We Wrocławiu samoloty lądują nawet we mgle

Inwestycja składała się z remontu drogi startowej oraz modernizacji i rozbudowy systemu nawigacyjnego. Wprowadzone zostały także nowe procedury operacyjne. Dzięki tej inwestycji wrocławskie lotnisko zostało przystosowane do drugiej kategorii ILS – takiej samej jak porty lotnicze z Warszawy, Gdańska, Poznania czy Katowic. Dzięki przeprowadzeniu modernizacji samoloty mogą teraz lądować i startować we Wrocławiu w trudniejszych niż dotychczas warunkach atmosferycznych.

– Warto podkreślić, że nowy system nawigacyjny, jakim dysponuje wrocławskie lotnisko, należy do najbardziej zaawansowanych technologicznie na świecie. Co najważniejsze - przekłada się to na komfort podróży pasażera. Mogliśmy to zaobserwować, chociażby 7 października. Dzięki nowej inwestycji ponad 20 operacji lotniczych odbyło się bez zakłóceń mimo gęstej mgły. Nie byłoby to wcześniej możliwe – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław.

Władze lotniska mają już plany dalszego rozwoju. Wkrótce na Strachowicach przybędzie miejsc parkingowych, pojawią się nowe miejsca postoju krótkoterminowego na parkingu C. W planach są też obniżki cen parkingu długoterminowego – przy rezerwacji online można będzie liczyć na zniżkę nawet do 40%.

Te wszystkie udogodnienia mają zachęcić jeszcze większą liczbę pasażerów do korzystania z wrocławskiego portu, który już teraz cieszy się nie tylko zainteresowaniem mieszkańców Dolnego Śląska, ale też i podróżnych z innych regionów takich jak m.in. Łódź, Górny Śląsk, Szczecin czy nawet północne Czechy. – Nasz port zyskuje znaczenie ponadregionalne. Zgodnie z przewidywaniami w tym roku obsłużymy około 2,4 miliona pasażerów, co oznacza nowy rekord wrocławskiego lotniska – komentuje Dariusz Kuś.