Walczą o prawa kobiet i przeciwko aborcyjnemu kompromowisowi

Organizatorzy liczą na to, że we Wrocławiu zbiorą znaczącą część tej kwoty. Prace komitetu koordynuje Robert Reisigová-Kielawski z wrocławskich Zielonych. Zbiórka potrwa do końca września.

Prace zainicjowali Zieloni, Razem, Ogólnopolski Strajk Kobiet, Inicjatywa Polska, Stowarzyszenie Dolnośląski Kongres Kobiet, KOD Wrocław, SLD i Wrocław dla Demokracji.

Podczas konferencji prasowej członkowie i członkinie komitetu wyjaśnili cel zbiórki, główne założenia projektu ustawy oraz zachęcili wrocławian i wrocławianki do zaangażowania się w zbieranie podpisów.

–To druga zbiórka podpisów pod projektem dającym dostęp do legalnego przerywania ciąży – mówi Małgorzata Tracz, przewodnicząca Partii Zieloni. –Pierwszy raz zbieraliśmy w 2016 roku, gdy organizacja Ordo Iuris zapowiedziała ustawę całkowicie zakazującą aborcji. Pomimo, iż poprzedni projekt obywatelskiej ustawy Ratujmy Kobiety poparło prawie ćwierć miliona obywatelek i obywateli, nie był on nawet przedmiotem prac sejmowych i został zlekceważony pomimo poparcia społecznego. Wywołało to falę protestów i pokazało siłę walki kobiet o swoje prawa. Próbujemy raz jeszcze, bo obecnie obowiązujące prawo, tzw. kompromis aborcyjny, który nie jest kompromisem, krzywdzi kobiety i narusza międzynarodowe zobowiązania Polski w zakresie praw człowieka. Otwiera także pole do kolejnych prób zaostrzania przepisów. Trwają prace nad projektem Fundacji Życie i Rodzina, zaostrzającym dostęp do aborcji – dodała.

–Podpisy będziemy zbierać codziennie w godz. 16:00-18:30 na rogu Oławskiej i Świdnickiej. Przewidujemy kilka większych weekendowych zbiórek, także poza Wrocławiem – mówi Jakub Kłosiński z Inicjatywy Polska. –Zachęcamy także do drukowania własnych formularzy i przynoszenia nam podpisów. Mamy utworzone wydarzenie na Facebooku, na którym znajdują się potrzebne informacje zbiórce. Są też punkty, w których można zostawiać uzupełnione listy z podpisami, np. Tajne Komplety, Kawiarnia Hiszpańska i biuro Razem w Feniksie – dodał.

 – Poza Maltą i Irlandią, Polska ma najbardziej rygorystyczne prawo aborcyjne w Europie –tłumaczy Irena Kamińska ze Stowarzyszenia Dolnośląski Kongres Kobiet. –Jednocześnie, obecnie obowiązująca ustawa, mimo wyjątkowo restrykcyjnych zapisów, nie jest przestrzegana. Dostęp do legalnej aborcji, podobnie jak do większości świadczeń dotyczących zdrowia reprodukcyjnego kobiet jest fikcją – dodała.