Wiadomości

Pracownia z Neapolu zaprojektuje sąd, który stanie w miejscu dawnego targowiska przy Zielińskiego

2015-01-24, Autor: Tomek Matejuk
Na działce przy zbiegu ulicy Zielińskiego i Piłsudskiego, którą do połowy 2013 roku zajmowało targowisko, powstanie nowa siedziba sądu apelacyjnego. Cała inwestycja, opiewająca na 50 mln złotych, ma potrwać trzy lata, a jej pierwszym etapem był otwarty konkurs architektoniczny na projekt obiektu. Właśnie poznaliśmy jego wyniki - zwycięską koncepcję przygotowała pracownia z Neapolu przy współpracy z biurem z Gdańska.

Reklama

O tym, że w miejscu zlikwidowanego targowiska przy ul. Zielińskiego ma powstać nowa siedziba sądu apelacyjnego, donosiliśmy już w marcu 2013 roku. W czerwcu zeszłego roku działka, wcześniej należąca do gminy, oficjalnie została przekazana w ręce Skarbu Państwa.

 

W magistracie uznali, że właśnie ta lokalizacja pozwoli realizować funkcję sądu, a jednocześnie kontynuować zabudowę kwartału.

 

- Ten kwartał staje się kwartałem publicznym, bo obok znajdują się budynki Narodowego Banku Polskiego, urzędu skarbowego, szkoły muzycznej, urzędu miejskiego czy Wyższej Izby Kontroli. Zamknięcie tej przestrzeni w sensie urbanistycznym będzie kształtować publiczny, administracyjny charakter tego miejsca - tłumaczył wiceprezydent Wrocławia Adam Grehl.

 

Pod koniec sierpnia 2014 roku został ogłoszony otwarty, jednoetapowy konkurs na opracowanie koncepcji architektonicznej nowego budynku sądu, wraz z  projektem zagospodarowania całej działki między ul. Piłsudskiego, Zielińskiego i Kolejową.

 

- Ma to być obiekt użyteczności publicznej z nowoczesną architekturą, a ta formuła gwarantuje najwyższą jakość projektu - podkreślał Adam Grehl.

 

>Zobacz, jak będzie wyglądał sąd przy zbiegu Piłsudskiego i Zielińskiego

 

 

Trudny wybór

 

Wnioski o udział w konkursie złożyły aż 102 pracownie architektoniczne. Do składania prac zaproszono 98 z nich, a ostatecznie wpłynęły 34 projekty.

 

Oceniał je sąd konkursowy, w którym zasiadał m.in. uznany wrocławski architekt Zbigniew Maćków i Piotr Fokczyński, dyrektor wydziału architektury i budownictwa w magistracie. Najpierw każdy z członków sądu indywidualnie analizował prace, a ogłoszenie werdyktu poprzedziły trzydniowe obrady całego jury.

 

- Nie było między nami podziału na architektów i przyszłych użytkowników budynku. Wszystkim przyświecał ten sam cel - chcieliśmy wybrać dom, który będzie najpiękniejszy, będzie emanacją naszych czasów i połączy funkcjonalność z urodą przestrzenną - tłumaczy architekt Bolesław Stelmach, przewodniczący sądu konkursowego.

 

Stelmach podkreśla, że wybór był niezwykle trudny.

 

- Znaleźliśmy kilka projektów, które najlepiej eksponowały prestiż budynku przy prestiżowej ulicy Piłsudskiego. Decydowały detale - dodaje.

 

Ostatecznie pierwsze miejsce zajął projekt przygotowany przez pracownię Uberto Siola & Partners z Neapolu przy współpracy z biurem PIW PAW Architekci z Gdańska. Autorzy najlepszej pracy zostaną zaproszeni do negocjacji w trybie zamówienia z wolnej ręki na opracowanie dokumentacji projektowej inwestycji.

 

Drugie miejsce (i 30 tys. złotych) zdobyła katowicka pracownia architektoniczna Czora i Czora, a na trzecim miejscu uplasowała się praca wrocławskiego biura Major Architekci, które zainkasuje 20 tys. złotych.

 

Sąd przyznał też wyróżnienie regulaminowe (i 5 tys. zł) warszawskiej pracowni ARE Stiasny/Wacławek, a wyróżnienie honorowe powędrowało w ręce wrocławskiej pracowni Lamber.

 

Czas na budowę

 

Budowa pochłonie 50 mln złotych - pieniądze na ten cel są już zarezerwowane. Inwestycja ma potrwać około 3 lat.

 

- Bardzo zależy nam, żeby architektura budynku była odpowiednia dla obywateli, którzy będą z niego korzystać, jak i dla sędziów, ale też żeby była wpisana w charakter Wrocławia. Chcielibyśmy, żeby podczas oprowadzania wycieczek po mieście za kilka lat mówiono: "to jest budynek sądu, zobaczcie jaki piękny" - podkreślał w czerwcu zeszłego roku Marek Biernacki, ówczesny minister sprawiedliwości.

 

Przedstawiciele sądu apelacyjnego podkreślają, że obecnie zajmowany budynek przy ul. Energetycznej zupełnie nie przystaje do ich potrzeb.

 

- Dzięki tej inwestycji sąd apelacyjny nie tyle poprawi warunki swojego funkcjonowania, ale nowy obiekt dopiero stworzy odpowiednie warunki dla właściwego korzystania. W obecnym budynku te warunki są bardzo trudne, zwłaszcza dla osób niepełnosprawnych, dla których ten budynek jest wręcz niedostępny - mówi Andrzej Niedużak, prezes sądu apelacyjnego we Wrocławiu.

 

Dotychczasowe budynki zajmowane przez sąd apelacyjny pozostaną w dyspozycji sądownictwa - przeniosą się tam niektóre oddziały sądów rejonowych.

Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.