Wiadomości

Śmierć na komisariacie we Wrocławiu. Nadal nie znamy przyczyny zgonu 25-latka

2016-05-18, Autor: df
Po interwencji policji 25-letni Igor zmarł w niedzielę na posterunku Wrocław Stare Miasto. Prokuratura prowadzi śledztwo w celu wyjaśnienia przyczyny tragedii oraz przebiegu interwencji wrocławskich funkcjonariuszy.

Reklama

W niedzielę 15 maja, około godz. 6.00 policjanci zatrzymali na wrocławskim rynku 25-latka. Nie chciał podać im swoich danych osobowych, w związku z czym mundurowi postanowili zabrać go na komisariat, by tam ustalić jego personalia. Kiedy go o tym poinformowali mężczyzna stał się agresywny. Był na tyle pobudzony, że funkcjonariusze zdecydowali się na użycie paralizatora. Po tym jak już obezwładnili Igora, zawieźli go na najbliższy posterunek.

W czasie pobytu na komisariacie Wrocław Stare Miasto mężczyzna zasłabł i osunął się na ziemię. Zanim przyjechało pogotowie, policjanci pełniący służbę przystąpili do reanimacji. Niestety 25-latek zmarł. Lekarz, który był na miejscu wstępnie podał jako przyczynę zgonu niewydolność krążeniowo-oddechową.Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. W poniedziałek (16 maja) została przeprowadzona sekcja zwłok. - W przebiegu postępowania nie ustalono jeszcze jaka była przyczyna śmierci. Sekcja zwłok nie wskazała jednoznacznie na konkretną przyczynę. Teraz zostaną przeprowadzone dodatkowe badania, m.in. toksykologiczne, które pomogą nam wyjaśnić tę sprawę - mówi Małgorzata Klaus, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Wyjaśniana jest nie tylko przyczyna śmierci. Prokuratura sprawdza również czy interwencja policji była zasadna i przebiegła zgodnie z prawem. - Przeglądamy monitoringi z rynku, klubu, w którym przed zatrzymaniem przebywał 25-latek oraz z kamery policyjnego paralizatora - informuje Małgorzata Klaus.

Dzień po tragicznym zdarzeniu kilkudziesięciu wrocławian popołudniu przyszło pod komisariat przy ulicy Trzemeskiej, gdzie zmarł Igor. Przed budynkiem zapalili znicze i rozwiesili transparenty, w których oskarżali mundurowych o śmierć 25-latka. W czasie zgromadzenia nie doszło do żadnego poważnego incydentu.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 6

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~karosan 2016-05-18
    10:16:34

    6 1

    Przyczyny mogą być różne , może skoro był pobudzony to przedawkował ale może to przez ten paralizator, ciekawa jestem co z tego wyniknie

  • ~qwerty 2016-05-18
    22:40:26

    8 1

    Jak do nie doszło do żadnych incydentów? Rzucali kamieniami, 3 policjantów rannych, zatrzymano 9 najbardziej agresywnych zadymiarzy, Legnicka zablokowana. Rzeczywiście do niczego nie doszło... ;-)

  • ~as 2016-05-19
    17:10:29

    1 1

    Pozostaje pytanie czy gdyby nie był poszukiwany, nie szarpał się z policją tylko podał swoje dane to czy musiało by interweniować czterech policjantów i zakończyło by się to śmiercią?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.