Sport

Maccabi wygrało Turniej o Puchar Śląska Wrocław

2010-09-21, Autor: Piotr Kolisko
Maccabi Electra Tel Awiw zostało triumfatorem Turnieju o Puchar Śląska Wrocław rozgrywanego w ostatnich dwóch dniach w hali Orbita we Wrocławiu. W finałowym meczu zespół z Izralea pokonało Asseco Prokom Gdynia.

Reklama

Wrocławski turniej koszykówki „O Puchar Śląska Wrocław” przyciągnął do hali Orbita kibiców, którzy pamiętają jeszcze czasy wielkiej dominacji Śląska na arenie krajowej jak i po części międzynarodowej. Koszykarski Śląsk był sportową wizytówką miasta dlatego też w sercach sympatyków basketu w naszym mieście tli się iskra nadziei na powrót koszykówki do stolicy Dolnego Śląska.

 

W turnieju zobaczyliśmy drużyny z Gdyni, Zgorzelca, Tel Awiwu i Wilna. Pierwszy dzień zmagań wyłonił zespoły, które w poniedziałek zmierzyły się w pojedynkach o pierwsze jaki i trzecie miejsce. W ten sposób w meczu o trzecią lokatę zobaczyliśmy pojedynek PGE Turowa Zgorzelec z Lietuvos Rytas Wilno. Koszykarze z Litwy pozbawili złudzeń drużynę PGE, która jeszcze dzień wcześniej rywalizowała jak równy z równym z zespołem Maccabi Electra Tel Awiw. Pomimo braku najskuteczniejszego w pierwszym spotkaniu Bajramovicia podopieczni trenera Anzulovicia kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie.

 

Natomiast patrząc przez pryzmat dwóch spotkań rozegranych we Wrocławiu koszykarze PGE Turowa Zgorzelec są nadal wielką niewiadomą. Występ w pojedynku z mistrzem Izraela sprawił, że śmiało można było typować drużynę trenera Winnickiego jako równego kandydata dla Asseco do triumfu na krajowym podwórku. Jednak występ z Lietuvos obnażył braki w zespole ze Zgorzelca, braki pozwalające klasyfikować Turów jako ekipę środka tabeli rozgrywek krajowych.

 

Niedzielny finał, w którym Asseco Prokom Gdynia zmierzył się z Maccabi Electrą Tel Awiw był najlepszym spotkaniem turnieju. Początkowa wysoka przewaga mistrzów Izraela w pierwszej kwarcie spotkania była bezsprzeczna. Dobra gra duetu

Bluthenthal - Eliyahu przyćmiła momentami tylko dotrzymujących tempa graczy Asseco.

 

W zespole z Gdyni nie zachwycał kreowany na następcę Davida Logana - Mike Wilks, filigranowy rozgrywający, który w swoim koszykarskim cv ma mistrzowski tytuł NBA z zespołem San Antonio. Ostatnia kwarta spotkania finałowego spotkania wygranego przez zespół Davida Blatta 10-punktami pozwoliła na triumf jego zespołu w Turnieju o Puchar Śląska Wrocław. Tak o sukcesie swojej drużyny mówi czołowy gracz młodego pokolenia w Maccabi, Lior Eliyahu:

 

Maccabi to taka firma, która bez względu na to z kim gra, w jakim turnieju bierze udział, zawsze gra o zwycięstwo. Przyjechaliśmy do Wrocławia po wygraną i jestem bardzo szczęśliwy, że to nam się udało tym bardziej, że mieliśmy okazję spotkać się najpierw z czołową polską ekipą, a potem z jedną z najlepszych drużyn Europy, którą jest Asseco Prokom. To było dla nas cenne doświadczenie.

Jednak największym fenomenem turnieju nie były ani zespoły ani pojedynczy gracze a kibice wrocławskiego Śląska, którzy swoimi okrzykami raz po raz przypominali tradycję związaną z koszykówką we Wrocławiu.

 

To wielki paradoks gdy w mieście o koszykarskich korzeniach z najlepszą publicznością w kraju koszykówka umarła. I nie pomogą tutaj ani akcje protestacyjne ani nawet tego typu tak udane turnieje gdyż do czasu gdy organy decyzyjne Wrocławia nie przypomną sobie o koszykówce w naszym mieście. Sympatycy Śląska kumulują swoje pokłady energii i właśnie w takich momentach jak turniej w Orbicie okazują swoje przywiązanie dla zespołu, którego na koszykarskiej mapie już nie ma (pomijam świadomie rozgrywki II ligi).

 

I nie łudźmy się, że cierpliwość kibiców będzie wieczna bo gdy głowę Adama Wójcika przyprószy pył kolejnych lat a Maciej Zieliński odnajdzie coraz większe ślady siwizny na swoich skroniach wytłumaczenie kolejnemu pokoleniu faktu, że ci panowie to żywe legendy koszykówki we Wrocławiu może być bardzo trudne.

 

Obserwacje turniejowe:

 

PGE Turów Zgorzelec - zespół trenera Winnickiego prowadzony na boisku przez filigranową gwiazdę ligi holenderskiej może bardzo szybko stoczyć sie po równi pochyłej. Jedyny jasny punkt w osobie Konrada Wysockiego skutecznie przyćmiewa osoba Roberta Tomaszka nie bez kozery noszącego podczas studiów w USA pseudonim Psycho . Tomaszek jest skrzydłowym, który posturą zdecydowanie wpisuję się w pole prostokąta i to chyba jedyna zaleta jaką można zaliczyć na jego koncie. Podczas turnieju we Wrocławiu zaprezentował zerowe umiejętności rzutowe w zamian prezentując cały wachlarz zagrań, o których sędziowie mówią krótko: Faul!

 

Asseco Turów Zgorzelec - Na tle Lietuvos Rytas Wilno Daniel Ewing - playmayker zespołu trenera Pacesasa zaprezentował się świetnie. Wyglądało to tak jakby nagle po odejściu Logana Ewing poczuł, że jego czas nastał. Jednak drugie spotkanie z Maccabi boleśnie pokazało, że to jednak nie jego chwila. Paradoksalnie duża ilość czasu spędzanego na parkiecie Ewingowi nie służy. Drugim problemem jest osoba Mike Wilksa - combo gaurd, którego podczas kontroli celnej można schować do kieszeni, nie jest niestety póki co choćby w połowie tym graczem, który ma prowadzić do sukcesów zespół z Gdyni w Eurolidze. Na plus należy zaliczyć występy nadmorskiej młodzieży: Kostrzewskiego i Łapety. Szczególnie ten drugi przy wzroście 217cm nadal chce udowodnić na każdym kroku, że nikomu podczas gry nie chce zrobić krzywdy. Jeśli w sporcie najważniejszy jest uśmiech dziecka to patrząc na Łapetę kibice z Gdynii powinni być w siódmym niebie.

 

Lietuvos Rytas Wilno - najlepszym zawodnikiem ekipy z Litwy choć zobaczyliśmy go na parkiecie Orbity tylko raz był Kenan Bajramović zawodnik. Kenan do rzutu składa się w czasie mniej więcej równym temu, w którym przeczytałeś (przeczytałaś) tą wiadomość. To świadczy samo za siebie.

 

Maccabi Tel Awiw - Sofoklis Schortsanitis nadal zajmuję olbrzymie połacie parkietu po obu stronach boiska. 38-letni Derrick Sharp rozgrywa swój 123 sezon w Maccabi i końca nie widać. David Blatt po pracy z reprezentacją Rosji nadal nie wie nic o gazie łupkowym. Bluthenthal i Eliyahu odprawili Asseco z kwitkiem.

 

Asseco Prokom Gdynia - Maccabi tel Awiw 65:83 (5:16, 27:17, 18:25, 15:25)

 

Asseco - Ratko Varda 11, Daniel Ewing 9, Denham Brown 9, Adam Łapeta 9

Maccabi - David Bluthenthal 18, Lior Eliyahu 18

 

Klasyfikacja końcowa:

1. Maccabi Tel Awiw

2. Asseco Prokom Sopot

3. Lietuvos Rytas Wilno

4. PGE Turów Zgorzelec

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8550