Sport

Pewna wygrana piłkarzy Ślęzy przy Oporowskiej [RELACJA]

2017-05-25, Autor: prochu

Ślęza Wrocław była faworytem potyczki z Górnikiem Wałbrzych i doskonale się z tej roli wywiązała. Podopieczni Grzegorza Kowalskiego w meczu rozgrywanym na stadionie przy ulicy Oporowskiej byli zespołem lepszym i zasłużenie wygrali 3:1. Bramki dla żółto-czerwonych strzelili Mateusz Kluzek, Jakub Jakóbczyk i Maciej Firlej.

Reklama

Zanim rozpoczęły się emocje stricte sportowe, na murawie odbyła się mała uroczystość. Kajetan Łątka przed dwoma tygodniami rozegrał setny mecz w barwach 1KS-u, a w środę odebrał z rąk prezes Ślęzy Katarzyny Ziobro-Franczak pamiątkową koszulkę z numerem 100.

Od pierwszego gwizdka środowego spotkania przeważali wrocławianie, którzy już w 7. minucie mogli objąć prowadzenie po strzale Filipa Olejniczaka, jednak golkiper Górnika popisał się intuicyjną interwencją. Kwadrans później bramkarz z Wałbrzycha był już bez szans. Dośrodkowanie z prawego skrzydła znakomicie wykorzystał Mateusz Kluzek, który potężnie huknął z woleja, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.

Stracony gol podziałał na wałbrzyszan bardzo motywująco. Goście coraz częściej zagrażali bramce 1KS-u i tylko dobra dyspozycja wrocławskiego golkipera Jarosława Krawczyka sprawiła, że miejscowi wciąż prowadzili. Ślęza nie pozostawała dłużna, ale wciąż brakowało skuteczności. W znakomitych sytuacjach strzeleckich - piłkarskich "setkach" - znaleźli się Jakub JakóbczykFilip Olejniczak, ale nie potrafili wykorzystać sytuacji sam na sam. Po 45 minutach na stadionie przy ulicy Oporowskiej wciąż było 1:0.

Jakóbczyk wpisał się na listę strzelców niedługo po zmianie stron, wygrywając pojedynek z bramkarzem Górnika i kierując futbolówkę do pustej bramki. Wałbrzyszanie cały czas się nie poddawali i w końcu - po nieco ponad godzinie gry - dopięli swego, bo Damian Bogacz strzelił kontaktowego gola. Górnicy chcieli pójść za ciosem, ale Ślęza cały czas miała wszystko pod kontrolą i nie pozwoliła już rywalom na zbyt wiele. Podopieczni Grzegorza Kowalskiego chcieli jeszcze podwyższyć stan meczu i udało im się to dopiero w samej końcówce - w doliczonym czasie gry Jakub Bohdanowicz wpadł w pole karne i wyłożył piłkę Maciejowi Firlejowi, który dopełnił formalności.

Ostatecznie wrocławianie pokonali Górnika 3:1 i było to ich drugie zwycięstwo z rzędu (w sobotę wygrali z Pniówkiem Pawłowice 2:1). Ślęza tym samym rozpoczęła maraton spotkań w roli gospodarza. W sobotę (27 maja) zagra z rezerwami Górnika Zabrze, w środę (31 maja) czeka ją pojedynek ze Stalą Brzeg, natomiast kolejna sobota (3 czerwca) to starcie z inną Stalą, tą z Bielska-Białej. Wszystkie te mecze odbędą się w Oławie.

Ślęza Wrocław - Górnik Wałbrzych 3:1 (1:0)
Bramki: Kluzek 21, Jakóbczyk 54, Firlej 90 - Bogacz 62

Ślęza: Krawczyk - Molski, Wdowiak, Kucharczyk, Łątka, Mańkowski (81 Caliński), Olejniczak (85 Jarczak), Jakóbczyk (71 Firlej), Dubiel (46 Niewiadomski), Kluzek, Bohdanowicz.
Górnik: Jaroszewski - Michalak, Tyktor (87 Brzeziński), Tobiasz (78 Młodziński), Surmaj (64 Sobiesierski), Morawski, Rytko, Krzymiński, Sadowski (30 Bogacz), Popowicz, Bronisławski.

Żółte kartki: Niewiadomski oraz Tyktor, Rytko, Popowicz.
Sędzia: Krystian Stenzinger.
Widzów: 500

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1583