Wiadomości

Ślimaki kontra salmonella. Odkrycie wrocławskich naukowców

2017-04-18, Autor: mgo

Pomrów i ślinik wielki, powszechnie występujące bezmuszlowe ślimaki, wydzielają śluz o silnie antybakteryjnych właściwościach, który może znaleźć zastosowanie w medycynie. Wrocławscy naukowcy z Uniwersytetu Medycznego walczą o patent i zachęcają do przekazywania im ślimaków z ogrodów.

Reklama

Pomrowy i śliniki kojarzy każdy działkowiec. Żywią się ogrodową zieleniną, a na powierzchnię wychodzą zazwyczaj po obfitym deszczu. Prof. Ireneusz Całkosiński, kierownik Samodzielnej Pracowni Neurotoksykologii i Diagnostyki Środowiskowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, także jest właścicielem ogrodu.

Na ślimaki spojrzał badawczym okiem, gdy w czasie prac ogrodowych podniósł je i stwierdził, że stracił czucie w opuszkach palców. Do pomocy przy badaniu ślimaczego śluzu zaprosił studentkę biotechnologii Annę Leśków. Wyniki jej badań czekają na opatentowanie.

Ślimaki, na których prowadzono badania, nie mają muszli, więc jak tłumaczy Anna Leśków, śluz jest ich jedyną bronią przed drapieżnikami i czynnikami zewnętrznymi. Obserwacje naukowców wykazały, że ma on bardzo silne właściwości antybakteryjne.

– Wydzielina pomrowa wielkiego była w stanie zahamować rozwój bakterii Salmonella o nawet 60 procent. Jest też silnie adhezyjna, co znaczy, że łatwo „klei się” do powierzchni, z którą się zetknie – tłumaczy Anna Leśków. Te właściwości mogłyby pomóc na przykład w wytwarzaniu maści
stosowanych na błony śluzowe, które byłyby w stanie ściśle przylegać do zmiany chorobowej.

Nic im nie grozi?

Naukowcy podkreślają, że proces pozyskiwania śluzu od ślimaków jest dla nich całkowicie bezpieczny. Gdy zwierzę go wydzieli, jest wypłukiwany, a ono samo, całe i zdrowe, może po prostu wrócić na grządkę.

- Takiego ślimaka można więc wykorzystać kilka razy, oczywiście mając na uwadze, że między kolejnymi płukaniami musi minąć trochę czasu, aż zwierzę ponownie się zaaklimatyzuje. Dodatkowo, materiały, z których korzystamy i cały sposób izolacji jest tani i bezpieczny dla środowiska, co jest ważne w kontekście jego potencjalnego wykorzystania – mówi Anna Leśków.

Potwierdzone, antybakteryjne właściwości śluzu sugerują wiele zastosowań odkrycia, wśród których, poza środkami leczniczymi, znajdują się także preparaty do dezynfekcji oraz odziałaniu znieczulającym.

Trafność tych przewidywań zweryfikują dalsze badania prowadzone w Samodzielnej Pracowni Neurotoksykologii i Diagnostyki Środowiskowej, do których swoją cegiełkę dołożyć może każdy właściciel działki czy ogródka.

- Do kontynuacji naszych badań potrzebujemy przede wszystkim ślimaków, dlatego zachęcamy wszystkich, którzy mają je na swoich działkach czy ogrodach, do przekazywania ich nam. Przyjmiemy każdą ilość – informuje Leśków.

Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.