Wiadomości

Są zarzuty korupcyjne dla Michała Janickiego. Były wiceprezydent Wrocławia zapewnia, że jest niewinny

2014-09-02, Autor: Tomek Matejuk
Michał Janicki, były zastępca Rafała Dutkiewicza, który w 2012 roku w atmosferze skandalu pożegnał się ze stanowiskiem, właśnie usłyszał zarzuty korupcyjne. Wedle śledczych, szef firmy, która współorganizowała imprezy na Stadionie Miejskim, miał płacić za wyjazdy Janickiego na egzotyczne wakacje. Były wiceprezydent Wrocławia zapewnia, że jest niewinny i podkreśla, że ma na to dowody.

Reklama

Przypomnijmy, na początku października 2012 roku Michał Janicki pożegnał się z funkcją zastępcy Dutkiewicza. Decyzja była związana ze złym nadzorowaniem imprez organizowanych na Stadionie Miejskim i brakiem rozliczeń spółek, które wspólnie z miastem organizowały na arenie turniej Polish Masters i festiwal Rock in Wroclaw, na którym wystąpił m.in. zespół Queen z Adamem Lambertem.

 

Niedługo po odwołaniu Janickiego z pełnionego stanowiska, Rafał Dutkiewicz zwrócił się o zbadanie sprawy do Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

 

- Dochodziły do mnie informacje o ścisłych i prywatnych kontaktach Janickiego z przedsiębiorcami organizującymi imprezy na stadionie. Mam wątpliwości, czy takie relacje urzędnika z biznesmenami, którzy dostają miejskie pieniądze są czyste i właściwe - mówił w październiku 2012 roku Rafał Dutkiewicz.

 

 

Teraz - po niespełna dwóch latach śledztwa - wrocławska prokuratura postawiła Janickiemu zarzuty przyjęcia korzyści majątkowej. Łapówką miały być finansowane przez szefa firmy Dynamicom (która współorganizowała imprezy na Stadionie Miejskim) wspólne wakacje na Zanzibarze i Barbadosie w 2010 i 2011 roku.

 

- Od listopada 2012 roku Wydział V Śledczy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu nadzoruje prowadzone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne śledztwo w sprawie przyjęcia i wręczenia korzyści majątkowej w związku z wykonywaną funkcją. W toku tego postępowania, w dniu 2 września 2014 roku zarzuty przedstawiono 2 osobom – Michałowi J. i Tomaszowi G. - informuje Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

 

Prokuratura podkreśla, że z uwagi na dobro postępowania w chwili obecnej żadnych szczegółów ujawnić nie można.

 

- Jednocześnie nadmieniam, iż jak wynika z oświadczenia prokuratora – referenta sprawy, decyzje o przedstawieniu zarzutów są jego suwerennymi decyzjami, opartymi tylko i wyłącznie na podstawie zebranego w tej sprawie obszernego materiału dowodowego, a spekulacje na temat aspektu politycznego są werbalnym nadużyciem - podkreśla Małgorzata Klaus,

 

Dodajmy, że niedawno pojawiły się pogłoski, że Janicki zamierza kandydować na prezydenta Wrocławia w listopadowych wyborach samorządowych.

 

Michał Janicki nie przyznaje się do winy i zapewnia, że sam płacił zarówno za wyjazdy, jak i za wszystkie koszty poniesione w ich trakcie. Podkreśla, że ma na to dokumenty, które już składał w prokuraturze. Były wiceprezydent wydał w tej sprawie oświadczenie. Oto jego treść:

 

W związku z ostatnimi działaniami Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu wobec mojej osoby, informuję, że zwrócę się do Prokuratora Generalnego z prośbą o przeniesienie postępowania poza teren apelacji wrocławskiej oraz objęcie go specjalnym nadzorem. Uczynię to ze względu na dwa ważne powody.

Po pierwsze jestem całkowicie zaskoczony faktem ogłoszenia mi zarzutów oraz ich treścią. Informacje o planowym przesłuchaniu mnie jako osoby podejrzanej otrzymałem od prokuratora za pośrednictwem mojego pełnomocnika w dniu, w którym ostatecznie planowałem ogłosić decyzję o starcie w wyborach na urząd prezydenta Wrocławia. Nie wierzę, aby był to zbieg okoliczności. Sprawa moich wyjazdów urlopowych była przedmiotem procesowego badania prokuratury i CBA przez okres dwóch lat. Złożyłem bardzo szeroką relację jako świadek, wyjaśniając wnikliwie kwestionowane okoliczności oraz potwierdzając to licznymi dokumentami. Co do swojego postępowania w tej sprawie nie mam zastrzeżeń i jestem głęboko zaniepokojony obecnym jej trybem, ponieważ od dawna byłem przekonany, że sprawa jest definitywnie wyjaśniona.

Po drugie moje wątpliwości budzi osoba prokuratora i sposób, w jaki prowadzi opisaną przez mnie sprawę. Tym bardziej, że siedem lat temu dopuścił się on nieprawidłowości przy nadzorze słynnej sprawy firmy Bestcom.

Nie mam natomiast żadnych wątpliwości, który z kandydatów na urząd prezydenta Wrocławia skorzysta z działań prokuratury okręgowej wobec mojej osoby.

Michał Janicki

Zwracam się z prośbą, aby w doniesieniach medialnych dot. w/w sprawy po czynnościach prokuratury używać mojego pełnego nazwiska i wizerunku.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~barszcz 2014-09-02
    17:02:38

    4 0

    a Dudusia kiedy postawią w jakikolwiek stan oskarżenia? chocby za wypadek kwietniowy ...
    nie że Janicki "święty", ale Duduś ma więcej przekrętów na sumieniu ...

  • ~e.kow 2014-09-03
    09:04:32

    4 0

    Radze sie przyjrzec kazdej inwestycji miejskiej kasy ze spolka Dynamicom. Tam nie ma nic normalnie, wszystko na lewo!! Wroclove2012, koncerty, to wszystko przekrety na wyciagniecie miejskiej kasy. Nie wierze, ze Dutkiewicz o niczym nie wiedzial.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.