Przyjechał z Danii, żeby opowiedzieć swoją historię na tle Wrocławia [ZOBACZ TELEDYSK]

– Wrocław to moje ulubione miejsce do spędzania wolnego czasu. Zarówno architektura, wielkość miasta, jak i mieszkający tu ludzie tworzą aurę, w której zwyczajne lubię przebywać – tłumaczy. – Wielu moich znajomych studiuje właśnie we Wrocławiu, Jest to obowiązkowe „miejsce spotkań”, za każdym razem, kiedy tylko odwiedzam Polskę – dodaje.

OzzyBoy opowiada, że w swoim klipie chciał uchwycić piękno Wrocławia, które jego zdaniem jest idealnym tłem dla opowiadanej przez niego historii. Zdjęcia do teledysku kręcone były przy Muzeum Narodowym, Bibliotece Uniwersyteckiej, moście Grunwaldzkim i na nadodrzańskich bulwarach.

– Płyta Stąd skąd spadam… to album, który został w całości zrealizowany przeze mnie, począwszy od warstwy muzycznej, lirycznej, a kończąc na kręceniu teledysków, czy tworzeniu okładki. Płyta składa się z ośmiu utworów i balansuje między hip-hopem, a mocno zakorzenionymi we mnie brzmieniami rockowymi/alternatywnymi – tłumaczy Krystyniak.

Tworząc materiał na płytę artysta inspirował się wywiadami Jimiego Hendrixa, Johna Frusciante czy Kendricka Lamara, stąd w niektórych kawałkach mamy usłyszeć wybrane myśli światowych gwiazd. Na warstwę muzyczną ma składać się duża ilość syntezatorów, mających wprowadzić słuchacza w stan odprężenia. Poza syntetycznymi brzmieniami w utworach OzzyBoya pojawiają się też „żywe instrumenty” - głównie gitary oraz pianino. W jednym z utworów będzie można usłyszeć Olę Sakowską, studentkę wrocławskiego Studium Musicalowego.

Promujący album utwór „Wiem gdzie mieszkasz”, opowiada historię z życia autora. – Opowiadana historia to suma moich przeżyć - opuszczenia kraju, rodziny, znajomych, i związanych z tym uczuć – zdradza muzyk. Premiera singla odbyła się w ubiegły piątek. Nie ma jeszcze dokładnej daty premiery całego krążka. Twórca zapewnia jednak, że nastąpi to jeszcze w pierwszej połowie tego roku.