Wiadomości

SLD popiera finansowanie in vitro z miejskiej kasy

Wrocławscy działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej zapowiedzieli, że ich radny poprze projekt Nowoczesnej dotyczący finansowania metody in vitro z budżetu Wrocławia. Początkowo rajcy mieli zająć się sprawą dziś, jednak ze względów proceduralnych projekt uchwały został wycofany z porządku obrad. Działacze SLD zapowiadają, że nawet jeśli Nowoczesna wycofa się ze swojego pomysłu, partia będzie działała w tej sprawie na własną rękę.

Reklama

- Bezpłodność według klasyfikacji Światowej Organizacji Zdrowia jest chorobą. W Polsce mamy zapewnione prawo do bezpłatnego leczenia. To nieludzkie, że obywatele nie mają szans na leczenie tej choroby – komentuje Bartłomiej Ciążyński, szef wrocławskiego SLD.

Jedyny członek SLD we wrocławskiej radzie miejskiej deklaruje, że podczas dzisiejszej sesji zagłosuje za projektem dofinansowania in vitro z miejskiego budżetu.

- Uważam, że Wrocław stać na dofinansowanie 420 zabiegów za 2 miliony złotych. Powinniśmy inwestować w człowieka, w małych mieszkańców Wrocławia. To dobra inwestycja, zwłaszcza dlatego, że Wrocław się wyludnia – mówi Dominik Kłosowski, radny miejski z SLD.

Działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej zauważają, że w miastach, w których rządzą politycy związani z tą partią, funkcjonują już podobne rozwiązania. Za przykład podają Łódź i Częstochowę.

- Mam nadzieję, że pan prezydent znów nie powie, że jak się komuś nie podoba we Wrocławiu, to może sobie pojechać do Łodzi – żartuje Ciążyński.

Losy projektu uchwały zgłoszonej przez Nowoczesną są niepewne. Podczas sierpniowej konferencji prasowej rajcy z partii Ryszarda Petru zapewniali, że ich pomysł poprze przewodniczący rady Jacek Ossowski.

Nawet z poparciem Ossowskiego i Kłosowskiego, Nowoczesnej potrzeba jeszcze 11 radnych, którzy poniosą rękę za. Powszechnie wiadomo, że środowiska Rafała Dutkiewicza w tej sprawie jest podzielone. W klubie podczas głosowania nie będzie dyscypliny.

- Istotą demokracji jest możliwość wyboru. Jeżeli komuś religia zabrania stosowania in vitro, to nie musi z tej metody korzystać – mówi Wincenty Elsner, wiceprzewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Politycy Sojuszu podczas krótkiego briefingu na wrocławskim rynku odnieśli się również do informacji, że klub Nowoczesnej wycofała punkt dotyczący finansowania in vitro ze względów proceduralnych.

- Niestety jako SLD nie mamy inicjatywy uchwałodawczej, ale będziemy zabiegać o wprowadzenie tego pomysłu pod obrady. Jeśli będzie taka potrzeba, przygotuję projekt i postaram się znaleźć 4 postępowych radnych, którzy razem ze mną wniosą taki projekt pod obrady – zapowiada Kłosowski.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.