Biznes

Wrocław stawia na rozwój zachodniej dzielnicy

2016-09-14, Autor: red.

Uporządkowanie przyrody, śmiałe inwestycje, aktywni mieszkańcy - to największe atuty Maślic. Obszar niegdyś kojarzony przede wszystkim z niezagospodarowanymi terenami zielonymi staje się jednym z najdynamiczniej rozwijających się rejonów Wrocławia. Wraz z postępującym na Maślicach procesem urbanizacyjnym tworzą się społeczności, dzięki którym tożsamość dzielnicy staje się coraz bardziej wyrazista. Potencjał dostrzegają również urzędnicy. Wrocław Zachodni – w tym Maślice – został wskazany jako jeden z głównych kierunków rozwoju miasta w ciągu najbliższych 30 lat.

Reklama

O Maślicach coraz częściej mówi się jako o dzielnicy modnej. Nie bez powodu. W przeciągu kilku lat wybudowano tam inwestycje, które stały się wizytówkami miasta. Wraz z nimi pojawiła się zabudowa mieszkaniowa. Stosunkowo niskie stawki lokali i bliskość licznych terenów zielonych przyciągnęły nowych mieszkańców Maślic – w dużej mierze młode, energiczne rodziny. Dzielnica nieustannie się rozwija: powstają nowe inwestycje, tworzące małą architekturę. Jednak coraz częściej to osoby żyjące na Maślicach są najważniejszym czynnikiem determinującym charakter obszaru.

Katalizatorem zmian na zachodzie Wrocławia były przygotowania do Euro 2012. Wśród najważniejszych inwestycji była budowa stadionu, nowego kompleksu portu lotniczego oraz obwodnicy miasta. Wraz z rozwojem infrastruktury uwagę deweloperów oraz osób szukających mieszkania zaczęły przykuwać Maślice, położone w pobliżu nowo wybudowanej autostrady i obiektu sportowego. Na terenach, które do tego momentu składały się w większości z połaci dzikich łąk i lasów, zaczęły tworzyć się społeczności. Obecnie stają się one coraz bardziej aktywne, żywo angażując się w rozwój swojej dzielnicy. Zachodzących zmian świadomi są deweloperzy osiedli powstających na tym obszarze.

– Maślice od zawsze posiadały odrębny charakter. Jednak dopiero wraz z powiększającą się liczbą mieszkańców można zaobserwować tworzenie się bardzo wyrazistej tożsamości dzielnicy, w której nowe mieszkania wybierają głównie młode rodziny – komentuje Mirosław Półtorak, wiceprezes wrocławskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich. - Symptomy widać gołym okiem. Tutejsze społeczności coraz częściej podejmują wspólne inicjatywy. W mediach społecznościowych powstają specjalne profile, na których omawiane są wydarzenia odbywające się na Maślicach lub pomysły na rozwój przestrzeni wspólnych. Do Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego 2016 zgłoszono wiele projektów dotyczących dzielnicy. To oznaka dużej troski, identyfikacji i pogłębiającej się więzi mieszkańców zarówno ze swoją wspólnotą, jak również obszarem, w którym żyją – dodaje Półtorak.

Proces tworzenia się i krzepnięcia lokalnych wspólnot na Maślicach wciąż trwa. Między innymi dlatego, że mieszkania szuka tam coraz więcej osób. Młode rodziny przyciągają przede wszystkim lokale dostosowane do wymogów programu MDM i stosunkowo niskie – w porównaniu do innych dzielnic Wrocławia – ceny za metr kwadratowy. Jednak poza czynnikami ekonomicznymi największym atutem Maślic jest mnogość obszarów zielonych i bliskie położenie Odry.

– Liczne tereny zielone to jedna z podstawowych cech determinujących charakter Maślic. Ważne jest, by w procesie rozwoju dzielnicy nie zapominać o tym elemencie. Zabudowa mieszkaniowa musi współgrać z krajobrazem, a nie nad nim dominować. Dobrym przykładem jest rewitalizacja maślickich dzikich terenów, i uporządkowanie ich tak, by mieszkańcy czerpali z nich jeszcze więcej korzyści. W dzielnicy pojawiły się ścieżki przystosowane dla biegaczy oraz trasy rowerowe – mówi Piotr Baran, wiceprezes wrocławskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Przejawy dynamicznego rozwoju Maślic dostrzec można nie tylko w aktywności jego mieszkańców lecz także w rozbudowującej się infrastrukturze – zarówno na obszarze dzielnicy jak i w jej pobliżu. Poza wspomnianą obwodnicą, która zapewnia doskonały wyjazd z Wrocławia w kierunku wszystkich polskich metropolii, dzielnica posiada wiele połączeń autobusowych. Do centrum szybko można dostać się także tramwajem kursującym spod Stadionu Wrocław. Poza terenami zielonymi mieszkańcy mają do dyspozycji również liczne obiekty rekreacyjne, a także kąpielisko. W dzielnicy wybudowano także nowoczesny zespół szkół przy ul. Suwalskiej wraz z biblioteką. Miasto inwestuje również w udogodnienia dla mieszkańców, rewitalizując dzikie obszary i przystosowując je do rekreacji. W pobliżu stadionu jeszcze w tym roku ma stanąć stacja obsługi rowerów, gdzie będziemy mogli dokonać podstawowych napraw i kalibracji naszych jednośladów.

Ogromnego potencjału Maślic dowodzi także fakt, że miasto coraz śmielej deklaruje chęci rozbudowy zachodniej części Wrocławia. Definitywne potwierdzenie tych planów otrzymaliśmy w sierpniu. Wówczas prezydent Rafał Dutkiewicz opisując postępy pracy nad „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Wrocławia” wskazał, że Maślice – jak i wiele innych położonych w pobliżu dzielnic – są jednym z głównych planowanych obszarów rozwoju stolicy Dolnego Śląska w perspektywie najbliższych 30 lat. To krzepiąca informacja. Mając uwagę i wsparcie miejskich ekspertów Maślice mają szansę stać się sercem nowoczesnej, przyjaznej mieszkańcom wizytówki miasta.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Andrzej Jóźwik 2016-09-17
    19:51:50

    13 1

    "Zachodzących zmian świadomi są deweloperzy osiedli powstających na tym obszarze." Doprawdy? To na serio? Autor pofatygował się na Maślice porozmawiać z mieszkańcami? Jakieś przykłady zmian sugerujący zrównoważony rozwój Maślic? Dlaczego w artykule, mającego zresztą charakter tekstu sponsorowanego, nie ma ani słowa o zielonych skwerach, placach zabaw, otwartych terenach rekreacyjnych służących mieszkańcom? Bo ich się nie tworzy. To co mamy, to nieuporządkowane wciskanie inwestycji deweloperskich pomiędzy dwie drogi, Królewiecką i Maślicką. Maślicka pamięta czasy przemarszu niemieckich i sowieckich wojsk. Kostka brukowa to jeszcze znosi, ale nie okolicznych mieszkańcy.
    Poranki dla zmotoryzowanych to zmora - tkwią w korkach. Powroty z centrum to samo. I ten problem będzie narastał, tego problemu deweloperzy nie załatwią, bo są zainteresowani sprzedażą mieszkań i tanim budowaniem na dawnych polach i łąkach, z których jest utrudniony dojazd.
    Nie pojmuję, jak pisząc optymistycznie o tak "wzorcowym" rozwoju nie zająknięto się o problemie miast czyli urban sprawl, które podraża koszty utrzymania miejskiej infrastruktury. Zresztą, ciekawe kiedy na Maślicach zbudowana zostanie przychodnia, większa szkoła oraz dom kultury, który zlikwidowano na początku lat 90. Zapewne mieszkańców będzie przybywać, bo taki jest trend, ale z pewnością ze wzrostem liczby nie wzrośnie jakość ich życia. Co do terenów zielonych, przy tak chaotycznym procesie urbanistycznym po przyrodzie, poza otocznym domami Parkiem Maślickim i kompleksem zieleni przy Stadionie Miejskim, w okolicy obwodnicy, za parę lat śladu nie będzie. Amen.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.