W Bielanach chcą sprzedawać nawet 300 aut używanych miesięcznie

Firma na rynku europejskim działa od 1992 roku. Swoje pierwsze salony otworzyła w Czechach, skąd się wywodzi. Obecnie największym inwestorem AAA Auto jest polsko-brytyjski fundusz inwestycyjny APIS. Obiekt w podwrocławskich Bielanach jest 4 salonem w Polsce. - Cieszę się, że kolejna czeska firma otwiera swój salon w Polsce – mówił podczas oficjalnego otwarcia Arkadiusz Ignasiak, Konsul Honorowy Republiki Czeskiej.

Firma trudni się sprzedażą samochodów używanych, jednak nie jest klasycznym komisem. Przede wszystkim salon zastrzega sobie prawo do wyboru samochodu. Nie sprzedamy tu samochodu, który uległ wypadkowi, „składaka” czy pojazdu mocno wysłużonego.

- Nie jesteśmy komisem samochodowym. Wszystkie samochody, które stoją na placu, są naszą własnością. Przed zakupem dokładnie sprawdzamy stan techniczny pojazdów. Nasza procedura kontrolna ma aż 107 punktów i jest bardzo szczegółowa. Na wszystkie sprzedane samochody udzielamy 12 miesięcznej gwarancji – mówi Adam Komorowski, site manager AAA Auto.

Salon w Bielanach Wrocławskich okres rozruchowy rozpoczął pod koniec sierpnia. - We wrześniu sprzedaliśmy 100 aut, a większość samochodów, które stoją na placu zostały zakupione od Wrocławian – chwali się Komorowski. Firma planuje, że docelowo wrocławski salon będzie sprzedawał ok. 300 pojazdów miesięcznie. - Uważamy, że potencjał we Wrocławiu jest ogromny. Według naszych badań sprzedaż na tym poziomie jest jak najbardziej realna – dodaje szef oddziału.

Zobacz galerię