Wiadomości

Odkrywamy Wrocław: basen przy Teatralnej

2010-09-18, Autor: Agnieszka Nesterowicz
Budynek dzisiejszego Centrum SPA stanął na posesjach zajmowanych wcześniej przez mieszczańską kamienicę, browar i straż pożarną. Jednak by w tym miejscu w XIX wieku powstała łaźnia zawiązano spółkę Breslauer Hallenschwimmbad AG, która ogłosiła konkurs na projekt tego miejsca. I tak w 1895 roku zaczęto budować łaźnię.

Reklama

Do konkursu zgłosiło się ponad 40 uczestników. Wygrał go młody lipski architekt Wilhelm Werdelmann. We wrześniu 1895 roku rozpoczęto budowę. Budynek przy ul. Teatralnej 10-12 i ul. Menniczej 12 stanął w ciągu dwóch lat. Uroczyste otwarcie nastąpiło 14 czerwca 1897 roku i od tego momentu miejsce to cieszyło się ogromną popularnością. Gmach zawierał oprócz pływalni, łaźnię parową, oddział wanien higieniczno-leczniczych, restaurację oraz pomieszczenia gospodarcze i pomocnicze.

 

Wobec niesłabnącego zainteresowania łaźnią w latach 1907-1908 rozbudowano budynek. W obecności Karoliny, księżnej Saksonii-Meiningen 19 października 1908, otworzono basen pływacki przeznaczony dla kobiet oraz charakterystyczną wieżę wodną.

 

Kolejne rozbudowy nastąpiły 20 lat później. W 1925 roku według projektu Herberta Erasa nadbudowano dwie kondygnacje. Trzy lata później przebudowano basen męski, a w kolejnych latach przy ul. Menniczej 14/15 powstały kąpieliska dla chłopców i dziewcząt.

 

W czasie II wojny światowej budynek nie uległ dużemu zniszczeniu i już latem 1945 roku można było z niego korzystać. W latach 60-tych podjęto decyzję o jego modernizacji. Podczas remontu zniszczeniu uległ wystrój architektoniczny i wyposażenie.

 

Wchodzące w skład kompleksu budowle są murowane z cegły. W halach basenu zastosowane zostały konstrukcje żelbetonowe. Każdy gmach przeznaczony był do innych celów. Frontowy od ul. Teatralnej mieścił wypoczywalnie i biura, a także zakład fryzjersko-kosmetyczny, restaurację oraz oddział kąpieli higieniczno-leczniczych. Przy ul. Menniczej znajdowało się zaplecze techniczne i baseny dla młodzieży.

 

Wewnątrz budynków w zależności od przeznaczenia i charakteru znaleźć można było zróżnicowane formy wystroju- fontanny, rzeźby, mozaiki, kafle. Dominowała tu tematyka wodna- zwierzęta, fale, bóstwa wodne. Łaźnia przy ul.Teatralnej była pierwszą tego typu we Wrocławiu. Był to krok w stronę rosnących potrzeb społecznych na różne rodzaje usług kąpielowych i leczniczych, dość popularnych w tym okresie w Europie. Dzięki budowie krytego basenu spopularyzowano pływanie niezależnie od pory roku.

 

Zakłady kąpielowe były i są jednym z ciekawszych architektonicznie gmachów użyteczności publicznej Wrocławia.  W 1977 roku wpisano kompleks do ogólnopolskiego rejestru zabytków.

----------------


W cyklu Odkrywamy Wrocław pisaliśmy o miejscach takich jak: WUWA, Arsenał, Uniwersytet Wrocławski, Ogród Botaniczny, nasyp kolejowy przy ul. Bogusławskiego i Nasypowej, Ogród Japoński, nasz własny plac Gwiazdy, o pomyśle budowy wieżowców zamiast Sukiennic w Rynku, legendarnych barach mlecznych, kampusie Politechniki, wzgórzu Bendera, Poltegorze, trzech wrocławskich lotniskach, o ulicy Szewskiej, początkach miasta, wrocławskim Manhattanie, ogrodach Ossolineum, młynie św. Klary, Solpolu... i wielu, wielu innych.


Wszystkie teksty z naszego cyklu znajdziecie w specjalnej zakładce.


Zapraszamy Was do współpracy przy jego tworzeniu. Piszcie do nas maile z propozycjami miejsc.


Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~ 2010-09-19
    10:35:28

    0 0

    często chodzę na ten basen, ale nie przypuszczałam, że ma taką ciekawą historię

  • ~ 2011-05-30
    00:22:33

    1 0

    Szanowna Pani Agnieszko. Nie ma takiego materiału budowlanego jak żelbeton. Jest żelbet, czyli kompozyt stali i betonu.

  • ~karolina 2013-03-10
    21:23:58

    0 0

    ostatni i jedyny raz byłam tam jakieś dwa lata temu. choć jest to najbardziej sprzyjający mi basen, jeśli chodzi o położenie, to 2 karaluchy w szatni przeraziły mnie na śmierć. (czytałam o nich w necie, ale chciałam się przekonać na własne oczy... no i przekonałam)
    czy ktoś się w końcu nimi zajął?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.