Kto kupi PKS i czy postawi nowy Dworzec

Pomysł przeniesienia dworca autobusowego na przedmieścia jest absurdalny. Przecież w większości korzystają z niego osoby, które dojeżdżają co dzień do pracy w centrum. Dworzec w okolicach nowego stadionu sprawi, że centralne miasto aglomeracji będzie mniej atrakcyjnym miejscem pracy dla osób np. z Sobótki.
Można oczywiście zastanowić się nad "wyrzuceniem na inny obiekt przewozów międzynarodowych - dla nich lokalizacja bliska stadionu byłałby sensowna. Duża część tego terenu to parking autobusowy - może jego udałoby się gdzieś przenieść?
Nie mniej jednak dworzec co najmniej dla obsługi ruchu regionalnego, a najlepiej krajowego - powinien zostać na swoim miejscu.
Galeria handlowa - dobry pomysł. Na dworzec wystarczy pozostawić 3-4 kasy i poczekalnię (oraz wspomniane 2-3 perony). W pełni wystarczy.

Dziwne są te wrocławskie pomysły dotyczące komunikacji..

Chciałbym tylko przypomnieć, że Polbus-PKS to nie tylko dworzec, ale także dziesiątki autobusów oraz lokalnych i regionalnych połączeń autobusowych. Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby Echo Investment czy PBG Dom były zainteresowane kontynuacją takiej działalności...

Przeniesienie Dworca PKS jest niemądrym pomysłem.
Bardzo irytuje mnie rozwiązanie jeleniogórskie, gdzie trzeba gnać przez pół miasta w Dworca PKP na PKS. Choć tam i tak jest nieźle, bo spora część PKS-ów jeździ i tak spod PKP.
We Wrocławiu, obawiam się, że nie będzie to możliwe i masa podróżnych będzie musiała migrować przez pół miasta, aby się przesiąść. To bardzo kiepski pomysł. Nieraz też trzeba wybierać bardzo szybko pomiędzy pociągiem a autobusem do tej samej miejscowości docelowej. Rozrzucenie dworców odbierze taką możliwość.
Zasadne wydaje się zbudowanie drugiego dworca w rejonach zachodnich miasta (tak jak Warszawa Zachodnia), ale raczej z założenia jako taki większy przystanek pośredni, niż jako punkt początkowy lub końcowy. Ewentualnie, jak napisał jeden z "przedpiszców" - racjonalne może być wyrzucenie ruchu międzynarodowego z obecnej lokalizacji. Dobrze aby wówczas taki dworzec był dobrze skomunikowany kolejowo z Głównym PKP (obecnie raczej żadna lokalizacja na zachodzie, dalsza niż Mikołajów nie spełnia tego założenia, a Mikołajów to już i tak prawie centrum, a nie zachód). Przyjemnie też pomarzyć o połączeniu kolejowym na lotnisko, ale to już całkiem inna bajka.

Ladny ten dworiec podoba mie sie mysle ze ladny i dobry bylby taki dworiec

deweloperzy raczej sa zainteresowane terenem w centrum , i pewnie nie beda potrzebowaly autobusow . Czy ktos wie co sie stanie w ich przypadku ?

Ja miejskim planistom podpowiadam jeszcze inny pomysł. Dworzec autobusowy przenieść do Środy Sląskiej a kolejowy do Oleśnicy. Oba dworce połączyć jedną czteropasmową drogą i dwutorową linią kolejową po której wahadłowo będą poruszać się pociągi kolejki miejskiej. Pozostałe tory i drogi szersze niż 4 m na terenie Wrocławia rozebrać. W ten sposób pozbędziemy się z miasta większości brudnych i hałasliwych pociągów i autobusów. W razie realizacji tego projektu zatsrzegam sobie prawo do honorarium autorskiego.

niektorzy swoimi komentarzami sa zalosni. Do potegi. Typowe polaczki na niczym sie nie znajace. Umiecie tylko narzekac. Na wszystko.

Dworzec PKS powinien być blisko PKP, to wielki błąd oddalać go od centrum, bo i tak większość osób korzystających na codzień z PKS to osoby pracujące we Wrocławiu i studenci z pobliskich miejscowości. Ci którzy jeżdżą na długich trasach nie robią tego codziennie. Nie można im wydłużać jeszcze bardziej czasu podróży z dworca do centrum. Zresztą nawet jak ten pomysł powstanie, to i tak większość autobusów będzie jeździć przez centrum i się gdzieś zatrzymywać po przystankach, bo wymuszą to klienci, co będzie generować dodatkowe utrudnienia. A przeniesiony dworzec będzie świecił pustkami, bo będą tam tylko przejezdni, albo podróżujący na dalekich trasach. Ci co jeżdżą codziennie będą i tak wsiadać i wysiadać w centrum, tylko tworząc większy "bałagan" komunikacyjny.