Najlepszy wolny grunt w mieście w kawałkach

Kępa Mieszczańska ma 12,5 ha powierzchni i jest jedną z najlepszych, nie zabudowanych jeszcze, lokalizacji we Wrocławiu. Mieszkając tam wszędzie jest blisko, a do Rynku idzie się 10 minut, a do do pl. Jana Pawła II jest jeszcze bliżej.

Agencja Mienia Wojskowego próbuje sprzedać działkę od grudnia 2008 roku. Od tego czasu już cztery razy okazywało się, że jest za droga dla ewentualnych chętnych. Cena wywoławcza spadła z 360 do 280 mln zł.



Nie było chętnych, bo AMW próbowało ją sprzedać w całości. Miała kłopot z podzieleniem go na mniejsze działki, bo na jego przejęcie zęby ostrzyło sobie miasto. Teraz jednak ten kłopot został przezwyciężony i można się zająć sprzedażą.
- Działek, które nadawałoby się do sprzedaży jest teoretycznie 21, ale nie mogę jeszcze powiedzieć, czy pod młotek pójdą wszystkie. Najpierw zrobimy przetarg na ich wycenę, a gdy już będziemy je mieli zaczniemy sprzedaż. Powinno się to stać na początku przyszłego roku - mówi Zbigniew Sieja, dyrektor Agencji Mienia Wojskowego we Wrocławiu.

Władze miasta w dalszym ciągu chcą przejąć od AMW część terenów.
- Na Kępie nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Nasz podział geodezyjny wzorowany był na jego koncepcji, ale z tego co wiem ta się znów zmieniła. Dlatego miasto chce teraz przejąć tereny wzdłuż północnej i południowej Odry, żeby zrobić tam bulwary. Prawdopodobnie na to, że przekażemy miastu te działki - mówi Zbigniew Sieja.

Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego wyspy mogą tam powstać m.in. mieszkania i biurowce.