Na sygnale

Pędził prawie 140 km/h przez Jedności Narodowej. Zapłaci ponad 2 tysiące złotych

2013-02-07, Autor: tm
W marcu ubiegłego roku kierowca mercedesa przekroczył dozwoloną prędkość na ulicy Jedności Narodowej o prawie 90 km/h. Wrocławski sąd właśnie wydał w tej sprawie surowy wyrok - nałożył na pirata drogowego grzywnę w wysokości 2 tysięcy złotych. Dodatkowo mężczyzna musi zapłacić 250 złotych za postępowanie sądowe.

Reklama

Do zdarzenia doszło 6 marca 2012 roku, około południa. Kierowca mercedesa jechał ulicą Jedności Narodowej z prędkością 137 km/h - to o 87 km/h szybciej niż pozwalają w tym miejscu przepisy. Jego "wyczyny" uwiecznił fotoradar straży miejskiej.


Sąd nie okazał się łaskawy dla pirata drogowego. Za niezastosowanie się do ogranicznego prędkości, nałożył na niego grzywnę w wysokości 2000 złotych. Ponadto mężczyzna musi pokryć koszty postępowania sądowego, co znaczy, że jego portfel uszczupli się o kolejne 250 złotych.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~tyle co 20 zł 2013-02-07
    16:02:19

    0 0

    2000 ... co to dla niego... 20000 może my poczuł

    i jeździj tu rowerem po ulicach jak dzielna policja nakazuje

  • ~K 2013-02-07
    16:35:48

    0 0

    Widać, że to koło skrzyżowania Jedności/Wyszyńskiego. Kiedyś późnym wieczorem (~23) stanąłem na światłach na Jedności w kierunku mostów za samochodem policyjnym (chyba to było Subaru Forester)i chciałem nagrać filmik, że jeżdżą z przepaloną postojówką (cywile dostają za takie coś mandat w stylu 50zł za stan techniczny pojazdu). Jakie było moje zdziwienie, gdy policjant docisnął gaz tak ostro, że ledwo go dogoniłem przy 140km/h za mostem. Cwaniak zahamował na środku jezdni (liczył, że się sfrajeruję i przejadę koło nich z prędkością >100km/h). Zahamowałem koło nich, ruszyli, przejechali ok.100m od miejsca hamowania do świateł (lewoskręt w Boya). Podjechałem koło nich, uchyliłem szybę, zwróciłem uwagę "postojówka Wam się nie świeci", pasażer odpowiedział "dzięki", dodałem "i za szybko jeździcie", na co zrobił głupią minę, zasunął szybę i skręcili w lewo na zielonym. Na pewno nie mieli interwencji, nie byli pojazdem uprzywilejowanym - skoro stawali na czerwonych światłach, to oznacza to, że gnoje z premedytacją łamali prawo. Oczywiście koleś w Mercu to bandyta i dostał 2000zł, szkoda, że SM i POlicja jeżdżą jak chcą, łamią przepisy (czasami ciężko ich dogonić przy prędkości ~100kmh na głównych arteriach typu Legnicka, Wyszyńskiego itp). A odcinek od Boya aż do miejsca gdzie tego Pana pstryknęli jest naprawdę bardzo fajny i 137km/h to nie jest wielki wyczyn...

  • ~krasnal balbina 2013-02-07
    17:48:37

    0 0

    Diesel na rzepaku. 140 to maks, i to pod warunkiem, że już od Mietkowa miał gaz w podłodze!

  • ~SKL 2013-02-09
    23:26:24

    0 0

    Żarty, ten bubek nawet nie odczuje tych 2250. Przy tak znacznym przekroczeniu prędkości powinni konfiskować auto. To potencjalny zabójca.

  • ~sebasto 2013-03-04
    14:59:44

    0 0

    Takie mandaty powinny być standardowo w taryfikatorze, a nie nałożone po roku przez sąd. Do tego gratisowe zabranie prawa jazdy na rok.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.