Wiadomości

Pasażer MPK: kontrolerzy nie dali szans na skasowanie biletów i grozili pobiciem

2013-03-13, Autor: Jarosław Garbacz
Środa rano. Tramwaj linii 17. Jeden z pasażerów widzi, jak kontrolerzy nie dają innym ludziom szans na skasowanie biletu, choć jeden z kasowników jest zepsuty. Twierdzi, że grożą też pobiciem. – Czy takie zachowanie kontrolerów mieści się w granicach obowiązującego prawa, nie mówiąc już o minimalnej przyzwoitości? – pyta zszokowany wrocławianin. MPK odpowiada: nie chowamy głowy w piasek, sprawdzimy monitoring i wyjaśnimy całą sytuację.

Reklama

– Panowie po wejściu do tramwaju natychmiast zatrzymali pasażera, który nie mógł skasować biletu w kasowniku na przodzie wagonu (z powodu uszkodzenia kasownika!) i próbował skorzystać z drugiego kasownika w środku pojazdu. Ja w tym czasie zdążyłem zaledwie wejść do tramwaju i podejść do automatu sprzedającego bilety – opisuje sprawę pan Jan, który dziś o godzinie 10 jechał tramwajem linii 17 w kierunku Kleciny.

– Taka sytuacja, kiedy uczciwy pasażer nie ma nawet możliwość skasowania biletu jest absurdalna! – oburza się wrocławianin.

Pasażer dodaje, że w międzyczasie kontrolerzy zatrzymali pasażerkę, która faktycznie nie miała biletu. Podczas rozmowy z nią i wcześniej ujętym pasażerem zaczęli składać groźby pobicia.

– Dodam, że żaden z pasażerów nie użył tak ostrych słów względem kontrolera. Czy takie zachowanie kontrolerów mieści się w granicach obowiązującego prawa, nie mówiąc już o minimalnej przyzwoitości? – pyta zszokowany pan Jan.




Jak do całej sprawy ustosunkowuje się Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne? – Absolutnie nie chowamy głowy w piasek, reagujemy na wszelkie tego typu zgłoszenia. Sprawdzimy m.in. monitoring i przepytamy kontrolerów jak z ich strony wyglądała cała sytuacja. Jeśli okaże się, że kontrolę przeprowadzili nieprawidłowo i byli niekulturalni wyciągniemy konsekwencje – tłumaczy Janusz Krzeszowski, specjalista ds. informacji w MPK.

Zdaniem przedstawicieli komunikacyjnej spółki, kontrolerzy muszą dać czas pasażerom na skasowanie biletu, odczekać chwilę, sprawdzić czy w ostatniej chwili ktoś po wejściu do pojazdu nie dochodzi do kasownika i dopiero wtedy mają rozpocząć kontrolę. Oczywiście, jeśli automat jest zepsuty, to winą nie można obarczyć podróżującego.

– Pasażer ma też możliwość odwołania się do Biura Obsługi Pasażera odnośnie ukarania za jazdę bez biletu. W tego typu sprawach pomaga też zawsze rzeczniczka praw pasażera – zaznacza Janusz Krzeszowski.

MPK jednocześnie zapewnia, że robi wszystko, aby jakość pracy kontrolerów była na wysokim poziomie, co zapewniają m.in. szkolenia pracowników zajmujących się kontrolą biletów.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (8):
  • ~Temida 2013-03-13
    15:30:14

    0 0

    A jeżeli okaże się, iż ów wrocławianin kłamie? Czy MPK wyciągnie prawne konsekwencje wobec jego osoby?

  • ~wrocławianin 2013-03-13
    15:43:26

    0 1

    Jeśli mowa o autorze listu, to nie powinno się tak okazać, szczególnie że jeden z pasażerów nagrywał jakąś część zajścia za pomocą telefonu (może ów pasażer czyta tę wiadomość i opublikuje nagranie?) Ponadto autor listu wyraźnie zwrócił uwagę kontrolerowi, żeby nie wypowiadał takich gróźb, po czym kontroler się powstrzymał.

  • ~el 2013-03-13
    17:30:25

    0 0

    "Dać czas pasażerom na skasowanie biletów"
    Mimowolnie poszedłem do następnego kasownika od biletomatu, ponieważ były za mną osoby w kolejce do automatu jak i inne kasujące bilety.
    Na przodzie nie było tłoku, ale biletu tam nie skasowałem, ponieważ przy kasowniku stał kontroler trzymając na nim dłoń.
    Oznajmił że biletu nie skasuje i ogłosił kontrolę. Pani rzecznik długo nie wiedziała jak mnie zbyć. Konfrontacja z kontrolerem też nie była możliwa. Aż w końcu usłyszałem, że oddalenie się od najbliższego kasownika jest ZBĘDNĄ ZWŁOKĄ.
    W tedy cały ten "czas na skasowanie biletu" trafia szlag.
    Ukaranym można być od razu po wejściu do pojazdu i minięciu najbliższego kasownika.
    Okrutna ale prawda.

  • ~paulina 2013-03-13
    18:13:51

    0 0

    Przykro to stwierdzić ale niestety w tym mieście MPK od początku do końca to jeden wielki syf:
    - fatalny stan techniczny pojazdów i całej infrastruktury (sprawa z wycofanymi chociażby autobusami sprzed kilku miesięcy; spadki napięcia w trakcji; nie liczę już nawet ile razy w tygodniu słyszymy o tym że wykoleił się tramwaj )
    - automaty do biletów porozstawiane w mieście które notorycznie nawalają
    - niepraktyczne biletomaty w pojazdach (zapłacić możesz tylko wybranymi rodzajami kart; w Krakowie np. można płacić również gotówką - da się? da się!)
    - świetny system elektronicznej informacji o odjazdach tramwajów - sobie a muzom. Ma się nijak do rzeczywistości.
    - do tego dochodzi temat kontrolerów....
    żenua!

  • ~korol 2013-03-14
    07:25:21

    0 0

    Wybutować kanarów ! :P A przy okazji nagranie zostanie na 100% podrobione przez PO , oraz 2: 22 słychać bedzie strzały :) !!!!

  • ~jasio86 2013-03-14
    08:39:45

    0 0

    Trzeba kupić paralizator i paraliżować kontrolerów gdy Ci będą grozić. Zawsze można poczuć się zaatakowanym słownie, czy przypartym do muru, jest uzasadnienie. Nie widzę inne sposobu.

  • ~Do el 2013-03-15
    00:28:24

    0 0

    Wiem że na spokojnie i jak człowieka coś nie dotyczy to łatwo się mówi, ale trzeba było powiedzieć pani rzecznik powiedzieć że oddaliłeś się od kasownika ponieważ chciałeś kupić bilet w automacie który znajduje się na środku tramwaju.I żądać nie tylko umorzenia mandatu ale również ukarania kontrolerów przez który straciłeś czas i nerwy.A MPK powinno się zastanowić kogo przyjmuje za kontrolerów albo lepiej ich szkolić bo to nie pierwsza taka sytuacja, i zniechęca do siebie przez takich ludzi.A sprawy takie powinny być nagłaśniane, lądować w sadzie i kończyć się dużymi odszkodowaniami.

  • ~abwawha 2013-03-15
    04:41:56

    0 0

    to mpk to taka chała że powinno być dziadostwo darmowe. d razu mowie ze jak kojarze tylko 30% dochodow jest z biletow- reszte doplaca miasto

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.