Wiadomości

Używane tramwaje z Niemiec lepsze od wrocławskich Moderusów?

2017-06-22, Autor: bas

To już kolejny apel o zmianę zapisów w przetargu na zakup 40 nowych tramwajów dla Wrocławia. Zdaniem aktywistów miejskich Wrocław chce kupić fabrycznie nowe, ale przestarzałe konstrukcje, które nie spełniają oczekiwań pasażerów. – Jeśli musimy oszczędzać, kupmy używane, ale w pełni niskopodłogowe pojazdy, które oferują niemieckie miasta – radzą.

Reklama

Aktywiści miejscy z Wrocławskiego Ruchu Obywatelskiego i stowarzyszenia OK Wrocław krytykują warunki przetargu, zgodnie z którymi wrocławski magistrat chce zakupić 40 nowych tramwajów, które będą niskopodłogowe tylko w części. Zdaniem społeczników modele tego typu są konstrukcjami przestarzałymi i nie dostosowanymi do aktualnych wymagań pasażerów.

– Uważamy, że Wrocławianie zasługują na komfortowe pojazdy, a nie przestarzałe konstrukcyjnie i w 75% wysokopodłogowe. Nie zgadzamy się z twierdzeniem, że jedno wejście z niską podłogą wystarczy na najbliższe 30-40 lat – mówi Partyk Wrona z Wrocławskiego Ruchu Obywatelskiego.

Zdaniem wrocławskich działaczy społecznych, miasto kupując pojazdy z niską podłogą, jedynie w niewielkiej części nie zdoła zachęcić mieszkańców do przesiadki z prywatnych samochodów. Ponadto aktywiści twierdzą, że dla sporej grupy wrocławian zakup tramwajów z wysoką podłogą, będzie oznaczał pogorszenie obecnej oferty przewozowej.

– Jeżeli na nową linię tramwajową na Nowy Dwór będą wypuszczane wysokopodłogowe pojazdy to pogorszy się dostępność transportu zbiorowego. Obecnie jeżdżą tam tylko niskopodłogowe lub niskowejściowe autobusy – dodaje Partyk Wrona.

Odpowiadając na argumentację miasta, o tym, że kupując tańsze pojazdy szybciej uda się wymienić tabor, aktywiści proponują, by zainteresować się kupnem tramwajów używanych, ale w 100% niskopodłogowych. – Niemieckie miasta w ciągu najbliższych 5-8 lat planują wymienić ponad 100 tramwajów, w tym nasze miasto partnerskie Drezno będzie pozbywać się 60 takich pojazdów. Oznacza to, że niskim kosztem możemy wymienić niemal wszystkie wysokopodłogowe pojazdy i zaoferować wysoki komfort podróżowania – czytamy w propozycji przesłanej do wrocławskiego magistratu.

Aktywiści podkreślają też, że faworyt przetargu – poznańska firma Modertrans – nie budzi ich zaufania, ze względu na rozsyłane jakiś czas temu do aktywistów pisma grożące krytykującym konstrukcję sądem. – Mamy obawy wobec producenta taboru, który swoje racje uzasadnia nie lepszą ofertą przetargową, rozwiewającą nasze wątpliwości, a groźbą sądu dla wszystkich, którzy pragną dla wrocławian lepszej komunikacji zbiorowej – dodają.

Autorzy listu przedstawili prezydentowi Rafałowi Dutkiewiczowi, jeszcze jeden argument: polityczny. – Po latach zaniedbań i braku inwestycji w rozwój komunikacji zbiorowej, zakup tramwajów przestarzałych konstrukcyjnie, a przede wszystkim w większości wysokopodłogowych, na kolejne 40 lat, na zakończenie kadencji, byłby istotnie wisienką na torcie dotychczasowego ignorowania potrzeb transportowych wrocławian – czytamy w liście. – Decyzja o takim zakupie na pewno będzie miała negatywne reperkusje przy urnie wyborczej w 2018 roku, a także w każdych kolejnych wyborach, w których będzie Pan startował lub kogoś wspierał. Na pewno nie życzyłby Pan sobie scenariusza, w ramach którego "Rafał Dutkiewicz" byłby synonimem niewygodnych pojazdów przez kolejne 30-40 lat? – pytają.

Podobną petycję we wrocławskim magistracie złożyli już też działacze stowarzyszenia Akcja Miasto i Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia.

Co byłoby lepszym zakupem dla Wrocłaiwa?




Oddanych głosów: 377

Oceń publikację: + 1 + 10 - 1 - 6

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Eliza 2017-06-22
    17:18:05

    7 7

    Tego jeszcze nie grali, żeby używane tramwaje kupować. Czego to ludzie nie wymyślą.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.