Wiadomości

Śledczy zdecydowali: będzie dochodzenie w sprawie wypadku Rafała Dutkiewicza

2014-04-28, Autor: Tomek Matejuk
Kilka dni po feralnym wypadku Rafała Dutkiewicza do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezydenta Wrocławia. Jeden z wrocławian powiadomił śledczych, że Dutkiewicz mógł spowodować katastrofę w ruchu lądowym. Prokuratorzy uznali właśnie, że aby ustalić wszystkie okoliczności zdarzenia, trzeba wszcząć dochodzenie.

Reklama

Kilka dni po wypadku do wrocławskiej prokuratury wpłynęło doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Rafała Dutkiewicza. Jeden z mieszkańców Wrocławia, powołując się na doniesienia medialne, zawiadomił śledczych o sprowadzeniu zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym i naruszenie zasad bezpieczeństwa.

 

Zdaniem wrocławianina, po tym jak służbowe auto prezydenta zderzyło się z tramwajem, wóz MPK mógł się wykoleić, a następnie wjechać w budynek lub zderzyć się z nadjeżdżającym z naprzeciwka innym tramwajem, a podróżujące nim osoby - odnieść poważne obrażenia.

 

Zawiadomienie trafiło do śledczych z prokuratury Wrocław-Śródmieście, którzy zdecydowali o wszczęciu dochodzenia, by wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia.

 

Policjanci, na zlecenie prokuratury, przesłuchają więc świadków wypadku (czyli m.in. pasażerów tramwaju, z którym zderzył się Rafał Dutkiewicz),  przeanalizują też raporty powypadkowe MPK i zapisy z monitoringu.

 

 

Przypomnijmy, w połowie kwietnia jadący do pracy służbowym samochodem prezydent Wrocławia wymusił pierwszeństwo i zderzył się z tramwajem.

 

Do wypadku doszło między mostem Piaskowym a mostami Młyńskimi, gdzie obowiązuje zakaz ruchu samochodowego. Służbowy nissan pathfinder, prowadzony przez Rafała Dutkiewicza zderzył się tam z tramwajem linii 17, jadącym od Hali Targowej w stronę placu Bema.

 

Policja ukarała już prezydenta mandatem w wysokości 500 złotych i 11 punktami karnymi za spowodowanie kolizji, a także złamanie zakazu wjazdu.

 

Rafał Dutkiewicz ma złamane kości w obrębie miednicy. Przeszedł już operację stawu biodrowego i przez kilka tygodni będzie unieruchomiony. Pasażerom tramwaju ani motorniczemu nic się nie stało.

Oceń publikację: + 1 + 6 - 1 - 9

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (10):
  • ~Prawdę Mówi 2014-04-18
    10:14:57

    28 0

    Debili w tym kraju nie brakuje... W takim razie każdy, kto spowoduje kolizję/wypadek z tramwajem czy autobusem powinien być oskarżony o sprowadzenie zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym...??? Autorowi doniesienia proponuję długotrwałe leczenie w zakładzie psychiatrycznym !!! :)

  • ~jol 2014-04-18
    15:05:48

    26 0

    Oj musi ktoś nie lubić pana prezydenta......

  • ~kodeks 2014-04-18
    16:18:26

    9 0

    Art. 42. § 1. Sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów określonego rodzaju w razie skazania osoby uczestniczącej w ruchu za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, w szczególności jeżeli z okoliczności popełnionego przestępstwa wynika, że prowadzenie pojazdu przez tę osobę zagraża bezpieczeństwu w komunikacji.
    § 2. Sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych albo pojazdów mechanicznych określonego rodzaju, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa wymienionego w § 1 był w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia określonego w art. 173, 174 lub 177.
    § 3. Sąd może orzec zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa określonego w art. 173 lub 174, którego następstwem jest śmierć innej osoby lub ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, albo w czasie popełnienia przestępstwa określonego w art. 177 § 2 lub w art. 355 § 2 był w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia.
    § 4. Sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze w razie ponownego skazania osoby prowadzącej pojazd mechaniczny w warunkach określonych w § 3.

  • ~emeryt 2014-04-18
    18:35:38

    0 11

    Donos na leżącego w szpitalu Rafała Dutkiewicza musiał napisać jakiś niemot, taka zwykła szuja, której się nic w życiu nie udało i jest w ciągłym stresie obszczekując się dookoła. Ma fobie i jest w takim stanie, że nie wie że z tym idzie się do psychiatry a nie do prokuratury.

  • ~zed 2014-04-18
    18:57:50

    16 0

    Nasz Przeydent to Superprezydent! Jaka katastrofa? Przecież on jechał do Kardynała w ramach obowiązków służbowych i służbowym autem i się rozmyślił, bo miał napięty pracą dla mieszkańców dzień i były ważniejsze sprawy i poswiecił się dla nas, bo spieszył się do pracy i to był wypadek w pracy! Oszkodowanie też będzie sowite jak na Przeydenta przystało, przecież on poswięcił się dla swoich mieszkańców!!!

  • ~józek 2014-04-18
    21:51:00

    6 0

    Nie, no bez przesady. Może jeszcze ktoś wymyśli atak terrorystyczny? Absurd! Toż to zwykły przypadek leczenia kompleksów przez wieśniactwo, które dowartościowuje się zajeżdżając do miasta swoimi wypasionymi bryczkami. A że zasady ruchu są tu ciut inne niż na leśnych i polnych drogach, no cóż. Edukować i jeszcze raz edukować.

  • ~józek 2014-04-18
    22:09:28

    15 0

    Na usprawiedliwienie sprawcy wypadku trzeba jednak przyznać, że mógł być mocno zaskoczony obecnością tramwaju na ulicach naszego miasta. Bardzo możliwe, że nawet do jego rodzinnej głuszy dotarła informacja, iż magistrat delikatnie mówiąc mocno po macoszemu traktuje rozwój komunikacji tramwajowej. Natomiast bardzo wspiera komunikację indywidualną. Pewnie się chłopina zupełnie nie spodziewał, że spotka to ustrojstwo na szynach, a już w ogóle, że nie ustąpi ono miejsca jego bryczce.

  • ~zed 2014-04-19
    18:46:11

    12 0

    Ale oszust i bufon ma tupet, i rzecznik jego Bizancjum i towarzystwa wzajemnej adoracji też! Wymyślili na poczekaniu, że jechał do Kardynała Gulbinowicza, a ów Kardynał od kilku lat mieszka jako emeryt kardynał w klasztorze w Henrykowie! Lepeij napiszcie prawdę i nie okłamujcie ludzi! Dudi mieszka razem ze swoją kochanką z ktorą ma dziecko i jechał od niej!!!

  • ~AutoZaNaszePLN 2014-04-26
    17:47:26

    4 0

    @Prawdę mówi - to nie był zwykły wypadek ale świadome spowodowanie wypadku który mógł dotyczyć wielu osób czyli jak prawo to definiuje spowodowanie zagrożenia katastrofą.Warto wspomnieć ze prezydent złamał prawo które sam ustanowił a to dowód na to że są osoby , które myślą że są ponad prawem. Ponieważ ryba psuje się od głowy a pan prezydent powinien dawać przykład i stać na straży prawa a z całą pewnością nie powinien go świadomie łamać , to celowym byłoby go potraktować zgodnie z prawem. Skoro prezydenci mają prawo gdzieś to sprawdzimy jak prawo szanują sądy.Można zakładać ze gdyby prezydent jechał prywatnym autem to by bardziej zależało mu aby go nie zniszczyć. Kolejna kwestia to to jak urzędnicy szafują publicznym groszem rozbijając się lub nie rozbijając, w drogich autach.Kolejna kwestia to ile prezydent dostanie wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy. Inna kwestia to tłumaczenia tzn czy wciąga się biskupa w kłamstwo , czy też biskup oświadczy publicznie, że był umówiony z prezydentem.Wszystkie te elementy i zapewne parę innych świadczą, że co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie.Taki jest sens doniesienia.Prawo ma zacząć być prawem powszechnym.
    Do tego zwrot kosztów auta, bo ubezpieczenie nie powinno pokrywać skutków świadomego spowodowania wypadku.


  • ~du-Pkiewicz 2014-04-28
    23:54:57

    7 0

    udostępnić monitoring! nie od dzisiaj wiadomo, ze prezio leci w tzw kulki, malzenstwo jego to fickja, tylko pod kątem wyborów nie pokazuje, ze ma kochaneczke (wspolczucia dla zony, ktora to znosi...ale pewnie niedlugo). jesli ktokolwiek wierzy, ze o 6 rano mial jechać do Gulbinowicza, to jest skonczonym kretynem. zwlaszcza, ze Gulbionowicz jako emeryt rezyduje w Henrykowie, żalosne są tłumaczenia rzecznikow. kolejna sprawa, w tym nasz Rafaello miał być ponoć w Wawie w zwiazku z konf odnosnie ESK, wyslal tam kierowce a pocichaczu sam został we Wro i mial lecieć tam samolotem na drugi dzien a kierowca go odebrac z lotniska. wiekszosci ludzi jednak powiedzial, ze w tym dniu (dniu wypadku) jest w Wawie. zenujący typ! następnie, szczytem chamstwa jest zamykać ulice, robić wszystko pod rowery, ruch pieszy, sugerować, ze auta w centrum to zło, a samemu na pelnym bezczelu lecieć przez OSTRÓW (!!) uliczkami, gdzie tylko moze być ruch pieszy, ew dorożki i/lub byc moze rowery (nie mam pewnosci), sporym autem - nissan pathfinder, na dodatek nie swoim tylko sluzbówka zarzadzania kryzysowego!!! ku***wa, no jak może być tak bezczelnym, zakłanamym typem!!?? jak?? poza tym bardzo wątpię w jego trzeźwość w tym dniu, bardzo. keidys jeden polityk (nie powpieram go ani nie neguje - jest mi obojętny totalnie) powiedzial, ze Polska to dziki kraj - i chyba miał rację. szeryf na koniu jezdzi gdzie chce, a plebs ma robić jak kaze milosciwy szef. a tu karma zadziałała, ale chyba troche za słabo jeszce

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.