23:13:06

    0 0

    ~KrzysiekHuby - a widziałeś kiedyś tramwaj skręcający pod kątem 90* (pi/2) ? Bo ja nie :) Dlatego torowisko zwykle leci przy osi drogi. Nie może być zakrętów pod ostrym kątem. Inne konfiguracje niż przy osi zwyczajnie zwiększają liczbę punktów kolizyjnych.

  • ~ 2011-02-03
    00:24:40

    0 0

    @benek: Pomysł puszczania Tramwaju Plus ulicą Suchą upadł już dawno temu. Jeśli dobrze pamiętam, torowiska tego wraz z węzłem na ul. Suchej (między dworcami) nie ma nawet w WPI na 2016 rok. Nie żeby mi było szczególnie przykro. Na Glinianej przynajmniej ktoś do tego tramwaju wsiądzie. Minusem jest z kolei fakt, iż planowany węzeł przesiadkowy u zbiegu Borowskiej i Ślężnej jest bardzo oddalony od peronów Dworca Głównego.

  • ~ 2011-02-03
    08:30:45

    0 0

    @Mateusz Rurański: dokładnie, od samego początku zwracam uwagę, że węzeł na ul. Suchej jednak by się przydał, bo jak po uruchomieniu T+ na Kozanów zlikwidują 135, to mieszkańcy Kozanowa będą mieli jeszcze dalej do dworca PKP, niż obecnie. Choć faktem jest, że na odcinku Hubskiej od Dyrekcyjnej do Glinianej nie ma zbyt wielu potencjalnych pasażerów...

  • ~ 2011-02-03
    09:51:27

    0 0

    Powiedzmy sobie szczerze: rozwiązania te zostały na 1.000.000 sposobów przetestowane na zachodzie, są wynikiem wnikliwych analiz i projektów, więc "eksperyment" ten potrzebny jest głównie naszym "wykształconym" urzędnikom: będą sprawdzać, czy koło rzeczywiście się toczy. Bo u nas każde rozwiązanie poprawiające KZ albo rowery jest traktowane podejrzliwie, jak piąta kolumna. Ci sami urzędnicy już jakoś nie mają podobnych dylematów przy kolejnych udogodnieniach dla zmotoryzowanych, likwidacji przejść, itp. Prawdopodobnie dlatego, że mają to dobrze przećwiczone.

  • ~ 2011-02-03
    09:56:45

    0 0

    Warto zauważyć, że przystanek wiedeński został zastosowany w Krakowie na głównej ulicy prowadzącej ze starego miasta. A odnośnie węzła dwrzec główny - można byłoby zrobić przejścia z peronów prosto na przystanki tramwajowe jak to zrobiono w Dreźnie ale takie innowacje to dopiero za 40 lat przy następnym remoncie dworca.

  • ~ 2011-02-03
    12:56:04

    0 0

    @T Sz: Nie porównów Dresden Hbf do Breslau Hbf, bo oni mają fronton dworca prostopadły do głównej ulicy ze ślepymi torami na poziomie jezdni (przeletowe idą górą). U nas próba wydłużenia peronów w stronę zachodnią wymagałaby gigantycznych wykupów terenu, poszerzenia wiaduktu nad Borowską i za nią - związanych z koniecznością przesunięcia zachodniej głowicy rozjazdowej Wr. Gł. Mozna też zbudowac tunel dla pieszych pod torami, ale to nie zmniejszy odległości. Budowa dodatkowego tunelu prostopadłego do nich pod peronami bliżej "węzła" nie spełni swojego zadania, bo nie obejmie wszystkich peronów (duża różnica długości peronów). Najlepszym wariantem było zbudowanie wezła po stronie frontowej (w miejscu obecnego przystanku koło Peronowej i bud do wyburzenia albo naprzeciw głównego wejścia, gdzie będą trawniki - miejsce zatem zostało już stracone). Zatem paradoksalnie Sucha nie byłaby taka zła, jeśli w odpowiedni sposób tramwaje objeżdżałyby dworzec (co niestety wydłużyłoby globalnei czas przejazdu).

  • ~ 2011-02-04
    10:19:49

    0 0

    Bardziej o Neustadt myślałem ale powiem, że była taka koncepcja brana pod uwagę ale przepadła poprzez myślenie "przed podróżą pasażer na pewno musi kupić bilet w kasie" i dlatego się będzie chodzić przez kasy.

  • ~ 2011-02-06
    15:35:25

    0 0

    [......................], te antyzatoki spowodują, że będziemy mieli jeszcze większe korki w mieście, a te będą oficjalnym pretekstem do zbudowania Śródmiejskiej Trasy Południowej. Sprawa jest prosta: dopóki we Wrocławiu nie będzie wydzielonych torowisk, a komunikacją miejską bedzie jeździło się za darmo, do póty będziemy mieli syf i problem z poruszaniem się po mieście. [wykropkowany fragment został wycięty za naruszenie regulaminu - redakcja]

  • ~ 2011-02-06
    15:39:14

    0 0

    Co za dureń w ogóle wymyślił taki typ przystanku. O wiele lepiej by było, gdyby na każdym przystanku robiono zagłębienia w torowisku, aby to tramwaj obniżał się do poziomu chodnika. Wtedy byłby i wilk syty, i owca cała. No bo co, w innym przypadku wychodzi, że za kilka lat samochodem będziemy jeździć jak po jakimś wertepisku.

  • ~ 2011-02-07
    14:04:13

    0 0

    Świetne pomysł;D

  • ~kamilprzem 2011-02-08
    01:19:15

    0 0

    @~Patryk z Wrocławia: I tak samochody muszą się zatrzymać przed tramwajem stojącym na przystanku, więc będzie więcej z tego zysków, niż strat, a te paręnaście centymetrów różnicy przy wsiadaniu do tramwaju jednak robi różnicę.

  • ~ 2011-02-08
    10:29:17

    0 0

    @Asia "Przecież samochody i tak ustępują pieszym, którzy wsiadają do tramwaju." Dobre sobie. Tak ustępują, że od kilku lat mój kolega potrafi tylko się ślinić i robić pod siebie, gdyż jakiś debil na niego wjechał gdy ten wysiadał z tramwaju. Zresztą przejedź się tramwajem na Księże i zobacz jak chętnie kierowcy zatrzymują się na Placu Zgody czy przy Parku Wschodnim...

  • ~ 2011-02-15
    11:42:31

    0 0

    fajny pomysł, tylko zastanawia mnie jak będzie wyglądała jakość wykonania takiego wzniesienia i czy to się nie skończy kolejnym wertepem wiecznie łatanym nieudolnie. Jeżeli chodzi o podniesienie jezdni w stosunku do chodnika to trochę nie kumam tej idei, bo skoro tramwaj będzie wyżej to będzie trudniej wsiadać, nie lepiej, żeby chodnik był wyżej, żeby wsiadać do tramwaju na równi?

  • ~ 2011-02-15
    12:22:09

    0 0

    Jestem z Krakowa i tutaj zainstalowano już w wielu miejscach takie systemy. Pokazany na zdjęciu system z ul.Lubicz powoduje że przed dojazdem do przystanku jezdnia wznosi się na wysokość chodnika. Auto musi zwolnić, bo jest to dość spora różnica wysokości. na torowisko nie może wjechać, bo jest oddzielone separatorami od jezdni. W momencie wymiany pasażerów na wzniesionej części jezdni auta nie mogą się znajdować. Stoją przed, później wjeżdżają i jadą dalej.
    Drugi wspomniany system tzw. antyzatoka powstał np. na ul.Karmelickiej. Niestety jest to dość kontrowersyjny sposób, bowiem kosztem jezdni poszerza się chodnik. Auta często blokują tramwaje stojąc na tym samym pasie ruchu co tramwaj. Jeśli stoi tramwaj stoją auta i jest ok, ale gdy stoi auto to i tramwaj stoi.. Wnioski wyciągnijcie sami.
    Co do Wrocławia nie wyobrażam sobie antyzatoki w centrum, ale przystanek wiedeński z powodzeniem nawet pod Pedetem można by zainstalować. Kierowcy zwolnili by aby podwozia nie urwać, a pasażerowie w końcu mieli wygodę wsiadania.

  • ~ 2011-09-09
    22:42:28

    0 0

    tez uwazam, ze przystanek wiedenski to swietny pomysl, a antyzatoka beznadziejny. w tym pierwszym wypadku uzyskujemy po prostu wymuszenie zatrzymania auta przed przystankiem, natomiast w tym drugim to wyobrazcie sobie co sie bedzie dzialo, jak sie zepsuje tramwaj (albo brak pradu, albo trakcja zerwana): wszyscy stoja za tramwajem.

  • ~mieszkaniecGlinianej 2011-10-22
    14:31:50

    0 0

    zgadzam się. Wiedeński tak, antyzatoka nie. No i o uprzywilejowaniu na światłach tramwajów PLUS w stronę dworca można tam zapomnieć, bo stanie w korku do świateł i dojeździe do tego przystanku (w godzinach szczytu), jak auta będą omijać tą "wspaniałą" antyzatoke, a o miejscach parkingowych co wymyślili już nie wspomnę. No cóż, głupota zawsze pozostanie głupotą.

  • ~Niunia 2011-10-26
    07:40:54

    0 0

    Ale może ktoś opisze jak się po tym jeździ - lub nie jeździ! Bo wszyscy się zachłystują udogodnieniem dla pieszych, tylko nikt nie pisze jakie to utrudnienie dla kierowców, a przede wszystkim nie wyjaśnia (w końcu raczej jest to nowość i nie każdy widział i wie) - jak kierowca ma się zachować na tej anty-zatoce?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.