Wiadomości

Radni pytali o UrbanCard. Od czerwca już tylko Mennica sprzedaje bilety

2011-03-31, Autor: Bartłomiej Knapik
Dlaczego w umowie z Mennicą nie ma słowa o gwarancjach poprawnego pod względem Technicznym działania systemu UrbanCard? Dlaczego do tej pory firma zapłaciła tylko 10 tysięcy złotych kar? To tylko niektóre z pytań zadawanych w środę przez radnych miejskich z komisji komunikacji przedstawicielom magistratu i Mennicy Polskiej. Jedną z odpowiedzi było: tylko do końca maja urząd sprzedaje jakiekolwiek bilety. Od czerwca także jednorazowe rozprowadza tylko Mennica.

Reklama

W tej chwili w mieście jest 100 biletomatów stacjonarnych, 150 miejsc w kioskach, gdzie można doładować UrbanCard oraz 800 mobilnych biletomatów w autobusach (500) i tramwajach (300).
- Jeszcze tylko dwa miesiące prowadzimy sprzedaż jakichkolwiek biletów jako urząd miasta. Od 1 czerwca dystrybucję także tych jednorazowych całkowicie przejmuje Mennica – poinformował dziś radnych miejskich na specjalnym posiedzeniu komisji komunikacji i ochrony środowiska rady miejskiej Marek Czuryło dyrektor wydziału transportu.
Razem ze skarbnikiem miejskim, Marcinem Urbanem, Magdaleną Komers odpowiedzialną za wprowadzanie Urban Card w mieście i Michałem Zalewskim, który zajmuje się tym projektem z ramienia z Mennicy Polskiej przed dwie godziny odpowiadał na pytania radnych na temat tego projektu.



Co interesowało radnych? Choćby to ile na tej umowie zarabia Mennica (do tej pory 2,8 mln zł, a dostaje 8 proc. od wszystkich sprzedanych biletów), ile do tej pory zapłaciła kar (10 tysięcy złotych), ale także czy będzie można kupić nieskasowane bilety jednorazowe w mobilnych biletomatach – tych w autobusach i tramwajach (będą sprzedawane tylko nieskasowane).

Największe zastrzeżenia, zwłaszcza do umowy, zgłaszali Czesław Palczak (PIS) oraz Krzysztof Bramorski (PO):
- Dlaczego w umowie z Mennicą nie ma żadnych zapisów dotyczących gwarancji prawidłowego działania systemu – dopytywał Bramorski.

- Umowa jest podpisana na krótki czas, będzie obowiązywała jeszcze niecałe trzy lata. To Mennicy najbardziej zależy na tym, żeby system działał, bo zarabia ona tylko wtedy, gdy jej urządzenia sprzedają bilety – odpowiadał Marcin Urban, skarbnik miejski. - Naszym zdaniem to wystarczające zabezpieczenia – dodaje.

Radni dowiedzieli się także, że do tej pory Mennica zapłaciła 10 tysięcy złotych kar. Że zarobiła jak dotąd 2,8 miliona złotych. W styczniu i lutym odpowiednio 540 oraz 537 tysięcy złotych. Jeśli przeliczyć, że na uruchomienie systemu Mennica wydała 30 mln zł okaże się, że przy obecnym poziomie zysków do końca obowiązywania umowy, czyli do końca 2013 roku ta inwestycja się jej nie zwróci.

Na koniec jeszcze jedna informacja. Mennica przeprowadziła badania w naszym mieście i twierdzi, że na ponad 1700 przepytanych osób 84 procent jest zadowolonych z UrbanCard, a 64 proc poleciłoby jej wyrobienie znajomym. Jesteście w tej grupie?
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (13):
  • ~ 2011-03-30
    19:22:28

    0 0

    W tej która nie rozumie dla czego coś co powinno działać - nie działa, pilnuje tego Straż Miejska, są jakieś afery. Jak ma tak wszystko działać to po co mieszkańcy mają wydawać swoje pieniądze?

  • ~ 2011-03-30
    20:11:22

    0 0

    500 tysięcy chyba miało być a nie 500 milionów. Gdzie? Jakie badania?

  • ~ 2011-03-30
    23:20:41

    0 0

    Właśnie sobie uświadomiłem, ze dla syna 4-latka, aby nie przepłacać w dojeździe do przedszkola 2 przystanków, MUSZĘ wyrobić kartę. Oczywiście z całym dobrodziejstwem tego pomysłu, imienną kartą, zdjęciem, sprzedaniem danych osobowych, extra jazdą do miasta itp,. Dobrze że podpisywać się nie musi :))) Kupowanie kartonika w kiosku było znacznie trudniejsze :)

  • ~ 2011-03-31
    08:27:49

    0 0

    ja tam lubie Urban Card :) trochę więcej zachodu przy wyrobieniu karty, ale na pewno ma większą trwałość niż papierowy kartonik. Kiedyś sie buntowałam, teraz już sie przyzwyczaiłam. :)

  • ~ 2011-03-31
    08:29:21

    0 0

    Jedyna optymistyczna wiadomość z tej całej tragedii zwanej UrbanCard jest to:
    "Jeśli przeliczyć, że na uruchomienie systemu Mennica wydała 30 mln zł okaże się, że przy obecnym poziomie zysków do końca obowiązywania umowy, czyli do końca 2013 roku ta inwestycja się jej nie zwróci. "

  • ~ 2011-03-31
    09:31:31

    0 0

    generalnie pomysł jest ok. Problem jak zwykle tkwi w wykonaniu, a już kuriozalny jest dla mnie wymóg pełnych danych osobowych. Jak miastu tak zależało na spersonalizowaniu karty, wystarczyło zostawić miejsce na wpisanie np nr pesel.

  • ~ 2011-03-31
    10:13:57

    0 0

    wow ruszyli się do roboty -) może tak jeszcze bus -pas na Legnickiej, skręt z Legnickiej w Stacyjną by 712 nie marnowały benzyny i czasu po Poznańskiej itd....

  • ~ 2011-03-31
    17:43:47

    0 0

    Słucham? Mennice "kosztowało 30 milionów?????" Powaliło kogoś - Mennica jako dobrodziej dała nam swe zabawki za 30 milionów czy zapłaciło za to miasto a Mennica wystartowała w przetargu aby zarobić? Oprócz zarobku (a nie wyłożenia własnej kasy) na instalacji systemu, Mennica jeszcze zarabia na bieżąco. Jakim trzeba być kretynem aby formułowac wnioski nt. rzeczywistości w ten sposób że czytelnik dostaje przekaz "MENNICA DAŁA NAM ZA SWOJE 30 MILIONÓW SYSTEM OBSŁUGI BILETÓW"

  • ~ 2011-03-31
    18:33:35

    0 0

    Uważam, że sprawą umowy UM z Mennicą powinna się zająć Najwyższa Izba Kontroli. Sprawa mi śmierdzi na kilometr. Jeśli magistrat podpisał niekorzystną dla mieszkańców umowę z Mennicą, to jest to jawna niegospodarność. Jeśli magistrat oddał monopol biletowy prywatnej spółce, to jest to też mocno podejrzane.

  • ~ 2011-03-31
    19:48:55

    0 0

    oczywiście że cuchnie i to jak stad do Warszawy. Krótki termin za jaki oni rozumieją 3 lata to parodia. 3 lata na co? na dotarcie? na łatanie dziur w systemie i podłączanie gratów do pradu, na zebranie danych osobowych wszystkich wrocławian a potem co..?

    Poza tym jest jedna wielka różnica; system powiązany z MPK a więc dystrybucja, sprzedaż i sprawdzanie biletów to nie jest zarobkowa sp. z o.o. ale usługa komunalna i jej sprawność, szeroka dostępność i bezproblemowa obsługa należy nam się jak psu kość.

    Dutek i jego gwardia klakierów jakoś o tym zapominają. Co mi z tego że "Mennica będzie karać się sama" za niefunkcjonujący automat według pana Czumy (bzdura kompletna) skoro w poszukiwaniu sprawnego automatu zdaże już do celu podróży dobiec piechotą. Niech teraz Czuma wyjawi swą idiotyczną maksymę matkom z wózkami, starcom, emerytom, przyjezdnym itp

  • ~ 2011-03-31
    21:35:38

    0 0

    3 lata to jest krótki okres? mój Boże, co za amatorka w tym urzędzie, do łopat rowy kopać!

  • ~ 2011-03-31
    22:37:10

    0 0

    Założenie nomen-omen Urbana, że 3 lata powinny zmobilizować Mennicę do stworzenia sprawnego systemu byłoby słuszne, gdyby Mennica nie była monopolistą. Tj. gdyby UC były alternatywą dla "kartoników". Tymczasem likwidując stary system zapewniono Mennicy pewny zbyt, dlatego mogli sobie pozwolić na to, aby mieć jeden punkt obsługi w 600-tysięcznym mieście (ludzie stali w kolejce ponad godzinę) i kompletnie nie rozwijać produktu o dodatkowe funkcje. Przekombinowali - liczyli na to, że uda się zrzucic garba na prywaciarza, a lud i tak będzie zadowolony. Ale nie jest - te badania to fikcja.

  • ~ 2011-04-03
    09:36:40

    0 0

    "Umowa jest podpisana na krótki czas, będzie obowiązywała jeszcze niecałe trzy lata. To Mennicy najbardziej zależy na tym, żeby system działał, bo zarabia ona tylko wtedy, gdy jej urządzenia sprzedają bilety – odpowiadał Marcin Urban, skarbnik miejski. - Naszym zdaniem to wystarczające zabezpieczenia – dodaje".

    Oczywiście, pitu pitu. To ja proszę szanownego pana o podanie miejsca, gdzie mogę kupić bilety u konkurencji? Jaka jest konkurencja dla wiecznie niedziałającej mennicy, że jak ich dupny system nie działa, żebym mógł kupić u kogoś innego i żeby w 100% mennica na tym straciła. A obecnie wygląda to tak, że mieszkaniec - uczciwy pasażer niechcący jechać bez biletu traci 1,5 godziny na znalezienie działającego gównomatu i zakup biletu. Najbardziej mnie rozwala niemoc ludzi próbujących kupić bilet w mobilnym gónomacie w pojeździe. Prób widziałem dużo, jeszcze ani jednego sukcesu... No ale może autobus też musi być podłączony kablem do stałego źródła zasilania, wtedy będzie lepiej... Ręce opadają, szkoda że dutkiewicz nie został rzeczywiście zesłany do tego ONZ-tu, może w końcu zmieniłoby się coś na lepsze.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.