Wiadomości

Odkrywamy Wrocław: Wyburzona Składnica Harcerska przy Świdnickiej

2012-07-29, Autor: Wojciech Prastowski
W dzisiejszym odcinku przypomnimy historię dwóch modernistycznych budynków przy ulicy Świdnickiej, z których jeden wyburzono w 1. połowie lat 70. w związku z budową trasy W-Z. W świadomości starszych wrocławian funkcjonuje on jako dawna Składnica Harcerska.

Reklama

Drugi z nich mieści w parterze restaurację typu fast food (KFC), a do niedawna w jego podziemiach funkcjonował przez dobrych kilka lat klub nocny „Szuflada”. Gdy jeszcze oba budynki stały obok siebie, rozdzielała je wąska uliczka zwana Zaułkiem Zamkowym, która biegła aż do ulicy Gepperta. Do końca XIX wieku znajdowały się w tym miejscu stajnie miejskie.

 

Kiedy ogląda się zdjęcia ulicy Świdnickiej sprzed budowy trasy W-Z, największe wrażenie robi ten jej odcinek, który obecnie przebiega pod ziemią i nazywany bywa „przejściem świdnickim”. Do początku lat 70., kiedy trasa W-Z istniała jedynie na planach urbanistycznych, miejsce to było zielonym skwerem pełnym ławek, ścieżek i kwietników.

 

 

Nieistniejący gmach, o którym wspomnieliśmy na wstępie, stał w osi obecnej ulicy Kazimierza Wielkiego, niemal dokładnie w miejscu torowiska tramwajowego i dwóch pasów ruchu północnej nitki ulicy. Zaprojektował go na początku lat 30. XX wieku Hermann Wahlich, profesor wrocławskiej Akademii Sztuki i Rzemiosła Artystycznego, uważany za wpływowego wrocławskiego modernistę.

 

Składnica Harcerska

fot. Wratislaviae Amici

 

Do innych jego dzieł, z których we Wrocławiu ocalało niewiele, należy dawny dom handlowy Wittenberg (wąska kamienica o adresie Rynek 1, której dłuższa fasada biegnie wzdłuż ul. św. Mikołaja) zbudowany w 1907 roku. H. Wahlich współuczestniczył również w pracach projektowych Sępolna i dawnych Popowic.

 

Wyburzony na początku lat 70. budynek przy Świdnickiej 15 (jego przedwojenny adres to prawdopodobnie Schweidnitzer Straße 8a) powstał na zlecenie spółki Woolworth i pełni funkcje biurowo-handlowe. Gdy go wyburzano, był w bardzo dobrym stanie technicznym i mógł zachwycać miłośników modernizmu swoją nienachalną elegancją.Charakteryzowały go pasmowe okna czterech środkowych kondygnacji, a spore przeszklenia parteru, którego podcień dodawał budynkowi lekkości, mieściły witryny Składnicy Harcerskiej, która nawet w czasach kryzysu oferowała spory wybór towarów.

 

Dawny gmach Woolworth Co. GmbH nie był w całości tak regularny, jak wydawać by się mogło ze zdjęć archiwalnych wykonywanych od strony skrzyżowania z ulicą Widok. Jego bryła ciągnęła się na zachód i cały budynek miał ogólnie podłużny kształt. Na zdjęciach lotniczych widoczne są uskokowo skonstruowane piętra wzdłuż dawnej (i wąskiej) ulicy Kazimierza Wielkiego oraz Zaułka Zamkowego, które nadawały kaskadową formę wyższym kondygnacjom. Miało to na celu zwiększenie dopływu światła do wąskich uliczek. Podobne rozwiązania stosowane były w Nowym Jorku i tam regulowało je ówczesne prawo budowlane w ramach uchwalonej w 1916 roku „rezolucji strefowej” (Zoning Resolution).

 

KFC

Istniejący, dawny sąsiad Składnicy Harcerskiej (Świdnicka 13). Fot. wp

 

Drugi budynek, o którym wspomnieliśmy na początku artykułu, powstał kilka lat wcześniej niż dawna Składnica Harcerska, bo w roku 1927, a jego projektantem był Max Straßburg. Ostatnia – szósta kondygnacja tego gmachu jest nieco wycofana i ma formę nadbudówki. Elewacje licowane są piaskowcem, a okna – również o układzie horyzontalnym – ujęte są w opaski z trawertynu.

 

Początkowo jego parter i I piętro zajmował Dom Rzemiosła Wilhelma Knittela, a wyższe kondygnacje przeznaczono na biura. Budynek nie robi obecnie wielkiego wrażenia na przechodniach, wielu z nich uznaje go mylnie za obiekt powojenny. Jednak razem z wyburzonym sąsiadem tworzyły coś w rodzaju zgranego, modernistycznego duetu.

 

Widok z lotu ptaka

Widok z góry na dawny budynek Składnicy Harcerskiej, fot. Wratislaviae Amici

 

Tęsknota za dawną ulicą Świdnicką i spójnym urbanistycznie, gęstym Starym Miastem sprawia, że za każdym razem, patrząc w to miejsce, jawi mi się przed oczami „fantom” wyburzonego budynku numer 15. Mam nadzieję, że od teraz jawić sie będzie również kilku czytelnikom cyklu „Odkrywamy Wrocław”.

 

Po więcej zdjęć tego miejsca zapraszamy na strony portalu Wratislaviae Amici

 

Świdnicka 13 i 15

 

----------------

 

W cyklu Odkrywamy Wrocław pisaliśmy o miejscach takich jak: WUWA, Arsenał, Uniwersytet Wrocławski, Ogród Botaniczny, nasyp kolejowy przy ul. Bogusławskiego i Nasypowej, Ogród Japoński, nasz własny plac Gwiazdy, o pomyśle budowy wieżowców zamiast Sukiennic w Rynku, legendarnych barach mlecznych, kampusie Politechniki, wzgórzu Bendera, Poltegorze, trzech wrocławskich lotniskach, o ulicy Szewskiej, początkach miasta, wrocławskim Manhattanie, ogrodach Ossolineum, młynie św. Klary, Solpolu... i wielu, wielu innych.

 

Wszystkie teksty z naszego cyklu znajdziecie w specjalnej zakładce.

 

Zapraszamy Was do współpracy przy jego tworzeniu. Piszcie do nas maile z propozycjami miejsc.

Oceń publikację: + 1 + 12 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~mieszczuch 2012-07-30
    10:16:45

    0 0

    Fu, trasa WZ, szalone lata 70... Robert Moses chciał przeorać Manhattan wielopoziomowymi autostradami, na szczęście nie udało mu się. Szkoda, że u nas powstała szrama na starym mieście... O pomysłach na zniszczenie Manhattanu warto poczytać tu: http://www.architekturaibiznes.com.pl/start.php?opt=sites&item_id=1833

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.