Wiadomości
PO i sportowcy walczą o wrocławski sport
Pomysł powstania Wrocławskiego Funduszu Sportowego pojawił się już jakieś czas temu. Z inicjatywą wyszedł Michał Jaros, z Platformy Obywatelskiej, który uważa, że to dobry sposób na ratowanie sportu w naszym mieście.
- Kilka lat temu wrocławscy sportowcy mieli spore osiągnięcia. Chciałbym, żeby powstał fundusz, który uratuje sport w naszym mieście - mówi Michał Jaros.
Pomysłodawca tłumaczy, że prezydent miasta jest z definicji najbardziej atrakcyjnym partnerem dla ewentualnych sponsorów. Wrocławski Fundusz Sportowy nie miałby się składać tylko z pieniędzy publicznych, ale też tych od firm. - To ciekawy sposób na promocję dla ewentualnych inwestorów. Petycja ma zwrócić uwagę prezydenta, bo przy jego zaangażowaniu łatwiej będzie pozyskać inwestorów, wciągnąć w ten fundusz wrocławskie firmy- mówi Jaros.
Podział pieniędzy z funduszu miałby odbywać się przy określonych kryteriach. Najważniejsze to m.in. wartość marketingowa zespołu, jego historia i tradycja, ilość osób uprawiających daną dyscyplinę, kibice oraz wyniki. - Główne założenie funduszu to wspieranie drużyn, które grają w ekstraklasie. Wspomaganie sportów zespołowych takich jak: koszykówka, piłka ręczna, siatkówka, żużel czy piłka nożna- mówi Jaros.
Zdaniem Michała Jarosa to dobry pomysł na promocję miasta przez sport oraz duże sportowe imprezy. -Dziś zaczynamy zbierać podpisy pod petycją do pana prezydenta. Będziemy zbierać je tak długo, aż Rafał Dutkiewicz wprowadzi ten pomysł w życie. A jeśli nie on, to nasi radni na pewno to zrobią- obiecuje.
Zobacz także
Tagi: Ekstraklasa, sportowcy, wybory, Michał Jaros, Wrocławski Fundusz Sportowy, sponsorzy, sport, platforma obywatelska
Zobacz także
Komentarze (6):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Życzenia wielkanocne dla każdego. Nowe, piękne i oryginalne życzenia na Wielkanoc 2024
44680 -
Życzenia na Wielkanoc - piękne życzenia świąteczne dla każdego. Oryginalne, wesołe, religijne, zwyczajne. Najlepsze życzenia wielkanocne w 2024 roku
37910 -
Bardzo fajne życzenia wielkanocne - oryginalne, wesołe, ciekawe [WIELKANOC 2024]
24705 -
Autobus nie zatrzymuje się na przystanku. "Kierowca boi się, że dostanie mandat"
24354 -
Z tych osiedli we Wrocławiu uciekają ludzie. W krótkim czasie ubyło tysiące mieszkańców
19153
Najczęściej komentowane
-
Dziś Wielki Piątek i ścisły post. Co wolno, a co jest zakazane? Wszystko zależy od wieku
8 -
Sondaż: Izabela Bodnar wygrywa wybory prezydenta Wrocławia
7 -
Rafał Dutkiewicz poparł rywalkę Jacka Sutryka. "Wrocław potrzebuje zmiany"
4 -
Zmiana czasu na letni. Nareszcie przestawiamy zegarki, będzie dłużej jasno!
4 -
Wrocław wybiera: stare układy bez szans na resocjalizację lub jedna poślubiona afera
3
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2010-11-08
14:15:25
Publiczne pieniądze na prywatne zespoły. Utworzylibyście fundusz i dawali na drużyny juniorów, niech dzieciaki uczą się grać w piłkę, siatkę, kosza a nie na dorosłych profesjonalistów.
~ 2010-11-08
14:28:22
przecież to właśnie po to jest, żeby kluby tworzyły dobre szkółki. właśnie za dużą ilość wychowanków klubu będzie przyznawana spora pula środków.
Czytaj dokładnie tutaj:
http://magdalenarazik.pl/wroclaw/fundusz-dla-wroclawskiego-sportu-2/
~ 2010-11-08
15:25:52
Z tego co mi wiadomo (a mam styczność z wieloma ludźmi wrocławskiego sportu) miasto łoży duże pieniądze na dzieci i młodzież w klubach. Tworzenie tego funduszu jest zupełnie bez sensu i jest to pomysł ewidentnie pod kampanię wyborczą.
Zresztą wg mnie kluby same powinny starać się o sponsorów, a miejskie pieniądze powinny być przeznaczane tylko na sport amatorski i szkolenie dzieci i młodzieży.
~ 2010-11-08
17:39:42
kluby otrzymują publiczne pieniądze, ale w sposób bardzo niezręczny (np. dotacja 750.000 PLN dla WTS-u sprzed kilkunastu dni). Chodzi o stworzenie jasnego, transparentnego systemu wsparcia klubów sportowych (m.in. wartość medialna i marketingowa dyscypliny, ilość kibiców, ilość zawodników trenujących daną dyscyplinę, ilość wychowanków wrocławskich klubów występujących w ekstraklasie, poziom rozgrywek i sukcesy w latach poprzednich), dlatego że te kluby m.in. promują miasto (zwróćcie uwagę na siatkarski klub Gedania Gdańsk, który przez kilka sezonów grał w Żukowie i występował pod nazwą Gedania Żukowo!), jest to tworzenie możliwości do zagospodarowania czasu wolnego dla mieszkańców, a młodzi ze szkółek sportowych powinni mieć wzorce, lokalnych bohaterów do naśladowania. Moim założeniem jest przede wszystkim utworzenie takiego systemu wsparcia dla klubów, ale nie tylko z publicznych pieniędzy. Podstawowe założenie jest takie, że to miasto, prezydent, rada miejska jest inicjatorem działań, które mają na celu zaangażować wrocławskich przedsiębiorców do zaangażowania się we wspieranie wrocławskich klubów sportowych. projekt leżał w mieście od dwóch lat, a kampania to świetny okres czasu na realizację. może niektórzy potrzebują tego czasu, by podjąć decyzję o utworzeniu Wrocławskiego Funduszu Sportowego :-) w każdym razie czekam na opinię.
~ 2010-11-08
21:09:18
Fakt, dobrze jest, jeśli pieniądze wydawane przez miasto są ujęte w jakiś jasny system. I być może stworzenie takiego funduszu w tym by pomogło. Ale nie zgadzam się na wydawanie publicznych pieniędzy na wspieranie zawodowców. Nasi działacze sportowi muszą zrozumieć, że mamy wolny rynek, a dopóki nie odetnie się im miejskiej kasy, nie nauczą się efektywnie zarządzać klubami, bo wciąż będą liczyć na "darmowe" pieniądze z ratusza.
Czy Wrocław nie ma ujednoliconego systemu wspierania finansowego szkolenia młodzieży?
Robienie funduszu tylko dla łatwiejszego znalezienia sponsorów jest dla mnie kompletnie bez sensu.
~ 2010-11-22
15:32:15
zgadzam się z większością wypowiedzi poniżej, Panie Jaros. Pieniądze miasta są potrzebne na dzieci i młodzież, a nie na zawodowe kluby! To co Pan opisuje jest totalną bzdurą. Wrocław potrzebuje szkolenia młodzieży, bo kto będzie potem grać w ekstraklasie? A dlaczego akurat WTS dostało tak wysoką dotację, a dzieciakom obcina się co rocznie do śmiesznych wielkości dotacje (po kilka tysięcy na rok?)? To akurat może Pan wyjaśnić..