Wiadomości

Trwa remont willi wybudowanej w ramach WUWY

2012-06-13, Autor: tm, wroclaw.pl
Rozpoczął się już remont domu jednorodzinnego zaprojektowanego przez Ludwiga Moshamera w ramach projektu WUWA z 1929 roku. Prace remontowe w 70 procentach finansuje magistrat, który chce przywrócić osiedlu na Dąbiu dawny blask.

Reklama

Zgodnie z tym, co znajdziemy w katalogu wystawy „Mieszkanie i miejsce pracy” (niem. Wohnung und Werkraum Ausstellung – WUWA) budynek wolnostojący „został zaprojektowany dla wyższego urzędnika, kupca lub przedstawiciela wolnego zawodu, który biuro ma w mieście. Odznacza się elegancką linią, jest komfortowy, otrzymał ciekawą formę, osiągniętą za pomocą przełamania i przesunięcia prostopadłościennych brył. Architekt proponował oddzielenie części nocnej od dziennej”.

Willę zaprojektował Ludwig Moshamer, twórca między innymi berlińskich gmachów giełdy i ambasady japońskiej. Powojenni mieszkańcy domu wprowadzili kilka zmian, przede wszystkim ocieplili ściany, nakładając na nie warstwę styropianu i odmienny od oryginalnego rodzaj tynku. Ma to znaczenie dla trwającego obecnie remontu, który ma na celu przywrócenie stanu z roku 1929 - chodzi bowiem o obiekt zabytkowy.

Urząd Miejski zaproponował obecnym właścicielom obiektów WUWY pokrycie w 70% kosztów remontu obejmującego dach, elewacje, okna drzwi i wszystkie elementy widoczne z zewnątrz. Mieszkańcy domu przy ul. Zielonego Dębu 21 są na razie jedynymi, którzy z tej wyjątkowej dotacji skorzystali.


Jak informowaliśmy was we wrześniu ubiegłego roku, osiedle zaprojektowane w ramach WUWY ma odzyskać swój dawny blask. Konkurs na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej zagospodarowania obszaru dawnej wystawy WUWA wygrało Biuro Projektowe BASIS.

- Ideą na przywrócenie zainteresowania tym szczególnym miejscem we Wrocławiu jest nadanie mu tożsamości. Poprzez oznakowanie, opisanie - ideowe doczepienie metki - chcielibyśmy zwrócić uwagę na to, że w tym miejscu wydarzyło się coś naprawdę istotnego, a budynki dookoła to część tego wydarzenia – tłumaczą architekci Dariusz Sirojć i Krzysztof Szkółka.

- Jako ideową metkę chcielibyśmy wykorzystać to, czego w tej przestrzeni bardzo brakuje, czyli ławkę. Przeobraziliśmy więc typową ławkę w "ławę" na której wyłożone są ciekawe informacje o miejscu w którym właśnie się znajdujemy. W poszukiwaniu inspiracji natrafiliśmy na archiwalne plakaty reklamujące ówczesną WUWĘ. Czerwone grafiki przykuwały uwagę i w pełni oddawały charakter tamtego czasu. Aby wzmocnić efekt identyfikacji w naszym projekcie zdecydowaliśmy się na nawiązanie kolorem elementów zagospodarowania (ław-metek) do czerwieni właśnie tych plakatów – dodają zwycięzcy konkursu.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~ 2012-06-13
    08:54:09

    0 0

    I bardzo pozytywnie !!! :)

  • ~ 2012-06-13
    10:48:42

    0 0

    Ciekawy txt o tym, jak bardzo brakuje tam ławek: http://otowroclaw.com/news.php?id=74352. Będąc całym sercem za rewitalizacją WuWA, nie można robić takich projektów w próżni społecznej - zza biurka lub stołu projektowego. Powinno się traktować to jako proces i na bieżąco prowadzić konsultacje społeczne. Skoro tylko jeden właściciel skorzystał z dotacji, znaczy, że i ten program (choć wydaje się bardzo atrakcyjny), nie jest dostosowany do ich potrzeb.

  • ~wrocławianiN 2012-06-13
    11:15:12

    0 0

    do-młodywroclaw.pl
    kontynuując twoje rozważania uważam że skoro mieszkańcy nie są zainteresowani tym programem pomocowym i nie chcą wyremontować swoich domów z zewnątzr to powinno się pomóc im to sprzedać i niech sobie kupiącoś gdzie indziej. Tu zaś powinni zamieszkać tacy, którzy potrafią docenić gdzie mieszkają.

  • ~ 2012-06-13
    12:13:10

    0 0

    Być może, ale trzeba po prostu zacząć z mieszkańcami rozmawiać, aby zarówno źródło, jak i możliwości rozwiązania problemu braku zaangażowania w rewitalizację.

  • ~CPN 2012-06-14
    05:17:20

    0 0

    Ludwig Moshamer zaprojektował też stację benzynową w Rynku! ;)

  • ~set 2012-06-14
    16:26:06

    0 0

    To znaczy, ze budynek będzie nieocieplony a więc nieekologiczny? I to miejskie pieniądze? A reszta budynków nie będzie doprowadzona do stanu zabytkowego? I czy to znaczy, że miasto nie będzie dalej realizowało odtworzenia WuWA?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.