Już w styczniu zaczną się cięcia w spółce zarządzającej Stadionem Miejskim

O tym, że 2013 rok ma być przełomowy dla Stadionu Miejskiego już pisaliśmy. Przede wszystkim kolejne 12 miesięcy ma być oszczędniejsze, a powody są dwa: nie będzie już wielkich i drogich imprez i budowa Stadionu nareszcie zostanie skończona. Przyjmuje się, że wszystkie zaległe prace zostaną wykonane w pierwszym kwartale nowego roku.

Jeżeli systemy znajdujące się na obiekcie zostaną uruchomione, nie będzie potrzeba aż tylu ludzi do jego obsługi. A to oznacza zwolnienia. I pierwsze mają nastąpić już w styczniu. Rzecznik spółki Adam Burak tłumaczył już wcześniej: - To nie jest tak, że chcemy zwalniać ludzi, aby szukać oszczędności. Kiedy zostaną uruchomione wszystkie systemy na stadionie, część ludzi nie będzie miała po prostu co robić. Teraz niektóre rzeczy trzeba robić ręcznie, a później wykona to system komputerowy.

W tej chwili na Stadionie pracuje 57 osób. Po cięciach ta liczba zostanie zmniejszona do około 40.

Zmieni się również polityka prowadzenia Stadionu. Spółka ma już nie organizować wielkich imprez, a zajmować się wynajmem pomieszczeń i całego obiektu. Mimo wszystko i tak w 2013 roku miasto wyda na Stadion 68 milionów. 50 milionów ma zostać przeznaczone na spłatę kredytu, a pozostałe 18 milionów zostanie wydane na komercjalizację obiektu, a także prace wykończeniowe.

Poza tym spółka chce wystąpić do wierzycieli o możliwość spłaty długu w ratach. Chodzi między innymi o firmę SMG.