Wiadomości

Przejazd kolejowy na Strzegomskiej od lat użytkowany jest niezgodnie z prawem. Ministerstwo żąda wyjaśnień

2015-01-28, Autor: Tomek Matejuk
Ponad trzy lata temu wygasła zgoda na czasowe zastosowanie 38-stopniowego kąta skrzyżowania ulicy Strzegomskiej z przejazdem kolejowym - do końca 2011 roku miała tam bowiem powstać dwupoziomowa "krzyżówka". Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju domaga się więc od wrocławskich urzędników wyjaśnień. - Od 1 stycznia 2012 roku Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, pomimo świadomości niezgodnego z prawem użytkowania przejazdu, nie podjął jakichkolwiek działań w celu budowy wiaduktu - tłumaczą w ministerstwie.

Reklama

Cała sprawa zaczęła się od pisma wysłanego w grudniu zeszłego roku przez zarząd osiedla Muchobór Wielki do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Padło w nim pytanie, czy MiR udzielił ponownie gminie Wrocław tymczasowego odstępstwa od rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych z drogami publicznymi.

 

To odstępstwo dotyczyło przejazdu kolejowego na skrzyżowaniu szlaku linii nr 751 z ulicą Strzegomską, na wysokości rzeki Ślęzy, tuż przed rondem Rotmistrza Pileckiego.

 

- Na skrzyżowaniu tym występuje za mały kąt skrzyżowania osi drogi z osią linii kolejowej (w rozporządzeniu mowa jest o minimalnym kącie 60°, a w tej chwili jest 38° ). Poprzednia zgoda obowiązywała do 31 grudnia 2011 roku, ponieważ do tego czasu miało być wybudowanie dwupoziomowe skrzyżowanie drogi i linii kolejowej ze środków finansowych województwa, co do dnia dzisiejszego nie zostało zrealizowane - tłumaczy Jarosław Góral, przewodniczący zarządu osiedla Muchobór Wielki.

 

 

Radny dopytywał, czy użytkowanie skrzyżowania osi linii kolejowej z osią drogi publicznej z kątem osi 38° jest zgodne z prawem, a także czy może stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia osób korzystających z tego skrzyżowania.

 

Odpowiedź z ministerstwa przyszła w połowie stycznia. Przedstawiciele MiR tłumaczą, że zastosowanie czasowego odstępstwa od obowiązujących przepisów było uzasadnione pozytywną opinią PKP PLK i planami inwestycyjnymi Wrocławia, który do końca 2011 roku miał zbudować tam dwupoziomowe skrzyżowanie drogi z linią kolejową.

 

Użytkowanie przejazdu niezgodne z prawem

 

Jak doskonale wiemy, żaden wiadukt tam nie powstał.

 

- Należy zatem stwierdzić, że od 1 stycznia 2012 roku Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, pomimo świadomości niezgodnego z prawem użytkowania przejazdu, nie podjął jakichkolwiek działań mających na celu realizację jednego z warunków udzielonego odstępstwa - budowy wiaduktu kolejowego, a zapewnienie wysokiego poziomu bezpieczeństwa na przejeździe kolejowym zawdzięcza wyłącznie zarządcy infrastruktury kolejowej PKP PLK, którego inicjatywy techniczne i organizacyjne zapewniają poziom bezpieczeństwa adekwatny do warunków miejscowych i rejestrowanego natężenia ruchu - tłumaczą przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.

 

Departament Transportu Kolejowego wezwał więc wrocławskich urzędników ze ZDiUM-u do złożenia wyjaśnień oraz przedstawienia wykazu zrealizowanych do tej pory działań, mających na celu doprowadzenie do sfinalizowania przebudowy tego skrzyżowania.

 

- Tym bardziej, że po wygaśnięciu postanowienia (o zgodzie na czasowe odstępstwo - przyp. red.) zarządca infrastruktury kolejowej w porozumieniu z zarządcą drogi powinien doprowadzić przejazd kolejowy do stanu zgodnego z obowiązującym rozporządzeniem - dodają w ministerstwie.

 

Przedstawiciele MiR podkreślają, że z uwagi na powagę sprawę, należy ją traktować jako pilną.

 

Już w zeszłym tygodniu zwróciliśmy się do Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta z prośbą o ustosunkowanie się do całej sprawy. Usłyszeliśmy, że w piśmie ministerstwa jest mowa o uzgodnieniach sprzed 7-8 lat, a przebudowa ulicy Strzegomskiej wraz z przejazdem była realizowana przez inną jednostkę miejską, która otrzymała wówczas cały komplet dokumentacji.

 

- Musimy zgromadzić i przejrzeć istniejące dokumenty zanim będzie można odnieść się do pisma ministerstwa. Nie jest to wykonalne w ciągu jednego ani nawet dwóch dni - tłumaczyła nam Ewa Mazur ze ZDiUM-u.

 

Gdy we wtorek 27 stycznia ponowiliśmy nasze pytanie w tej sprawie, urzędnicy zapowiedzieli, że odpowiedzi na pismo MiR należy spodziewać się w terminie zgodnym z kodeksem postępowania administracyjnego, czyli do 15 lutego.
Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~asika 2015-01-28
    13:26:45

    2 0

    kasa na tram na Nd jest wydawana na wizje a nie na potrzeby przejscia swidnicka kaz wlk

  • ~Grzesiek 2015-01-28
    13:36:53

    1 0

    Takie rzeczy to tylko we Wrocławiu :)

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.