Wiadomości

Oficer pieszy: wprowadźmy ogólnomiejską strefę płatnego parkowania. Co Wy na to?

2015-06-29, Autor: Tomek Matejuk
Pracujący w magistracie oficer pieszy właśnie zaproponował, by wprowadzić czwartą strefę płatnego parkowania, która objęłaby pozostałą, nieobjętą już istniejącymi strefami, część Wrocławia. - Wprowadzenie ogólnomiejskiej strefy płatnego parkowania wcale nie będzie oznaczało, że od razu wszyscy będą musieli płacić - zastrzega Tomasz Stefanicki.

Reklama

Pod koniec lutego w magistracie powstało stanowisko oficera pieszego. Objął je Tomasz Stefanicki, który wcześniej pracował w Biurze Rozwoju Gospodarczego.

 

>Przeczytaj wywiad z oficerem pieszym

 

Stefanicki właśnie zaproponował, za pośrednictwem platformy Blogi Wrocław, wprowadzenie we Wrocławiu ogólnomiejskiej strefy płatnego parkowania.

 

- Najczęściej, gdy mówi się, że samochody są największym problemem współczesnych miast, myśli się o samochodach w ruchu lub pełzających w korkach. To jednak mniejsza część prawdy. Prawdziwy kłopot mamy z samochodami, które stoją, często zupełnie lub prawie niewykorzystywane, będąc tak naprawdę zawalidrogami - tłumaczy Tomasz Stefanicki.

 

Jak wylicza oficer, na 1000 wrocławian przypada obecnie około 570 zarejestrowanych samochodów.

 

- To zdecydowanie więcej niż jest wrocławian-kierowców i co najmniej o 20% więcej, niż tak naprawdę potrzebujemy. Te 20% zastawionej bezużytecznie przestrzeni jest dziś największą barierą rozwojową Wrocławia w aspekcie transportu. Do tego ok. 45% podróży odbywa się obecnie samochodami, czyli o ok. 10% więcej, niż wartość optymalna, którą sami założyliśmy (Wrocławska Polityka Mobilności, 2013). Z każdym rokiem ta statystyka się pogarsza. Co możemy zrobić, żeby to zmienić? - zastanawia się Tomasz Stefanicki.

 

 

Jego zdaniem najprostszym i najbardziej oczywistym sposobem zarządzania przestrzenią publiczną jest wprowadzenie opłat za jej użytkowanie (w tym przypadku parkowanie) wszędzie tam, gdzie brakuje nam miejsca.

 

- Co ważne, głównym celem nie może być zdobycie kolejnego źródła dochodu do miejskiej kasy, choć to też ma znaczenie. Najważniejsza w tym przedsięwzięciu musi być ochrona jakości życia w mieście - podkreśla Stefanicki.

Oficer pieszy proponuje, by wprowadzić czwartą strefę płatnego parkowania (D), która objęłaby pozostałą, nieobjętą już istniejącymi trzema strefami (A-C), część miasta.

 

- Jednak już teraz sam wjazd do strefy nie oznacza, że musimy zawsze płacić w niej za postój. Zgodnie z przepisami, oznakowane musi być każde płatne miejsce (np. odcinek ulicy musi mieć pas do parkowania ze znakiem D-18). Zatem wprowadzenie ogólnomiejskiej strefy płatnego parkowania wcale nie będzie oznaczało, że od razu wszyscy będą musieli płacić. To wyłącznie stworzy mieszkańcom możliwość wnioskowania o wprowadzenie obszaru płatnego parkowania na swojej ulicy - zastrzega Tomasz Stefanicki.

 

Jak proponuje oficer, każdy zameldowany mieszkaniec Wrocławia z prawem jazdy powinien mieć możliwość wykupienia taniego abonamentu w strefie D na jedno zarejestrowane na siebie auto, a abonament na kolejne samochody powinien być zdecydowanie wyższy. Pozostali (tymczasowi) użytkownicy przestrzeni miejskiej powinni mieć możliwość wykupienia biletów krótkookresowych, np. jednodniowych i tygodniowych.

 

Ceny wyjściowe, zgodnie z propozycją oficera pieszego, można ustalić na poziomie: bilet dobowy - 5 zł, bilet tygodniowy - 20 zł, abonament roczny na pierwszy samochód dla kierowców zameldowanych we Wrocławiu - 100 zł, a abonament roczny w pozostałych przypadkach - 300 złotych.

 

- Wysokość opłat nie powinna być uciążliwa dla osób, które muszą używać samochodu do codziennego funkcjonowania. Jednocześnie powinna jednak pozwolić na pozbycie się wspomnianych 20% aut, które nie są nam potrzebne, a w konsekwencji  na przywrócenie zajmowanej przez nie przestrzeni miejskiej społeczności. Podobnie jak w przypadku wysokości opłat za bilety MPK, opłaty parkingowe ustalać by miała Rada Miejska, a podstawową przesłanką zmiany powinna być liczba wolnych płatnych miejsc postojowych (wynosząca ok. 10-15%, co wskazuje właściwą rotację) - wyjaśnia Stefanicki.

 

Oficer proponuje również, by w strefie D ustalić inną metodę uiszczania opłaty niż parkomaty.

 

- Najprostsze są aplikacje mobilne i internetowe, ale one ciągle muszą być traktowane jako uzupełniające. Bilety, jak dawniej dla MPK, można dystrybuować w lokalnych lub sieciowych sklepach, na poczcie czy stacjach benzynowych. Nie trzeba się obawiać, że podmioty te nie będą zainteresowane współpracą. Jest to wyłącznie kwestia ustalenia poziomu dopuszczalnej marży dla sprzedawcy - zapewnia Tomasz Stefanicki.

 

Zdaniem Stefanickiego, prawo do wnioskowania o wprowadzenie obszaru płatnego parkowania powinni mieć mieszkańcy, ale opiniować zawsze powinien dany samorząd osiedlowy.

 

- Można spodziewać się, że zdania będą podzielone, ale pozytywna opinia rady osiedla będzie wyraźnym sygnałem, że sytuacja w danym miejscu już dojrzała do wprowadzenia opłat. W proponowanej formule, wprowadzenie obszaru płatnego parkowania (w ramach strefy) miałoby formę decyzji administracyjnej o zmianie organizacji ruchu (oznakowania) - podkreśla oficer pieszy.

 

Dodaje, że nie chodzi o wprowadzenie odpłatności za parkowanie w całym mieście.

 

- Mam bowiem na myśli stworzenie narzędzia, z którego mieszkańcy mogą, ale nie muszą skorzystać, chroniąc swoje otoczenie. Podkreślam – to dopiero pomysł, który ma być zaczynem dyskusji. Jeśli jednak szybko jej nie przeprowadzimy i nie wyciągniemy wniosków, będziemy obserwować, jak pogarsza się jakość życia w naszym mieście - wyjaśnia Tomasz Stefanicki.

 

Co sądzicie o tym pomyśle? Zapraszamy do dyskusji.
Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 21

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (19):
  • ~Tomasz 2015-06-29
    12:05:08

    15 0

    Proponuję Panu Stefanickiemu żeby wziął się do uczciwej pracy i zarobił na swój pierwszy samochód, zamiast utrudniać i dorzucać kolejne opłaty tym których na to auto stać. W tym mieście kierowca samochodu się nie liczy, jest MPK i rowerzyści. Widziałem nawet pasy TAXI / BUS co jest bezczelną dyskryminacją wobec innych kierowców, bo jak nie mam taxi to ja nie pracuje i nie muszę się szybko do pracy dostać? Nie rozumiem polityki Rafała i jego bandy.

  • ~ABT 2015-06-29
    12:23:23

    14 0

    Jeżeli mieszkam, jestem zameldowana odprowadzam podatki - dlaczego mam płacić za parkowanie auta pod swoim domem? Nie rozumiem tego. Jak widać kolejny pomysł aby utrudnić życie mieszkańca tego miasta. Proponuję aby Pan ruszył tyłek i przeszedł sie czepił sie włascicieli tych samochodów, które ewidentnie sa nie uzywane.

  • ~Nie_rozumiem_problem 2015-06-29
    13:03:36

    0 4

    Do Tomasz i ABT proponuje jeszcze raz przeczytać artykuł ze zrozumieniem?

  • ~ 2015-06-29
    13:59:02

    3 0

    Samochód mam. To jeden z tych rzadko używanych - parkuję w garażu.
    Dlaczego płacić dodatkowo, jeśli odprowadza się tu podatki? Ponieważ utrzymanie przestrzeni publicznej kosztuje. Przeciętny samochód w mieście przez 22 godziny na dobę stoi i blokuje kilkanaście metrów kwadratowych przestrzeni. Nie można tam przejść, przejechać, posadzić drzewa, postawić budynku, czy stworzyć ogródka gastronomicznego. To jest konkretna utracona korzyść i związany z nią koszt ekonomiczny.
    Dlaczego mamy ponosić ten koszt solidarnie, skoro tylko część z nas (ok. 40-45%) użytkuje samochody? Myślę, że można z małym ryzykiem założyć, że pozostałe 60-65% jest mniej zamożne, tym bardziej ponoszenie tych kosztów ze wspólnej kasy jest niesprawiedliwe.
    Nie ma podstawy prawnej, aby "czepiać się" właścicieli aut, które są rzadko używane. Problem bierze się z bardzo niskiej wartości starszych samochodów (często nie opłaca się ich sprzedawać). Wprowadzenie niskiej opłaty za pierwsze auto tam, gdzie sami mieszkańcy tego chcą, stworzyłoby motywację dla właścicieli, aby takich aut się pozbywać. Jestem przekonany, że to rozwiązanie byłoby korzystne dla większości kierowców i jest spora szansa, że sami o nie by wnioskowali, gdyby mieli taką możliwość. Ile czasu tracimy, aby znaleźć miejsce do parkowania w okolicach swojego domu lub pracy?

  • ~ 2015-06-29
    14:11:37

    0 0

    Zauważyłem swój błąd - powinno być "pozostałe 55-60%"

  • ~ 2015-06-29
    15:23:49

    0 1

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~qnik 2015-06-29
    16:46:28

    0 8

    To świetny pomysł! 100 zł rocznie to ok 8zł miesięcznie czyli niewiele ponad litr benzyny. Myślę, że większość osób więcej paliwa zużywa szukając codziennie miejsca parkingowego na zatłoczonym osiedlu. Faktycznie takie działanie pomoże oczyścić osiedlowe parkingi z gratów, o których właściciele dawno zapomnieli....

  • ~B4 2015-06-29
    17:32:04

    5 0

    Słaby ten pomysł, co to ma być w ogóle, śmiech na sali

  • ~ 2015-06-29
    17:33:06

    11 0

    Absurd. Co z ludźmi mieszkającymi i płacącymi podatki we Wrocławiu, z tą różnicą, że nie mają tu stałego zameldowania, bo mieszkają w wynajętych mieszkaniach, a tym samym podnoszą dochody innych wrocławian płacąc za mieszkania? Podnoszenie im opłat za parkowanie pod domem ( co samo w sobie jest pomysłem dziwnym) o 200% względem "stałych" mieszkańców jest wyraźnie niesprawiedliwe.

  • ~run 2015-06-29
    19:29:58

    7 0

    Całkowicie zgadzam sie z ABT: płacimy na to państwo podatki i to jest państwo zorganizowane przez jego obywateli, a to państwo chce nas na każdym kroku udu..ć!!! JA MAM PŁACIĆ choćby 1 złotówkę ZA PARKOWANIE POD MOIM DOMEM??????
    Ciekawe na ile to jest zgodne z Konstytucją...

  • ~wrocławianka 2015-06-29
    19:33:48

    0 3

    Obawiam się, że z chwilą, gdy jedno osiedle zdecyduje się wprowadzić opłaty, a sąsiadujące z nim osiedle tego nie zrobi, na tym pierwszym ubędzie samochodów, za to na tym drugim zrobi się tłok. Ludzie będą szukać wolnych, bezpłatnych miejsc pod oknami sąsiadów. Ja się na to nie godzę! Już w tej chwili z trudnością znajduję miejsce w okolicach mojego bloku, a dodatkowo musiałabym jeszcze za to płacić, ewentualnie godzić się na inwazję sąsiadów z sąsiedniego osiedla.

  • ~JT 2015-06-29
    19:36:30

    9 0

    Proponuje rozwiązanie jak w Luksemburgu.

    Na obszarze całego miasta parkowanie jest płatne.
    Każdy mieszkaniec miasta mający auto dostaje BEZPŁATNĄ winietę na swoja dzielnice. Może poprosić o dodatkową tymczasową jak odwiedza go np rodzina.

    Dodatkowo może na 2h parkować w innej dzielnicy. Ustawia na specjalnym zegarze czas i wystawia za szybę.
    Maksymalny czas postoju nie w swojej dzielnicy to 3-5h

    Mimo, że codziennie do Luksemburga przyjeżdża więcej osób (100tys) nic tu mieszka (90 tys) nie ma problemu ze znalezieniem miejsca na zaparkowanie na 2-3h w centrum również.
    Większość przyjezdnych przyjeżdża autobusami lub pociągami a Ci co muszę przyjeżdżać autem przyjeżdżają razem oraz muszą wykupić prywatne miejsca parkingowe.

    Do tego bezpłatne parkingi poza miastem P+R oraz autobus za 2€ w jedną stronę lub 4€ na cały dzień.

  • ~byks 2015-06-29
    20:47:33

    0 8

    Argumenty niektórych dyskutantów, że \"przecież płacę podatki\" i \"pewnie konstytucyjnie mam zagwarantowane darmowe miejsce parkingowe\" trącą mentalnością komuny.
    Niestety, konstytucja nie mówi nic o prawie do darmowego zajmowania nie swojej przestrzeni. To bardzo proste: jeżeli jedziesz samochodem na stację benzynową, to płacisz za paliwo (inna sprawa, że podatki w nim zawarte są skandalicznie wysokie!), jeżeli jedziesz do myjni, to płacisz za usługę mycia, jeżeli jedziesz autostradą to płacisz za możliwość szybszej jazdy, jeżeli jedziesz do mechanika, to płacisz za naprawę, itd.
    Więc dlaczego tak niektórych oburza: zostawiam samochód na nieswoim terenie, płacę za jego postój/zajęcie terenu?
    Możesz tej opłaty bardzo prosto uniknąć, kup sobie ziemię i trzymaj na niej samochód, nikt Ci nie każe za to płacić! Tak samo, jak możesz uniknąć płacenia za benzynę nie tankując jej i za mechanika naprawiając samemu, z samodzielnie zrobionych części (bo przecież innych nikt Ci za darmo nie da...)
    Postawa, że parkowanie powinno być za darmo, jest jak postulowanie darmowego obiadu, bo jestem głodny.
    Ja np. mając samochód chętnie zapłacę za to, żeby publiczne (miejskie) miejsce postojowe, z którego korzystam było bardziej dostępne. W ten sposób zmniejszymy liczbę obcych samochodów na ulicach, bo wielu studentów się zastanowi czy ponosić dodatkowe opłaty za postawienie samochodu, z którego będą korzystać bardzo rzadko/sporadycznie, czy nie lepiej zostawić u siebie w miejscowości pod domem

  • ~prezes 2015-06-29
    22:07:30

    0 2

    Prościej i szybciej można wstawić słupki na danym chodniku i tym samym zlikwidować kilka miejsc parkingowych i oddać go pieszym. Do tego mały remont tegoż chodnika i byłoby pięknie.
    Co jakiś czas wstawić kilka kolejnych słupków i tyle w temacie.

    Żadnej dyskusji tutaj nie potrzeba.
    A samochodów z pewnością ubędzie jak nie będzie gdzie parkować. A i same powietrze w mieście i korki się zmiejszą.

    Druga rzecz o której warto pamiętać to zanieczyszczenie powietrza przez mieszkańców starych kamienic. No ale tutaj miasto nie ma i pieniędzy i zbytniej ochoty aby podpiąć je do sieci ciepłowniczej.

    Więc walka idzie tylko o dodatkowe podatki od mieszkańców a nie o poprawę czegokolwiek ...

    Pozdrawiam i dobrej nocy życzę :)

  • ~Normalny kierowca 2015-06-29
    23:50:21

    10 0

    A przepraszam bardzo, kiedy we Wrocławiu powstanie stanowisko OFICERA SAMOCHODOWEGO? Bo jak na razie to ten pieszy i rowerowy skupiają się tylko na utrudnianiu życia kierowcom, zaś ci ostatni nie mają nikogo, kto by bronił ich interesów przed idiotyczną polityką władz tego miasta.

  • ~Lando Carlisian 2015-06-30
    01:43:29

    6 0

    Oficer pieszy wymyślił kolejny podatek do kieszeni miasta. Brawo dostanie premie a my po kieszeni. Przeliczmy bo widzę tutaj geniusze już policzyli, że 100 zł za abonament rocznie to tylko 8 zł miesięcznie. Zapomnieli, że jak będą chcieli gdzieś tym samochodem pojechać to będą płacić 2 zł na godzinę. Bo co prawda 100 zł płacisz u siebie pod blokiem ale poza swoją strefą zapłacisz więcej. W dodatku co z lokalnym biznesem? Jeśli będą musieli płacić za samochody dostawcze to my zapłacimy to w cenie.

    Myślę, że Ci platformerscy i dutkiewiczowscy urzędnicy wystarczająco dużo haraczu ściągają z nas Polaków i Wrocławian. Nie dajmy sobie wyrywać kolejnych PLN.Niedługo wybory i przyjdzie czas na rozliczenie złodziei.

  • ~ppp 2015-06-30
    08:20:57

    0 4

    Ja proponuje wprowadzenie opłat za parkowanie nawet na prywatnym terenie!

  • ~js 2015-06-30
    12:22:53

    9 0

    Pan Stefański jako oficer pieszy powinien zaproponować opłaty dla pieszych za postój na ulicach Wrocławia. Byłoby to zgodne z jego funkcją i rónie idiotyczne jak propozycja dotycząca samochodów.

  • ~Obiektywny 2015-07-01
    10:05:14

    4 0

    Jak można narzucać jakieś opłaty mieszkańcom swojego miasta za parkowanie które w ogóle powinno być bezpłatne całkowicie dla każdego Dolnoślązaka Wrocławiaka. Powodów jest bardzo wiele. Z podatków płacą ludzie za sprzątanie ulic, ale czy jest posprzątane ? Za oświetlenie na ulicach, ale czy są oświetlone ? Za naprawę bardzo wielu dziur na drogach, ale czy są naprawione ? Za sprzątanie pojazdów MPK, ale czy są posprzątane ? Za utrzymanie zieleni, placów zabaw, parków, i wielu takich obiektów, Ale czy są posprzątane i uporządkowane ? Ta lista jest na prawdę długa i wymienić tego nie sposób w tym komentarzu.Jesteśmy tak na prawdę wykorzystywani we własnym mieście Wrocławiu, jak wielu wielu ludzi nie jest niczego świadomych a na tym urzędasy żerują na każdym kroku. TO miasto robi biznes na swoich bardzo nie świadomych mieszkańcach tak być już dalej nie może. Baronii Dolnego Śląska mają się dobrze i kasy im nie brakuje. Mówimy kategorycznie STOP wyzyskowi !!!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.