Sport

Koszykarski Śląsk bliżej awansu

2012-05-06, Autor: Łukasz Maślanka
Stal uginała się długo, aż w końcu pękła. W pierwszym meczu finałowym rozgrywek 2. ligi koszykarze Śląska Wrocław pokonali Stal Ostrów Wielkopolski 67:55. Mecz był pokazem twardej, bojowej wręcz koszykówki, a jego losy rozstrzygnęły się dopiero w czwartej kwarcie.

Reklama

Gdy Śląsk i Stal grały w ekstraklasie, ich pojedynki były ozdobą rozgrywek. Walka, adrenalina, wyniki “na styk”, na trybunach gorący doping - to zawsze wyróżniało mecze obu zespołów. Do tej tradycji nawiązali w sobotni wieczór tak koszykarze, jak i kibice. W hali Kosynierka przy ul. Mieszczańskiej we Wrocławiu od dopingu chwilami drżały wręcz okna, a walki i emocji na parkiecie było tyle, że bez problemu można by rozłożyć ją na kilka innych meczów.

Po pierwszej połowie tego meczu trudno było typować zwycięzcę. Śląsk tradycyjnie już postawił na mocną, twardą obronę, w ataku zaś grając zespołowy basket. Ciężar gry brał na siebie najczęściej Radosław Hyży, punktujący po akcjach podkoszowych, wspierany przez mądrze grającego Adriana Mroczka-Truskowskiego. Goście z Ostrowa szukali swoich szans głównie w grze jeden na jeden, w czym brylował zwłaszcza imponujacy skutecznością Marcin Dymała. Bywały w pierwszej połowie momenty, gdy oba zespoły walczyły punkt za punkt, bywały też takie, kiedy kilka akcji z rzędu kończyło nieskutecznymi, wymuszonymi agresywną obroną rzutami. I do przerwy Śląsk prowadził, ale minimalnie, bo tylko dwoma punktami.

W trzeciej kwarcie wrocławscy koszykarze mogli rywalowi “odjechać”. Po rzucie za trzy pkt. Artura Grygiela prowadzili już sześcioma punktami. Na przewagę podopieczni trenera Rafała Kalwasińskiego solidnie sobie zapracowali, zwłaszcza dobrą grą w obronie. Ostrowianie nie mieli pomysłu, jak się przedrzeć przez wrocławski mur. Sporo krwi napsuli im też sędziowie, którzy swoimi decyzjami wprowadzali na boisko chaos i prowokowali nerwowe sytuacje. I można bez wahania stwierdzić, że gdyby nie fatalne sędziowanie, sobotni mecz stałby na jeszcze wyższym poziomie. Stali udało się jednak odrobić straty. Znów świetną akcją popisał się Dymała, który trafił “trójkę” i do tego przy rzucie wymusił faul Wojciecha Leszczyńskiego. I pozwolił swojej drużynie zmniejszyć prowadzenie Śląska do dwóch “oczek”.

Wrocławscy koszykarze zdołali w końcu odskoczyć rywalowi na bezpieczny dystans. Czwartą kwartę zaczęli kilkoma skutecznymi akcjami, nadal świetnie grając w obronie. Gdy po celnym rzucie Mroczka-Truskowskiego prowadzili 59:53, trener Stali Marcin Czaja musiał ratować swój zespół przerwą na żądanie. Tyle, że po chwili sam mu zaszkodził. Pokłócił się z sędziami o to, ile razy może jeszcze poprosić o czas (Czaja upierał się, że ma do dyspozycji jeszcze jeden, sędziowie twardo obstawali przy tym, że już żadnego). I został ukarany przewinieniem technicznym.

Efekt? Śląsk wykorzystał jeden rzut wolny, po chwili punkty dołożył notujący dobre zawody młody rezerwowy Tomasz Bodziński i zrobiło się 61:53. Był to decydujący moment tego meczu. Grając z komfortową przewagą, wrocławianie robili wszystko, by jej pilnować, nie forsowali zbytnio tempa gry i skupili się na obronie. Trener Czaja widząc, że we Wrocławiu prochu jego zespół już nie wymyśli, dał pograć młodym koszykarzom. I mecz zakończył się wynikiem 67:55 dla Śląska Wrocław. Kolejna potyczka tego duetu rozpocznie się w niedzielę (6 maja) o godz. 20.

Śląsk Wrocław - Stal Ostrów Wielkopolski 67:55 (21:17, 15:17, 16:16, 15:5)

Śląsk Wrocław: Hyży 17, Mroczek-Truskowski 16, Grygiel 11, N. Kulon 6, Bodziński 6, Glapiński 6, M. Kowalski 2, Leszczyński 2, Płatek 1, Łopatka
Stal Ostrów Wielkopolski: Dymała 23, Dryjański 12, Olejnik 8, Kałowski 6, Zębski 4, Matczak 2, Sierański, Cielebąk, Radzik, M. Spała, K. Spała

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 2204