Sport

Groźna kontuzja wrocławskiej siatkarki

2015-07-02, Autor: jg
Agata Sawicka, libero reprezentacji Polski i wrocławskiego Impela będzie pauzowała przez najbliższych sześć miesięcy - to efekt nieszczęśliwego upadku, którego siatkarka doznała w meczu finałowym Igrzysk Europejskich w Baku.

Reklama

Sześć miesięcy przerwy - taką diagnozę postawili lekarze z Łodzi, którzy badali Agatę Sawicką po powrocie do Polski z Azerbejdżanu. Zawodniczka doznała groźnego urazu zerwania przednich więzadeł krzyżowych w kolanie.

 

Po operacji, którą ma przejść w najbliższych dniach w Łodzi pod okiem doktora Marcina Domżalskiego, wrocławską libero czeka jeszcze długa, sześciomiesięczna rehabilitacja.

 

To wielka strata zarówno dla reprezentacji Polski, przed którą teraz bardzo ważne mecze o punkty do rankingu FIVB jak i dla zespołu Impela Wrocław, w którym rola Agaty Sawickiej jest nie do przecenienia.

 

– Niestety, kontuzja Agaty to dla nas cios i bardzo będzie nam jej brakowało. Bardzo liczyłem na jej osobowość zarówno tą na boisku jak i poza nim. Jakoś będziemy musieli przez to przejść i z niecierpliwością czekamy aż wrócił do pełnej dyspozycji – tak sytuację komentuje Nicola Negro, szkoleniowiec wrocławskiej drużyny.

 

 

– Ja wiem, że będzie dobrze. Czasem trzeba zapłacić taką cenę i padło na mnie ale Ci którzy mnie znają wiedzą, że łatwo się nie poddam. Czy będę na co dzień z zespołem we Wrocławiu? Tego nie mogę obiecać, ponieważ rehabilitację będę przechodziła w Bielsku-Białej. Wiem na pewno, że zrobię co w mojej mocy by funkcjonować jak najbliżej drużyny i mimo przeciwności jak najmocniej ją wspierać. Teraz muszę skupić się na powrocie do zdrowia - jest szansa by wrócić jeszcze przed play-offami i zamierzam ją wykorzystać. Dziękuję wszystkim za wsparcie i obiecuję, że po kontuzji będę jeszcze mocniejsza – mówi Agata Sawicka.

 

O kontuzję Agaty zapytano również Artura Hnidę, fizjoterapeutę Impel Wrocław: diagnoza jest bardzo przykra, ale niestety kontuzje to jest ta zła, czasem nieunikniona, strona uprawiania sportu - takie rzeczy się zdarzają. Agata jest obecnie w bardzo dobrych rękach w Łodzi, klub też z całą pewnością zrobi wszystko, żeby jej pomóc. Jesteśmy z nią w stałym kontakcie. Ona łatwo się nie podda. Znając jej charakter, wróci szybciej niż nam wszystkim się wydaje.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1228