Wiadomości

Ruch Rafała Dutkiewicza rozstanie się z Nowoczesną?

2017-04-09, Autor: Marcin Torz

Przed chwilą wybuchła polityczna afera związana z poparciem w wyborach prezydenckich Jerzego Michalaka z Dolnośląskiego Ruchu Samorządowego przez Nowoczesną. Ledwo ucichła, to zapowiada się kolejna. Paweł Wróblewski, jeden z liderów DRS, mówi wprost, że ruch nie powinien iść do wyborów pod rękę z... Nowoczesną, a z Bezpartyjnymi Samorządowcami. - Takie rozwiązanie będzie najlepsze dla Dolnego Śląska – mówi nam Paweł Wróblewski.

Reklama

Paweł Wróblewski to wieloletni radny wojewódzki, były marszałek, a obecnie przewodniczący sejmiku dolnośląskiego. Jest jednym z liderów Dolnośląskiego Ruchu Samorządowego, który niedawno został powołany do życia. Przypomnijmy, że zrzesza samorządowców z całego regionu, a przewodzi mu marszałek Cezary Przybylski i prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.

Wróblewski nie ukrywa, że nie podoba mu się, że Rafał Dutkiewicz zbliżył się z Nowoczesną. A zbliżenie jest przecież tak duże, że w radzie miejskiej zawiązano koalicję, Nowoczesna ma swojego wiceprezydenta, a dodatkowo ma zostać wystawiony wspólny kandydat na prezydenta Wrocławia. Możliwa jest również współpraca w wyborach do sejmiku.

Tymczasem Paweł Wróblewski mówi głośno o tym, czego niektórzy współpracownicy Rafała Dutkiewicza, jak i on sam zdają się nie dostrzegać: Nowoczesna słabnie w oczach i niewiele wskazuje na to, aby znowu stała się poważną siłą polityczną. Na teraz ma znikome poparcie, które na pewno nie zachęca do budowania szerokich i długoterminowych koalicji.

- Moim zdaniem lepiej związać się z Bezpartyjnymi Samorządowcami. Dużo nas łączy, a mało dzieli. To lepsze rozwiązanie, o wiele bardziej zrozumiałe dla wyborców – dodaje Paweł Wróblewski.

Bezpartyjni – choć po cichu – zawiązują nowe przymierza, w całym kraju i rosną w siłę. Ostatnio w Wielkopolsce doszli do porozumienia m.in. z władzami Kalisza, Leszna, Ostrowa Wielkopolskiego oraz z kilkudziesięcioma samorządowcami z całego regionu. Do tego struktury powstały w woj. lubuskim, zachodniopomorskim i na Podlasiu. A to nie koniec, bo niebawem Bezpartyjni zapowiadają stworzenie struktur w kolejnych województwach. I nie ukrywają, że chcą wygrywać w zbliżających się wyborach samorządowych.

Czy możliwe jest zatem zawiązanie sojuszu z DRS? - Jesteśmy otwarci na współpracę ze wszystkimi samorządowcami, jednak ci muszą odciąć się od partii – mówi Robert Raczyński, prezydent Lubina i jeden z liderów BS. - Precyzując, jeśli chodzi o Dolnośląski Ruch Samorządowy, to członkowie ugrupowania muszą przestać współpracować z Nowoczesną – dodaje Raczyński.

Czy tak się stanie? - Nie można tego wykluczyć – mówi nam anonimowo jeden z członków DRS. - Ale znając życie, to Rafał Dutkiewicz do końca będzie trzymał wszystkich w niepewności, a na ostatniej prostej wybierze takie rozwiązanie, które będzie najlepsze dla niego samego.

Oceń publikację: + 1 + 25 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.