Mistrzostwa Europy w Szachach Szybkich i Błyskawicznych w Hali Stulecia

Mistrzostwa Europy w Szachach Szybkich i Błyskawicznych będą jedną z najważniejszych imprez sportowych, rozgrywanych w Polsce w tym roku. W stolicy Dolnego Śląska rywalizować będzie około 750 szachistów. Impreza odbędzie się pod honorowym patronatem Prezydenta Wrocławia i zostanie rozegrana w ramach XXIII Międzynarodowego Memoriału Adolfa Anderssena.

 

Szachy szybkie i błyskawiczne to bardzo widowiskowe odmiany królewskiej gry, zaprzeczające zupełnie powszechnym stereotypom dotyczącym szachów. W tym przypadku przysłowiowy „refleks szachisty” nabiera nowego znaczenia, bowiem partia szachów szybkich (tzw. rapid) trwa 15 minut, a szachów błyskawicznych (tzw. blitz) zaledwie 3 minuty! W tym czasie zawodnicy potrafią wykonać nawet kilkadziesiąt ruchów na szachownicy, analizując jednocześnie różne warianty taktyczne. Ta sama rozgrywka w szachach klasycznych może trwać 5­6 godzin, a często nawet dłużej.

 

 

Tymczasem w szachach szybkich i błyskawicznych zawodnicy działają z ogromną dynamiką, a sytuacja na szachownicy zmienia się w ułamkach sekund. Od zawodników taka gra wymaga ogromnej koncentracji i skupienia. Powoduje to, że odmiany rapid i blitz są niezwykle widowiskowe i przyciągają uwagę bardzo wielu kibiców.

 

– Przyspieszone tempo gry sprawia, że liczą się znacznie bardziej elementy, które w normalnej partii zazwyczaj nie popłacają – takie jak odporność na stres czy umiejętność błyskawicznego liczenia wariantów. Zwroty akcji mogą zdarzyć się dosłownie na każdym etapie partii i właśnie dlatego takie rozgrywki bardzo podobają się kibicom – mówi Mateusz Bartel, czterokrotny indywidualny mistrz Polski w szachach i kapitan Polonii Wrocław, z którą w tym roku sięgnął także po złoto w drużynowych mistrzostwach kraju.

 

W zawodach może zagrać każdy, zarówno amator, jak i arcymistrz. Swój przyjazd potwierdziło około 750 zawodników z 33 krajów, w tym aż 67 arcymistrzów i 11 arcymistrzyń! W tym gronie nie zabraknie także Włodzimierza Schmidta, czyli pierwszego polskiego arcymistrza. 71­letni szachista to legenda polskich szachów – 28 razy wystąpił w finale mistrzostw kraju, zdobywając w sumie 15 medali. Ma też w dorobku starty w mistrzostwach świata i Europy, a ponadto aż czternastokrotnie reprezentował nasz kraj na olimpiadzie szachowej.

 

– Start tylu dobrych arcymistrzów musi cieszyć! Sprawi to, że rywalizacja będzie jeszcze ciekawsza, a kibice będą mogli zacierać ręce, obserwując zmagania utytułowanych zawodników – mówi Artur Czyż, dyrektor turnieju.