Wiadomości

Roman Karkosik zainteresowany tylko inwestycjami. Nie wesprze Śląska

2013-01-07, Autor: tm/jg
Po czwartkowym spotkaniu prezydenta Wrocławia z miliarderem nie podano żadnych szczegółów. Możemy tylko domyślać się, o czym rozmawiano za zamkniętymi drzwiami. Czy w zamian za korzystne zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego terenu, na którym stoi Hutmen, Roman Karkosik zainwestuje swoje pieniądze w piłkarski Śląsk? Całkowicie zaprzecza temu urząd miejski.

Reklama

Przypomnijmy, że do spotkania prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza i biznesmena Romana Karkosika doszło we wrocławskim Ratuszu w czwartek. Po spotkaniu obaj panowie nie chcieli zdradzić, o czym rozmawiali za zamkniętymi drzwiami.

Prawdopodobnie głównym tematem rozmowy była jednak przyszłość Hutmenu, którego głównym akcjonariuszem jest spółka Impexmetal należąca do miliardera.

Już ponad rok temu donosiliśmy, że Hutmen najprawdopodobniej wyprowadzi się ze stolicy Dolnego Śląska. A w czerwcu 2012 roku informowaliśmy, że władze Hutmenu od 2008 roku zabiegają o zmianę zapisu w planie zagospodarowania przestrzennego terenu o powierzchni 20 hektarów, tak, aby mogły tam powstać m.in. hotele, biurowce czy obiekty handlowe.

Na listopadowej sesji Rady Miejskiej Wrocławia podjęto uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru, na którym stoi Hutmen. Jeśli nowy plan zostanie uchwalony, wartość terenu zdecydowanie wzrośnie, a Karkosik zarobi na tym krocie.



Tajemnicą poliszynela jest fakt, że władze Wrocławia próbują namówić Romana Karkosika do zainwestowania swoich pieniędzy w piłkarski Śląsk. O możliwych scenariuszach rozwoju wydarzeń pisaliśmy kilka dni temu. Jeden z nich zakłada, że Karkosik odkupi od Zygmunta Solorza-Żaka (który niedawno stwierdził, że nie jest zainteresowany sponsorowaniem drużyny) jego udziały w klubie i stanie się właścicielem piłkarskiej spółki.

Inna możliwość jest taka, że biznesmen stanie się sponsorem Śląska i każdego roku będzie wykładał kilka milionów złotych, a w zamian będzie mógł się reklamować m.in. na Stadionie Miejskim. W takim układzie Zygmunt Solorz-Żak nadal byłby większościowym akcjonariuszem w spółce.

Miejscy urzędnicy całkowicie jednak temu zaprzeczają. – Spotkanie prezydenta Rafała Dutkiewicza z Panem Romanem Karkosikiem, 3.01.2013 roku, dotyczyło działalności gospodarczej biznesmena we Wrocławiu. Władze miasta nie prowadziły i nie prowadzą z panem Romanem Karkosikiem rozmów na temat sponsorowania drużyny Śląska Wrocław – informuje Magdalena Okulowska, zastępca dyrektora w Wydziale Komunikacji magistratu.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~Uważny czytelnik 2013-01-05
    12:57:54

    0 0

    Szukanie sponsora dla Śląska nie powinno być pretekstem do niekorzystnych rozwiązań - tereny po Hutmenie są ZBYT ATRAKCYJNE, by ich kosztem zapewniać wysokie zarobki słabym piłkarzom i jeszcze gorszym działaczom.
    To MIESZKAŃCY I MIASTO są ważni, a nie jakieś kluby sportowe.

  • ~zed 2013-01-06
    00:19:42

    0 0

    Na nieruchomościach to miasto powinno robić interesy a nie biznesmeni! Ale nieudaczny zarząd miasta ze swoim brakiem kompetencji i tak zmarnuje kolejną część majątku wrocławian i zostanie jak zwykle z długami za które jak zwykle zapłacą wrocławianie!!!

  • ~w 2013-01-07
    16:19:23

    0 0

    reklamowac sie na stadionie miejskim to chyba raczej nikt nie zechce, jak to wyglada na tle tych małp kibiców którzy żołnierzy wyklętych tylko świętują co mecz?

  • ~olek 2013-01-07
    17:48:15

    0 0

    pieski Karkosika lobbowały u Dutkiewicza przez kilka lat i nic nie wskórały,więc teraz zajechał sam mistrz niszczenia polskich firm

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.