Wiadomości

Manhattan z Grunwaldzkiego do remontu. 6 firm chętnych do projektowania

2011-01-28, Autor: Bartłomiej Knapik
6 biur architektonicznych chce zrobić koncepcję modernizacji bloków przy placu Grunwaldzkim dla spółdzielni mieszkaniowej "Piast". Kompleks nazywa się Manhattanem, choć ma także drugą, mniej pochlebną nazwę: sedesowce. Gdy powstawały w 1970 roku charakterystyczne bloki były białe. Czy tak zostaną odnowione?

Reklama

- Na konkurs wpłynęło 6 ofert. Właściwie już powinniśmy byli wskazać zwycięskie biuro architektoniczne, ale okazało się, że nie jest to takie proste, jak się nam wydawało. Dlatego o rozstrzygnięciu konkursu będziemy mogli mówić dopiero w lutym, jeśli nie w marcu – usłyszeliśmy pytając o konkurs na projekt modernizacji w spółdzielni mieszkaniowej „Piast”.

Koncepcja modernizacji będzie m.in. obejmować remont sześciu bloków i estakady. Mieszkańcy najbardziej narzekają na brak ocieplenia budynków, który winią za pojawianie się grzybów w mieszkaniach. Radzą sobie z tym na przykład dzięki osuszaniu powietrza klimatyzatorem codziennie wylewając litr wody.

Czterdziestoletnie budynki, które mogłyby być wizytówką miasta, są w fatalnym stanie. W 1970 roku, kiedy je budowano, naprawdę były białe, bo taki był kolor betonu. Gdyby został zrealizowany cały projekt wewnętrzna ściana byłaby pokryta okładziną z ciemnego drewna, a na balkonach stałyby donice z pnącymi roślinami. Tyle że do budowy nie użyto prawie nic z tego, co zostało zaprojektowane. Dlatego dziś to ruina.

Architekci, urzędnicy i SM „Piast” chcą je ratować. Kłopotem oczywiście są pieniądze. Wpływy z funduszu remontowego jednego budynku Manhattanu to rocznie około 90 tysięcy złotych. I w całości pochłaniają je bieżące remonty instalacji i drobne naprawy. Tymczasem remont pojedynczego budynku kosztowałby około 1 miliona złotych, i to przy wykonaniu jedynie ocieplenia i remontu elewacji.

Nie ma środków, które mogłyby wspomóc spółdzielnię mieszkaniową w sfinansowaniu takich prac. Funduszy unijnych dla spółdzielni w dużych miastach nie ma. Pomóc wprost nie może także miasto, któremu nie wolno finansować żadnych przedsięwzięć, które nie dotyczą majątku komunalnego - zabrania tego ustawa o finansach publicznych.
To jednak nie oznacza, że nie ma żadnej nadziei – wręcz przeciwnie. Koncepcja przebudowy jest spółdzielni potrzebna, żeby przedstawić wybrany projekt miejskim urzędnikom.

Wszystko dlatego, że gmina z budżetu wspomagać może wspólnoty mieszkaniowe, które remontują kamienice wpisane do rejestru zabytków. I właśnie tę furtkę chcą wykorzystać urzędnicy, którzy rozpoczęli już procedurę wpisywania Manhattanu do rejestru zabytków.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (12):
  • ~ 2011-01-28
    08:25:39

    0 0

    Świetnie, że miasto próbuje trzymać rękę na pulsie w tym temacie. Tylko tego brakowało, aby projekt remontu i kolory dobierały "panie ze spółdzielni" - byłoby żółto w różowe wzorki. Zaraz pojawią się komentarze troglodytów, że te bloki "trzeba wyburzyć, bo są ohydne", biedacy na pewno nie rozumieją nawet, co to znaczy niepokorna architektura.

  • ~ 2011-01-28
    08:32:22

    0 0

    Super wiadomość! Miejmy nadzieję, że w miarę szybko uda się wpisać sedesowce do rejestru!

  • ~ 2011-01-28
    08:38:25

    0 0

    Ja też je bardzo lubię, niech je odremontują!

  • ~ 2011-01-28
    08:55:11

    0 0

    Te budynki powinno się wypiaskować. Jak oni będą chcieli na to położyć styropian od zewnątrz, to ja wyjeżdżam z tego miasta.

  • ~ 2011-01-28
    09:30:39

    0 0

    zaczynam się bać...

  • ~ 2011-01-28
    10:20:53

    0 0

    albo wypiaskowac albo nalozyc plytki imitujace cegle. Fajnie by to wygladalo.

  • ~ 2011-01-28
    12:32:46

    0 0

    a ja bym je całe wymalował w gfafitti albo jakiś mural na każdy wrzucił...to byłaby atrakcja!

  • ~ 2011-01-28
    19:11:13

    0 0

    Ja bym je pokolorowal w stylu Disco Polo jak na Kozanowie... a co jak wiocha to na calego

  • ~ 2011-01-30
    17:34:13

    0 0

    O ile pamiętam, te bloki zgodnie z pierwotnym projektem miał być białe - nie dlatego, że taki jest kolor świeżego betonu, ale dlatego, że miały być pomalowane. I dobrze, gdyby tak się stało.

    Skoro fundusz remontowy nie starcza na to, aby robić remonty, to chyba powinni podnieść składkę.

    40-letni zabytek - brzmi prowokacyjnie. Ale sedesowce zasługują na opiekę miasta.

  • ~ 2011-01-31
    11:47:11

    0 0

    Te budynki są żywcem zerżnięte z podobnej architektury w Hiszpanii, tylko tam było inne wykonanie - gięte szyby, porządna elewacja. One nigdy nie były białe, zawsze miały kolor betonu, a jak wiadomo beton jest szary. Skąd tu zabytek? Po prostu Hawrylakowa była wtedy na fali, to wybudowano te potworki na jednym z lepszych miejsc we Wrocławiu.

  • ~ 2011-04-27
    20:46:20

    0 0

    bardzo lubię brutalizm,ale to jest paskudne

  • ~ 2011-04-30
    12:41:07

    0 0

    projekt renowacji powinno się skonsultować z projektantką i nawiązać do pierwotnego zamierzenia czyli na biało i pnąca zieleń

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.