Wiadomości

Poseł PO popiera aktywistów w sprawie wiaduktu z Grabiszyńskiej. Pójdzie na złom czy będzie kładką?

2015-04-24, Autor: Tomek Matejuk
Marek Łapiński, dolnośląski poseł Platformy Obywatelskiej, poparł starania wrocławskich aktywistów, by wiadukt z ulicy Grabiszyńskiej, który wkrótce zostanie zdemontowany, przenieść w inne miejsce, gdzie miałby funkcjonować jako kładka dla pieszych i rowerzystów. - Potraktujmy go jako swoistego świadka dawnych czasów i obowiązującej kiedyś myśli technicznej - apeluje parlamentarzysta.

Reklama

W przyszłym tygodniu rozpocznie się kolejny, kluczowy etap przebudowy wiaduktu kolejowego nad ulicą Grabiszyńską. Stara konstrukcja zostanie zdemontowana, a w jej miejsce pojawi się zupełnie nowe przęsło.

 

Tymczasem - jak donosiliśmy w połowie kwietnia - Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia chciałoby, żeby wiadukt nie zniknął całkowicie z krajobrazu naszego miasta. Aktywiści złożyli propozycję spółce PKP PLK oraz magistratowi, by wspólnie znaleźć nową lokalizację dla tej konstrukcji.

 

Argumentują, że wiadukt powstał na przełomie XIX i XX wieku, a do jego wybudowania wykorzystano technikę nitowanej kratownicy systemu Schwedlera, której obecnie już się nie stosuje i rzadko można spotkać obiekty wybudowane z jej zastosowaniem.

 

Aktywiści są przekonani, że ta konstrukcja po odpowiedniej przebudowie może jeszcze posłużyć wrocławianom np. jako kładka dla ruchu pieszego i rowerowego.

 

- Wrocław nie byłby pierwszym miastem, w którym stary wiadukt kolejowy przeznaczono na inne potrzeby. W 2007 r. w Poznaniu rozebrano most Rocha, a jego przęsło nurtowe posłużyło do połączenia Ostrowa Tumskiego ze Śródką, tworząc przeprawę znaną dziś jako Most Jordana. We Wrocławiu również warto nadać staremu wiaduktowi kolejowemu nową funkcję i zachować go dla miasta – przekonuje Marek Karabon, wiceprezes TUMW i pomysłodawca projektu.

 

 

Poseł PO popiera aktywistów

 

Pomysł wrocławskich aktywistów właśnie poparł dolnośląski poseł Platformy Obywatelskiej Marek Łapiński, który wystosował w tej sprawie interpelację do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.

- Eksperci wskazują, że wiadukt nad ul. Grabiszyńską we Wrocławiu zbudowano z wykorzystaniem unikalnej dziś technice nitowanej kratownicy systemu Schwedlera. Dziś już tak się nie buduje, dlatego popieram pomysł zachowania tego wiaduktu i potraktowania go jako swoistego świadka dawnych czasów i obowiązującej kiedyś myśli technicznej – tłumaczy Marek Łapiński.

W interpelacji do MIR poseł pyta, czy resort zna plany PKP PLK dotyczące złomowania zdemontowanego wiaduktu, a także, czy ministerstwo byłoby skłonne poprzeć pomysł przeniesienia tej konstrukcji w inne miejsce Wrocławia.

 

Kolejarze: wiadukt pójdzie na złom

 

Kolejarze zapowiadają natomiast, że konstrukcja demontowanego drugiego przęsła wiaduktu nad ul. Grabiszyńską najprawdopodobniej podzieli los pierwszego przęsła, czyli zostanie zezłomowana.

 

- PKP PLK była gotowa na przekazanie starej konstrukcji, ale urząd miasta nie wyraził zainteresowania. Z przyczyn technicznych konstrukcja nie jest zdejmowania w całości – nie pozwala na to choćby gęsta, miejska zabudowa. Ważąca ok. 200 ton konstrukcja jest cięta na mniejsze 10-15 tonowe kawałki i wywożona na miejsce składowania - wyjaśnia Bohdan Ząbek ze spółki PKP PLK.

 

Ząbek tłumaczy, że na brak zainteresowania – oprócz kosztów transportu i późniejszego montażu oraz posadowienia – mogła również wpłynąć nietypowość wiaduktu, który jest konstrukcją biegnącą nie prostopadle do przyczółków, ale pod skosem.

 

Dodajmy, że pomysł Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia poparł też prof. Jan Biliszczuk z Politechniki Wrocławskiej, główny projektant mostu Rędzińskiego.
Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~fh 2015-04-24
    15:00:05

    3 0

    Jak popiera-to niech zapłaci za demontaż i transport. Ponoć wiadukt jest niby za darmo, ale PKP chce za niego cenę złotu, a to myślę ze 100 tysięcy spokojnie

  • ~wrocławianiN 2015-04-24
    16:51:13

    0 2

    A może szybka zbiórka publiczna wśród mieszkańców ? Skoro władzom Wrocławia to wisi.

  • ~Nie_Pis 2015-04-24
    18:49:35

    0 1

    Taaa i będzie jak z betonowym , zabytkowym słupem ogłoszeniowym spod dworca głównego - obiecali go wyremontować i ustawić koło wejścia a zamiast tego pierdyknęli go na ściernisko i połamali cała konstrukcje w drobny pył - podobno to był zabytek a i tak nikt za to nie odpowiedział. Dodatkowo pytanie do pani "konserwator" - dlaczego konstrukcja nowych przęseł chociaż minimalnie nie nawiązuje do wyglądu starych , może znowu zabrakło czasu na jakieś wpisy do rejestru zabytków ( ach zapomniałem - sedesowce trzeba najpierw wpisać - piękne podobno są )??? Wrocław od wyzwolenia tylko traci - do dupy z takimi urzędnikami ....

  • ~też emeryt 2015-04-24
    21:27:44

    0 1

    do -Nie_Pis
    pani miejska konserwator jest w wieku emerytalnym i jej się już nie chce.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.