Tuzin zwycięstw w zasięgu Śląska [ZAPOWIEDŹ]

Żaden z dotychczasowych przeciwników nie potrafił zatrzymać koszykarzy WKS-u. Podopieczni Dominika Tomczyka i Jacka Krzykały świetnie radzili sobie zarówno w starciach z silniejszymi, jak i niżej notowanymi rywalami, niejednokrotnie wychodząc obronną ręką z bardzo trudnych sytuacji (dla przykładu - odwrócenie losów spotkania z Górnikiem Wałbrzych, w którym przegrywali już 15 punktami). To wszystko sprawia, że Śląsk jest bezsprzecznym faworytem sobotniej potyczki. Tym bardziej, że KKS Energa Drogbruk nie należy do ligowych potentatów. W dziesięciu meczach koszykarze tego zespołu wygrali zaledwie dwukrotnie - z Muszkieterami Nowa Sól oraz Sokołem Marbo Międzychód, za każdym razem przed własną publicznością. Kaliszanie wciąż czekają na premierowe zwycięstwo na wyjeździe.

Siła ofensywna najbliższego rywala WKS-u opiera się na czterech zawodnikach - Arturze Mrówczyńskim, Łukaszu Wojciechowskim, Jakubie Kołodzieju oraz Przemysławie Galewskim. Ten ostatni jest najlepiej zbierającym koszykarzem swojego zespołu (8,9 zbiórki na mecz), natomiast dwóch pierwszych świetnie podaje - średnio notują odpowiednio 5,8 i 6,3 asysty na spotkanie.

W zespole Śląska powoli do zdrowia wraca kontuzjowany Mateusz Stawiak, ale jego występ w starciu przeciwko KKS-owi stoi jeszcze pod znakiem zapytania. Wypadnięcie ze składu jednego z liderów byłoby pewnie dla sztabu szkoleniowego sporym problemem, gdyby nie bardzo dobra dyspozycja Macieja Krakowczyka i Mikołaja Ratajczaka. Zawodnicy, którzy dotychczas pełnili raczej drugoplanowe role, brali w ostatnich meczach ciężar gry i zdobywania punktów na swoje barki.

Śląsk kontynuuje swoją serię i z pewnością nie chce zatrzymywać się na jedenastu zwycięstwach. Czy uda mu się wygrać po raz dwunasty z rzędu? Początek spotkania w sobotę, 3 grudnia o godzinie 13 w hali Kosynierka przy ulicy Mieszczańskiej.