Nowe przystanki przy Kazimierza Wielkiego będą działać tylko w czasie remontów czy imprez w Rynku

Czyli spokojnie możemy doliczyć koszt postawienia tego przystanka do sumy wydatków, które pochłonie nikomu niepotrzebna i powszechnie niechciana przebudowa przejścia na Świdnickiej.
Z jednej strony dobrze, że tramwaje nie będą zatrzymywały się co 50 metrów, ale z drugiej pieniądze już wydane i nikt nam ich nie odda. Czy naszemu miłościwie panującemu Panu Prezydentowi żyłka pęknie, jeżeli zrealizuje inwestycje, których potrzebują mieszkańcy, a nie jego wybujałe ego?

Widzę że jestesmy bardzo bogatym miastem,bedziemy mieli za grube pieniadze "drzemiacy" przystanek.Bedzie dlugi jak nasz prezydent.Szwagrowie swietnie sie bawia za pieniadze mieszkancow.Mozna by urzednikow nazwac idiotami tylko poco obrazac chorych.

Co za patałachy! Widać, że osoby co podejmują te decyzję nie korzystają z tej trasy tramwajowej. W godzinach szczytu tworzą się korki tramwajowe przy przystanku na Świdnickiej. Tak ludzie mieliby okazję wysiąść wcześniej. Ręce opadają.

A może moglibyście podrążyć wątek, dowiedzieć się ile kosztował ten przystanek, kto go wymyślił, czy dalej pracuje w urzędzie i jakie są jego kolejne genialne pomysły? Co na te zmarnowane pieniądze Dutkiewicz? Od dawien dawna wiadomo było, że dla ludzi nie będzie problemem dojście z NFM na przystanek na Świdnicką.. tylko niezdrowy na umyśle i szastający publiczną kasą człowiek mógł to wymyślić...

Będzie sobie mógł Dutkiewicz wpisać w CV: "Zbudowałem na swoją cześć piękny podwójny przystanek tramwajowy, który nienaruszony przetrwa lata"

No popytajcie w magistracie ile ta tymczasowość kosztowała? Chciałbym wiedzieć ile dokładnie znów zmarnowali..