Wiadomości

Sprawdzone na skrzyżowaniach sekundniki we Wrocławiu wciąż działają lepiej niż ITS

2014-08-21, Autor: jg
ITS, czyli inteligentny system transportu, jest wprowadzany w życie systematycznie od 2012. Jest to system, który zsynchronizowany z sygnalizacją świetlną ocenia natężenie ruchu na drodze i dostosowuje do niego czas przejazdu przez poszczególne skrzyżowania. Wcześniej kilka miast, w tym Wrocław, wprowadziło na swoje ulice sekundniki odliczające czas do zmiany światła na skrzyżowaniach.

Reklama

Po pierwszych wdrożeniach ITS we Wrocławiu sekundniki zostały przeniesione do bardziej oddalonych od centrum części miasta (działają na głównych drogach wjazdowych i wyjazdowych z Wrocławia oraz w w dalszej odległości od centrum (5-15 km).

 

W ścisłym centrum wszystkich zbadanych miast - Wrocławia, Poznania i Krakowa, funkcjonują ITS-y badające natężenie ruchu i na jego podstawie wydłużające lub skracające czas przejazdu oraz dające pierwszeństwo pojazdom komunikacji miejskiej.

 

To jednak sekundniki wydają się być bardziej lubiane przez kierowców – wśród internautów wybuchła burza na wieść o planach ich usunięcia, a po miastach, których ulice nigdy ich nie widziały, do dziś krążą legendy o ich cudownym działaniu. Eksperci portalu Korkowo.pl postanowili sprawdzić, w jaki sposób obecność sekundników wpływa na prędkość na drogach.

 

 

Okazało się, że na obszarze działania ITS, czyli w promieniach 0-2 km oraz 2-5 km od centrum, prędkość poruszania się samochodów we wszystkich miastach jest podobna. W promieniu do 2 km od centrum wynosi ona około 30 km/h, a w promieniu 2-5 km od centrum 38 km/h.

 

Natomiast w godzinach popołudniowych w rejonach bardziej oddalonych od centrum Wrocławia ruch jest wyraźnie szybszy od pozostałych dwóch miast. Średnia prędkość w rejonie 5-10 km od centrum wynosiła we Wrocławiu 52 km/h, a w promieniu 10-15 km od centrum aż 57km/h!

 

Dla porównania w innych miastach prędkości te były dużo niższe – w promieniu 5-10 km prędkość w poznaniu wynosiła 45 km/h, a w Krakowie 48 km/h. W promieniu 10-15 km natomiast średnia prędkość z jaką porusza się pojazd w Poznaniu to 52 km/h, a w Krakowie 50 km/h. Widać więc, że różnice sięgają nawet 7 km/h i mogą być uznawane za ważne dla przejezdności miasta.

 

Wygląda więc na to, że ITS działa, lecz nie przynosi spektakularnych efektów. We wszystkich miastach prędkość po jego zastosowaniu kształtuje się podobnie. Natomiast na terenie w którym stosowane są sekundniki we Wrocławiu, szybkość poruszania się pojazdów znacznie przyspiesza w porównaniu do pozostałych miast.

 

Dlaczego więc nie można stosować sekundników również w centrum? Według ekspertów wespół z ITS-em mogły by one kreować zagrożenie – ITS oznacza brak stałej długość przejazdu przez skrzyżowanie, co oznacza że sekundnik mógłby nie zdążyć dostosować się do inteligentnych systemów zmiany świateł.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 7

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~Wrocławiak 2014-08-21
    16:33:17

    0 2

    Miasto to nie tor wyścigowy. W mieście liczy się średnia prędkość komunikacji miejskiej, a nie samochodów.

  • ~ 2014-08-21
    16:47:23

    7 0

    57 km/h??? ładnie zapierdzielają. W mieście obowiązuje 50 i średnia powinna być około 30-35 km/h

  • ~Gość 2014-08-21
    17:41:08

    0 13

    na AOW powinni ustawić też ograniczenie, żeby średnia spadła; kto widział średnią na poziomie 57 km/h w mieście?!

  • ~eL 2014-08-22
    16:38:01

    4 0

    1. ITS nie działa. Nie działa, nie żadne tam "słabo działa". Nie działa i już. Jak inaczej można określić ten system w którym uprzywilejowane są tylko tramwaje "ex+"? Żeby jeszcze działał na korzyść pozostałych tramwajów i autobusów... Nie działa, pieniądze w błoto, czas wrocławian w głębokim poważaniu. N-i-e d-z-i-a-ł-a. Wystarczy wybrać do obserwacji na trasie ex-plusów dowolne skrzyżowanie ze światłami i można się napawać widokiem kuriozalnych akcji "optymalizujących" (czytaj: kompletnie i bez powodu blokujących) ruch.
    2. Sekundniki nie mają jakiegoś magicznego działania. Po prostu kierowca/rowerzysta/pieszy wie czego i kiedy się spodziewać i się dostosowuje. To takie proste. Dokładnie odwrotny sposób działania niż ITS którego jedyną przewidywalną cechą jest "na pewno postoisz tu dłużej niż się spodziewałeś".

  • ~komentator 2014-08-22
    21:13:46

    2 0

    el - w pełni się zgadzam . ITS nie działa . Przykładem jest to że na tablicach wyświetlane są bzdury bo np. 10 mniej ratuje życie albo jadąc w stronę FATu wyświetla sie komunikat że most zwierzyniecki zamknięty . Przepraszam bardzo ale co mnie to gówno obchodzi jak ja jadę w zupełnie innym kierunku ? A poza tym to its systematycznie zaburza zieloną falę któa jest już czerwoną falą , bo gdy światła nawet ustawione są na zieloną falę to jadący tramwaj mający priorytet na zielone powoduje zaburzenie zielonej fali !!! To tak samo jak rzucony kamień w taflę wody powoduje falę tak samo jeden tramwaj potrafi spieprzyć ustawienia i płynność ruchu w całym mieście ! Tak to jest jak matołów po studiach zatrudnia się do projektowania takiego systemu .

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.