Wrocławianin zarzuca firmie Nextbike, że wyklucza osoby bez smartfonów

Naprawdę, nie wiem czy śmiać się czy ręce załamać?
Potrzebuję chyba wyjaśnienia, dlaczego w tym przypadku używane jest słowo "dyskryminacja"?
Stan nieposiadania smartfona jest bardzo prosty do zmiany i nie wiąże się w zasadzie z niczym szczególnym.
Na moje oko nie jest tak, że kogoś się wyklucza, tylko jakiś osobnik nie mający chęci do zmiany, przez tak konstruowane pytania próbuje zdeprecjonować inicjatywę.
Będąc zwolennikiem wolnego rynku nie mogę się zgodzić z takimi stwierdzeniami. Skoro właściciel uznał, że tak mu pasuje i liczy się z tym, że pewna część potencjalnych użytkowników nie będzie mogła z tego skorzystać to jego problem i biadolenie - czy każdemu zafunduje smartfona? - definiuje, iż problemem nie jest posiadanie i używanie tego typu urządzenia jako takie.

Poza tym jeśli o cyklistów chodzi to gro z nich pojęcie o przepisach ruchu drogowego ma niestety mierne, a do tego spora część naciąga je lub uznaje takie, które w danej chwili, pasują.

Sensownym wg mnie byłby wymóg posiadania polisy OC dla tak się przemieszczających..

@~keiler
" Skoro właściciel uznał, że tak mu pasuje i liczy się z tym, że pewna część potencjalnych użytkowników nie będzie mogła z tego skorzystać to jego problem "

To jest system miejski - utrzymywany przez miasto. System ma być taki, jak miasto w opisało w warunkach przetargu.