Wiadomości

Weto wobec komercjalizacji roweru miejskiego. Zieloni: niech Wrocław będzie drugim Amsterdamem!

2013-11-24, Autor: tm
Nie milkną echa decyzji magistratu, który wystawił na sprzedaż elementy Wrocławskiego Roweru Miejskiego i dąży do pełnej komercjalizacji systemu wypożyczalni jednośladów. O rezygnację z tego pomysłu apelują do władz miasta przedstawiciele wrocławskiego koła partii Zieloni. - Niech Wrocław będzie drugim Amsterdamem! - postulują.

Reklama

Przypomnijmy, w połowie grudnia wygasa umowa z firmą Nextbike, dotychczasowym operatorem Wrocławskiego Roweru Miejskiego, a miasto ogłosiło już przetarg na sprzedaż elementów całego systemu, czyli 140 rowerów, 17 paneli do obsługi wypożyczeń i zdań pojazdów, a także 210 stojaków do wpinania rowerów.

 

Jak tłumaczą urzędnicy, to próba usamodzielnienia i skomercjalizowania systemu, a prezydent Rafał Dutkiewicz zapewnia, że w przyszłym roku warunki korzystania z wypożyczalni jednośladów będą tak samo korzystne.

 

Ta decyzja nie podoba się partii Zieloni, która zgłasza weto wobec komercjalizacji roweru miejskiego i domaga się zwiększenia budżetu rowerowego na 2014 rok.

 

Oto pełna treść oświadczenia wrocławskiego koła partii Zieloni:

 

Władze Wrocławia wielokrotnie podkreślały, że promocja ruchu rowerowego jest dla nich  ważna. Jednak ostatnia informacja o decyzji władz miasta by wycofać się z projektu Wrocławskiego Roweru Miejskiego (WRM), który był pierwszą w Polsce siecią rowerów publicznych, oraz o jego pełnej komercjalizacji, pozwala nam wątpić w te słowa.

 

Wielu mieszkańców, nawet tych, którzy nie darzą sympatią rowerzystów oraz nie poruszają po mieście rowerem, uznaje WRM za jeden z najlepszych projektów komunikacyjnych władz miasta. Wycofanie się z niego dziwi, zwłaszcza, kiedy władze Wrocławia są gotowe finansować sporymi kwotami z naszych podatków Śląsk Wrocław. Komercjalizacja roweru miejskiego zahamuje dostęp do „publicznego roweru” oraz spowoduje spadek jego popularności, zwłaszcza że statystyka pokazuje, że 80% wypożyczeń to są te darmowe przejazdy do 20 minut. Krok ten spowoduje, że studenci, grupa społeczna, która z niego najchętniej korzystała, zrezygnuje z tego, gdyż będzie to po prostu nieopłacalne.

Koło partii Zieloni we Wrocławiu apeluje do władz miasta o rezygnację z komercjalizacji Wrocławskiego Roweru Miejskiego. Uważamy, że wzorem Warszawy miasto winno zainwestować jeszcze więcej środków w ten projekt. Przykład Warszawy pokazuje, że inwestycja w rower publiczny oraz rozwój sieci jego stacji jest trafioną decyzją. Miasto powinno przede wszystkim zadbać o to, by jak najszybciej powstały nowe stacje w Śródmieściu – miejscu gdzie mieszka około 90 tysięcy ludzi i znajduje się wręcz w centrum miasta. Władze Wrocławia powinny również stworzyć nowe stacje zwłaszcza na osiedlach tzw. „wielkiej płyty” (Nowy Dwór, Szczepin, Kozanów, Maślice, Różanka, Gaj, Gajowice itp.), osiedlach z gęsta zabudową jednorodzinną (Karłowice, Krzyki, Ołtaszyn, Klecina, Oporów itp.) i na tych osiedlach, które tworzą swoiste „miasteczka w mieście” (Leśnica, Psie Pole). WRM może w tych miejscach stać się nowym łatwo dostępnym codziennym środkiem transportu bądź sposobem np.: na szybki i darmowy dojazd do najbliższego węzła przesiadkowego komunikacji miejskiej. Trzeba mieć to na względzie korzyści społeczne, jakie niesie ze sobą korzystanie z WRM - to sposób na alternatywny, przyjazny środowiskowo transport oraz zmniejszenie zatłoczenia miasta.

Niedawno władze miasta ogłosiły, że przeznacza na rowery w przyszłym roku na rowery aż 9 milionów złotych. W pierwszym momencie mogło to zrobić wrażenie zwłaszcza, kiedy wszystko wskazywało, że miasto przeznaczy na rowery tylko 1 milion złotych. Jednak po pewnym czasie okazało się, że jest to czysta zagrywka PR. Wątpliwość na ten temat rozwiało Stowarzyszenie Wrocławska Inicjatywa Rowerowa informując, że tak naprawdę realny budżet rowerowy będzie wynosić około 3 milionów złotych a pozostałe 6 milionów złotych to inwestycje w infrastrukturę rowerową „przy okazji”. Rowerzyści również zwrócili uwagę, iż jest to pozytywny sygnał, że urzędnicy myślą o uwzględnianiu infrastruktury rowerowej przy ewentualnych inwestycjach. Negatywem jest jednak, że  w taki sposób („przy okazji”) nie tworzy się spójnej sieci rowerowej w mieście.

Dlatego partia Zieloni popiera postulat WIR zwiększenia budżetu rowerowego do rzeczywistych 10 milionów złotych oraz stworzenia spójnej sieci infrastruktury rowerowej. Jesteśmy pewni, że nie będą to pieniądze stracone, gdyż pozwolą one m.in. na zmniejszenie ruchu samochodowego, zanieczyszczenia powietrza oraz hałasu. Również pozwoli to miastu i jego mieszkańcom zaoszczędzić pieniądze na remontach dróg oraz na opiece zdrowotnej (poprawa jakości powietrza oraz pozytywne skutki aktywności fizycznej na rowerze).

W czasie pisania tego stanowiska ukazała się obietnica prezydenta Dutkiewicza, że w przyszłym roku rower miejski będzie działał na takich samych zasadach. Jest to obietnica, którą zapamiętamy i rozliczymy z niej prezydenta. Jednocześnie zauważamy, że jest to obietnica złożona z powodu niezadowolenia, jakie spowodowała decyzja magistratu wśród mieszkańców oraz z tego powodu, że w przyszłym roku odbywają się wybory samorządowe (wybory czynią cuda). Nie mamy żadnej gwarancji, że system nie będzie działał na obecnych zasadach tylko do wyborów.

Wrocław prowadzi od lat politykę bez szans powodzenia - promowania prywatnych samochodów, które mają dojechać do centrum i znaleźć miejsce do parkowania. Promocja ekologicznego roweru (wraz z solidnym, szybkim transportem publicznym oraz podróżami pieszymi) powinna stać się jak najszybciej celem miejskiej polityki transportowej. Taką drogą poszły liczne miasta Europy, teraz słynne z liczby rowerzystów codziennie przemierzających ulice, jak Amsterdam czy Kopenhaga. Jeśli miasto podejmie to wyzwanie za kilka lat będziemy mogli powiedzieć : Wrocław jest drugim Amsterdamem!

Oceń publikację: + 1 + 10 - 1 - 6

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~wroclawianin 2013-11-24
    18:22:27

    9 0

    Tak jest Wrocław powinien być drugim Amsterdamem - nie tylko pod względem rowerów ;)

  • ~wroclawianin 2013-11-24
    19:26:36

    0 0

    Dudkiewicz i jego banda ma 16 milionow na wspieranie kibolstwa (w tym skrajnej prawicy) we Wroclawiu. Na rozwoj komunikacji miejskiej (w tym Next BIKE) juz nie. Pamietajcie o tym ludzie podczas wyborow. Wykopmy Dudkiewicza i wszystkich jego przyd....sow z Wroclawia.

  • ~Max Korwin-Cejrowski 2013-11-25
    15:53:41

    0 1

    Zieloni jak to każdy inny socjalista (czyli po prostu ogranicznony złodziej)- zróbmy to, siamto i owamto, ale za miejskie pieniądze.

    Wpisów obrażających kibiców nawet nie komentuję, bo reprezentują poziom typowego lewactwa- każdy kibic to faszysta, nazista i antysemita, zaorać stadion, a ludzi w zielonych szalikach do więzień... Wasz ideowy ojczulek, Józef Dżugaszwili, byłby z was dumny.

    Generalnie dostrzegam niebezpieczną tendencję w dyskusji o budżecie Wrocławia, tak zwane "reductio ad Silesium". Polega ona na stosowaniu przez mało rozgarniętych lemingów argumentu "tyle idzie na Śląsk to nie będzie dróg/przedszkoli/domów kultury/tramwajów/żłobków/rowerów/pociągów" (niepotrzebne skreślić). Jeżeli ktoś chce za te 16 milionów sfinansować w/w inwestycje, to gratuluję pomyślunku. Ciągłe ujadanie na Śląsk to jedno, wielkie pieniactwo z którego absolutnie nic nie wynika- jedynie lemingi stają się coraz głupsze, pochłaniając propagandę Gazety Koszernej i TuskVisionNetwork.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.