Powrót do artykułu
2
/
17
Pod nasypem we Wrocławiu. Na Bogusławskiego nie tylko leje się alkohol. Można tu też dobrze zjeść
U Gruzina. To jedna z trzech restauracji tej marki we Wrocławiu - dwie pozostałe znajdują się na placu Grunwaldzkim i św. Mikołaja.
- Przyjechałem do Polski na rok w ramach wolontariatu. Wrocław bardzo mi się spodobał, zakochałem się tu, założyłem rodzinę i chciałem uzupełnić ofertę gastronomiczną, bo wówczas nie było jeszcze żadnej innej gruzińskiej restauracji - opowiada Giorgi Kartvelishivili, współwłaściciel restauracji.
Lokal na Bogusławskiego działa od 2017 roku. Można tu zjeść gruzińskie chinkali i chaczapuri. Ostatnio w menu znalazła się też gruzińska przystawka dolma, czyli gołąbki w liściach winogron w sosie jogurtowym. Można też zamówić fasolę po gruzińsku.
Kliknij w strzałkę i zobacz inne lokale na Bogusławskiego.
2
/
17
Pod nasypem we Wrocławiu. Na Bogusławskiego nie tylko leje się alkohol. Można tu też dobrze zjeść
U Gruzina. To jedna z trzech restauracji tej marki we Wrocławiu - dwie pozostałe znajdują się na placu Grunwaldzkim i św. Mikołaja.
- Przyjechałem do Polski na rok w ramach wolontariatu. Wrocław bardzo mi się spodobał, zakochałem się tu, założyłem rodzinę i chciałem uzupełnić ofertę gastronomiczną, bo wówczas nie było jeszcze żadnej innej gruzińskiej restauracji - opowiada Giorgi Kartvelishivili, współwłaściciel restauracji.
Lokal na Bogusławskiego działa od 2017 roku. Można tu zjeść gruzińskie chinkali i chaczapuri. Ostatnio w menu znalazła się też gruzińska przystawka dolma, czyli gołąbki w liściach winogron w sosie jogurtowym. Można też zamówić fasolę po gruzińsku.
Kliknij w strzałkę i zobacz inne lokale na Bogusławskiego.