Sport

Wychowanek Barcelony piłkarzem Śląska Wrocław!

Piłkarski Śląsk Wrocław pozyskał nowego zawodnika. Do drużyny dwukrotnego mistrza Polski dołączył w poniedziałek skrzydłowy z Hiszpanii, Sito Riera. Wychowanek słynnej Barcelony ma być lekarstwem na największa obecną chorobę Śląska, czyli nieskuteczność w ataku.

Reklama

Hiszpan związał się ze Śląskiem dwuletnim kontraktem. - Jestem naprawdę szczęśliwy, że trafiłem do Śląska Wrocław. Wiem, że klub długo się mną interesował i mam nadzieję, że pomogę mu osiągać świetne wyniki. Słyszałem same dobre rzeczy o klubie, mieście, wiernych kibicach. Widziałem już też piękny stadion. Jestem tu, aby pomóc zespołowi i oczywiście zdaję sobie sprawę, jak duże są oczekiwania. Dam z siebie wszystko. Chcę znów cieszyć się piłką nożną, czego brakowało mi w Kazachstanie – mówi Sito Riera tuż po podpisaniu kontraktu z wrocławskim klubem.

Nowy nabytek Śląska ma 29 lat i jest napastnikiem. Piłkarskiego fachu uczył się w słynnej szkółce FC Barcelona, czyli La Masia. Później grał w rezerwach Espanyolu, klubach greckich: Panthrakikosie oraz Panioniosie Ateny, na Ukrainie w Czernomorcu Odessa i w Kairacie Ałmaty w Kazachstanie. W tym ostatnim klubie jego kolegą z zespołu był Słowak Milos Lacny, który kiedyś zaliczył nieudany epizod właśnie w Śląsku Wrocław.

Kazachski klub Sito Riera pożegnał w kwietniu br., od tego czasu pozostawał wolnym zawodnikiem i do Wrocławia przyjdzie jako wolny zawodnik.

Branżowy portal Transfermarkt szacuje obecną wartość Hiszpana na prawie milion euro. Jego piłkarskie CV też wygląda nieźle, a warto wspomnieć, że Hiszpan podczas występów w Grecji strzelił łącznie 12 goli w 83 meczach. Strzelał też gole w Lidze Europy. Dodatkowo, jego bratem jest Albert Riera - były reprezentant Hiszpanii i zawodnik takich klubów, jak Galatasaray Stambuł i Boreadux.  

Sito Riera w Śląsku ma sprawić, że drużyna wreszcie zacznie strzelać gole. W nowym sezonie to właśnie mizerna skuteczność jest największym problemem klubu: wrocławianie w sześciu meczach zdobyli tylko dwa gole, co jest najgorszym wynikiem w LOTTO Ekstraklasie.

Przy okazji, Hiszpan może spakować walizki Kamila Bilińskiego. Popularny “Bila”, który zdecydowanie nie jest faworytem trenera Mariusza Rumaka, dziś gra bardzo mało, przegrywając rywalizację o miejsce w składzie z Bence Mervo. Gdy do drużyny dołączy Sito Riera, Biliński będzie trzecim napastnikiem w składzie, a jego szanse na grę mocno spadną, bo wątpliwe, aby szkoleniowiec nagle zaczął mu ufać.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1299