Wiadomości

Muzeum tramwajów powstanie na Popowicach?

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w 2019 roku Wrocław będzie miał swoje „muzeum tramwajów”. Urzędnicy chcą, przekształcić jeden z budynków dawnej zajezdni „Popowice” w nowoczesne centrum prezentujące historię rozwoju transportu miejskiego w stolicy Dolnego Śląska. Przy Legnickiej miałaby też działać ekspozycja złożona z zabytkowych tramwajów.

Reklama

Wrocławski magistrat ma zamiar ubiegać się o środki z programu Infrastruktura i Środowisko na przekształcenie jednego z budynków dawnej zajezdni tramwajowej nr 5 przy ul. Legnickiej 65 w centrum prezentacji zabytków techniki oraz rozwoju transportu miejskiego. – Nie będzie to typowe muzeum, ale otwarta dla mieszkańców ekspozycja prezentująca zabytki techniki i transportu, a także miejsce integracji społecznej – podkreśla w rozmowie z tuWroclaw.com Bartłomiej Świerczewski, dyrektor Biura ds. Partycypacji Społecznej UM Wrocławia.

Obecnie miasto szuka partnerów, którzy pomogliby w przygotowaniu obiektu oraz renowacji zabytkowych pojazdów przechowywanych w różnych lokalizacjach na terenie Wrocławia. W drugiej połowie tego roku magistrat zamierza wystąpić do Ministerstwa Rozwoju z wnioskiem o około 9 mln złotych dofinansowania w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Gdyby udało się pozyskać środki na ten cel, przedsięwzięcie można by zrealizować nawet do końca 2019 roku.

W ramach przygotowywanego projektu, w dawnej zajezdni „Popowice” miałaby powstać ekspozycja zabytkowego taboru tramwajowego oraz wystawa poświęcona wrocławskiej komunikacji miejskiej obejmująca swoim zakresem m.in. początki transportu zbiorowego w mieście (dorożki, omnibusy), tramwaje konne, linię trolejbusową do Brochowa, komunikację miejską z okresu I wojny światowej czy rolę pracowników wrocławskiego MPK w przemianach ustrojowych. Miasto chciałoby też uruchomić linię muzealną, która połączy zajezdnię z ul. Legnickiej z Centrum Historii Zajezdnia przy ul. Grabiszyńskiej i dawną zajezdnią na Dąbiu. Pasażerowie „Tramwaju do Historii” w ten sposób mogliby poznawać historię Wrocławia zza okien tramwaju.

Bartłomiej Świerczewski podkreśla, że nowy obiekt miałby jeszcze jedną bardzo ważną rolę – integrację społeczną. Placówka pełniłaby funkcję lidera spajającego działania wrocławskich pasjonatów komunikacji, ale też techniki, sztuki czy szeroko rozumianego rzemiosła. Na terenie centrum mogłyby się odbywać przeróżne konferencje i spotkania, a także pikniki dla mieszkańców. Mogłyby to być funkcje uzupełniające w stosunku do działającego „za płotem” Sektora 3, czy Tratwy.

Główną atrakcją centrum byłaby jednak ekspozycja zabytkowych tramwajów. Obecnie we Wrocławiu mamy kilkadziesiąt egzemplarzy, które mogłyby cieszyć oko zwiedzających. Czterdzieści eksponatów już zostało wpisanych na listę zabytków. Niestety nie powinniśmy się jednak spodziewać, że nawet gdybyśmy pozyskali pieniądze unijne, już za dwa i pół roku przy Legnickiej od razu zobaczymy wszystkie zabytkowe eksponaty. – Większość z nich jest w kiepskim stanie, a rewitalizacja będzie kosztowna i czasochłonna, również dlatego, że obecnie we Wrocławiu nie mamy miejsca, gdzie te tramwaje mogłyby przejść gruntowny remont. Musimy korzystać z usług zakładów w innych miastach – tłumaczy Bartłomiej Świerczewski.

Pieniądze z unijnej dotacji w głównej mierze mają pokryć koszy dostosowania jednej z hal postojowych zajezdni do potrzeb garażowania i ekspozycji zabytków. Pozostała część kwoty zostanie przeznaczona na rewitalizację taboru, jednak już wiadomo, że będzie to tylko kropla w morzu potrzeb. Urzędnicy szacują, że całkowita odbudowa historycznego wagonu Maximum z 1901 roku może kosztować nawet ponad 1,5 mln złotych, a w kolejce czekają kolejne perełki takie jak jedyne zachowane w Polsce wagony typu Nowa Berolina z 1902 produkowane w naszym mieście na początku XX wieku czy wagon-salonka z 1908 roku, z którego zachowało się jedynie podwozie.

Partnerzy (firmy i instytucje posiadające doświadczenie w renowacji i ratowaniu zabytkowych pojazdów komunikacji miejskiej), mogą zgłaszać chęć udziału w projekcie do 20 kwietnia w siedzibie Biura ds. Partycypacji Społecznej przy ul. G. Zapolskiej 4. Magistrat z wnioskiem o dotację ma zamiar wystąpić w drugiej połowie tego roku. Do końca roku powinniśmy wiedzieć, czy Wrocław otrzyma środki na ten cel.

Oceń publikację: + 1 + 12 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.